HUBERT: W między czasie tego siedzenia przy tej babci gdzieś latałem po tym szpitalu próbowałem się zbadać zrobili mi wyniki i powiedzieli mi że prawdopodobnie mam ziarnicę to taka choroba nowotworowa krwi czy coś tam i to się tak objawia i i 5 stycznia mieli mi pobrać wycinek z tego gówna co mi się na szyi zrobiło że ten lekarz nie wiedział co to jest nie mieli mi pobrać wycinek do badania no i to jakby miało wszystko wyjaśnić czy to jest to o czym oni mówią czy czy problemu trzeba szukać gdzie indziej moja babcia umarła 28 grudnia w tym szpitalu ja się 29 grudnia obudziłem rano ruszyłem głową Mówię kurczę coś mi tak dziwnie jest nie do łazienki poszedłem patrzę w lustro nie mam nic na szyi no i ta buła wielkości piłki do tenisa no zniknęła mi z szyji więc każdy niech sobie wyciągnie jakieś wnioski i czemu tak się stało a może to był stres który odkładał się w moim organizmie i w ten sposób się objawiał może po prostu babcia sobie zabrała moje śmieci ze sobą gdzieś tam i może dlatego wolny jestem, nie wiem.
To był Hubert Kwaśniewski a ja nazywam się Kamil Dąbkowski i Witam serdecznie w podkaście blackhard ultra nigdy bym nie podejrzewał że Moja przygoda z rejestrowaniem rozmów z ludźmi związanymi z ultra zaprowadzi mnie do tego miejsca na początku plan był taki żeby nagłaśniać osiągnięcia niezwykłych sportowców poznawać ich pozyskiwać wiedzę i przekazywać ją wam jednak szybko okazało się że chciałbym pójść dalej i patrzeć szerzej ludzie których poznaje na tej drodze są takie interesujący a ich historie są tak niezwykłe że nie warto ograniczać się do rozmów o sporcie oddają wam do odsłuchania niezwykły odcinek w którym Hubert Kwaśniewski mówi o swoim życiu w uzależnieniu i o tym jak codziennie od 7 lat je pokonuje rozmowę nagrałem na 2 dni przed imprezą biegową którą Hubert co roku organizuje na Ślęży świętując w ten sposób moment w którym zdecydował się powalczyć o swoje życie odstawiając alkohol i narkotyki niesamowicie piękna i prawdziwa historia upadku i powstania z niego dedykuję ją wszystkim którzy spędzą te święta samotnie lub nie radząc sobie ze sobą traktują świąteczny stół jak jeszcze jedną okazję do napicia się możemy zmienić nasze życie zależy to tylko od nas posłuchajcie
BHU: Jak ci dzień minął dzisiaj?
HUBERT: Wiesz co intensywnie intensywnie z uwagi na jakby wykonywaną pracę bo bo mam jej dużo natłok obowiązków i jakiś tam zobowiązań związanych z eventem który odbędzie się w sobotę
też cały czas ktoś pisze dzwoni jakieś tą kwestie techniczne moja kobieta ogarnia ale to i tak jest dużo kontaktów gdzieś tam przezemnie przepływa i obciążające to jest nie robimy event bez brania wpisowego od uczestników wszystko jest na zasadzie jakby swobodnego spotkania towarzyskiego chcemy ludziom dać prezent w postaci medalu Coś tam chyba okolicznościowego no i ogarniamy to własnym sumptem
więc jakby dobrze trzeba deptać na około
BHU: Opowiedz gdzie się odbędzie ta impreza w sobotę
HUBERT: Impreza wystartuje z Przełęczy Tąpadła tam też będzie Paśnik mówiąc językiem laika punkt żywieniowy gdzie zawodnik po zbiegnięciu będzie miał możliwość posilenia się tudzież na picia i za każdym razem będzie odbiegał na na na czarny szlak okalających Ślęże i biegał innym szlakiem na szczyt Poczym będzie zbierał z powrotem żółtym do paśnika i tak siedem razy z okazji tego że siedem lat temu nastąpił przełom w moim życiu
BHU: Na czym polegał ten przełom?
HUBERT: No obudziłem się i powiedziałem że to już ostatni raz był nie tak nie będzie no i
BHU: A co się działo wcześniej?
HUBERT: wiesz co no 13 roku życia może jeszcze inaczej to może nie działo się od 13 roku życia ale ja się do grzebałem do tego co jakby pchnęło mnie w stronę uzależnienia bo mam taką swoją teorię że każda używka czy to alkohol czy narkotyki znajdują sobie twoje Najsłabsze punkty twoje zmory, twoje demony tam się czepiają i jakby jak przez to tak walą cię na kolana i no i kurczę no ja tak drogą dedukcji samoobserwacji i gdzieś tam trochę psychoterapii której liznąłem w życiu byłem zawsze małym jakimś takim chłopcem wygadanym gadałem dlatego żeby ludzie nie myślą myślisz że się boję ale takim mocno niepewnym swoego czułem się gorszy i żeby ludzie tego nie zauważali to jakby zawsze byłem kierownikiem zamieszania no bo wychodziłem z założenia że jak zrobię to nikt nie pomyśli że się boję nie i to niestety przełożyło się na substancję psychoaktywne które testowałem wszystkie nie brałem heroiny polskiej nie wstrzykiwałem sobie z racji tego że się bałem zakażenia wirusem hiv a tak to może to nieskromnie i głupio ale to jak już sobie o tym rozmawiamy no to nie ma rzeczy których nie brałem nie
no a najbardziej jakby rzuciłam mną o ziemię heroina i później heroiny leczyłem się alkoholem jak to w większości przypadków heroinistów bywa no i to w połączeniu sprawiło że przez nie wiem 13 lat odkąd zacząłem palić marihuanę do 20 zaraz 7 no mam 30 Jestem 84 roczynnik czyli mam 34 lata 7 trzeźwych
to ile?
BHU: To 27
HUBERT: 27 lat miałem Kamil jest dobry z matmy
BHU: No właśnie nie
HUBERT: ja też zawsze wolałem humanistyczne przedmioty w szkole ale o szkole później
BHU: No ale dobra powiedz słuchaj czyli co twoje uzależnienie zaczęło się w 13 roku życia od palenia marihuany
HUBERT: nie no najpierw żeśmy naleweczki pili sobie z kolegami na wagarach mieliśmy taką mocną sztywną ekipę no i średnio raz na 2 tygodnie na stoku który teraz służy do treningów spotykaliśmy się każdy obalał nalewkę książęcą upijałeś się trzwiałeś wracałeś do domu i robili wszystko żeby rodzice tego nie zauważyli a że moi rodzice zawsze byli zapracowani to jakby nie miałem problemów ze ściemnianiem ich że wszystko jest ok
HUBERT: A jakie patenty miałeś na to żeby nie zwrócili uwagi na to że jesteś troszkę
HUBERT: Ja skutecznie umiałem przerzucić ich uwagę na jakieś tam rzeczy dookoła nie no jakoś tak mam że potrafię gdzieś tam ludźmi manipulować
BHU: Jesteś pewien że oni nie wiedzieli o tym
HUBERT: Nie nie wiedzieli i może też nie chcieli wiedzieć bo jakby pędzie życia codziennego moja mama do tej pory ma na przykład pod górę jak próbuję Już już nie poruszam z nim tego tematu ani z ojcem bo jakby ja się z tym rozliczyłem a ich nie będę uświadamiał bo ani to już niczego nie zmieni ani ani nic dobrego nie przyniesie oni tylko cię robią to bez sensu moi rodzice wiesz no jest nas czwórka w domu była nas było nas czworo rodzeństwa ja Jestem najmłodszy między moją a najstarszą siostrą a mną jest 13 lat różnicy więc jakby potrzeby w domu były duże ja Jestem z robotniczej rodziny no i musieli pracować na utrzymanie domu ja gdzieś tam sobie żyłem obok nie zawsze byłem maskotką w chacie wiesz u mnie dom pełen pełen ludzi zawsze pełen mężczyzn bo mój ojciec jest myśliwym no zawsze były tam jakieś imprezy myśliwskie przy których ja byłem zawsze miałem dużą wiedzę z zakresu łowiectwa no i mój tata bardzo się tym szczycił tak no i sadzano mnie do stołu między 30 facetów pijących gorzoł no i Hubert błyskał intelektualnie nie to jakby później dało mi po plecach no że tak
BHU: Dlaczego?
HUBERT: Czemu bo ja uważam że miejsce dziecka jest tam gdzie jest miejsce dziecka a nie przy stole z dorosłymi. Sam jestem ojcem i kurczę no
BHU: A jak to potem odczułeś? Czemu uważasz że ci to zaszkodziło?
BHU: Takie siedzenie z dorosłymi przy stole Wiesz co bo dziecko jak najdłużej powinno być dzieckiem nie powinno zajmować stanowiska między dorosłymi żadnego A mi się granicę pozacierały ja wiesz coraz więcej mogłem i później jak moi rodzice nie byli w ogóle konsekwentni ja w domu nie miałem ani praw ani obowiązków jakby była tu moja kobieta to zapytałby się ile ja zgubiłem par kluczy od domu, a powiem ci dlaczego bo u mnie w domu zawsze ktoś był ja nigdy nie miałem kluczy I teraz jak ktoś klucze daje do ręki to ja koniec nie i to się dalej za mną ciągnie tak samo na przykład nigdy kieszonkowego nie dostawałem nie no jak potrzebowałem pieniądze to szedłem mówiłem że potrzebuję I albo mi tak album nie dali no a kieszonkowego jako takiego nigdy nie dostawałem a co ja widzę jako dorosły facet teraz nie że kieszonkowe uczy odpowiedzialności za kasę wydasz nie będziesz miał no i no i też tak czasami mam że wiesz portfel się popruje potrafię przehuśtać a później nie tak miało być no ale no słuchaj człowiek uczy się całe życie nie No a wracając tak do tych do tych uzależnień tak no to jakby
BHU: Najpierw były nalewki
HUBERT: Tak nalewki i popalanie marihuany
BHU: No jak mieliście dostęp do marihuany ?
HUBERT: Ja zawsze miałem tendencję do kolegowania się ze starszymi od siebie i coś tam o przed chwilą o tym rozmawialiśmy umiałem się odnaleźć nie nie miałem problemu z takimi rzeczami byłem lubiany i generalnie wiesz umiałem się dogadać i poszedłem stary jak poszedłem do średniej szkoły do Wrocławia do mundurowej szkoły w której jeszcze fala panowała to było technikum żeglugi śródlądowej To tam kot czyli pierwszoklasista w internacie to mógł conajwyżej wieś pokój poodkurzać ale gościowi z 3 i i wyżej klasy bo no bo była fala nie no a ja po 2 tygodniach mieszkając z piąto klasitami na piętrze piłem z nimi wódkę no wiesz no dobra pośmiejmy się bo to wiesz jest śmieszne ale czy
BHU: To dużo mówi o twoim charakterze no jakoś jak się potrafisz odnaleźć nie
HUBERT: Mój charakter jest bardzo no nie jest zły no nie powiem tego ale jakby moje umiejętności bardzo często robiły wiesz mi lżej tak a teraz mam nadzieję że nauczyłem się jakby korzystać z przymiotów swojej osobowości w dobry sposób mam nadzieję że to już za mną chociaż wiesz no na świętego nie będę pozował bo popełniam błędy każdy człowiek się mam z czego wyspowiadać ale już tak jakoś wiesz nie lubię takich dziwnych rzeczy chyba i co bo gdzieś cały czas odbiegamy
BHU: tak i będziemy sobie gadać także spokojnie
HUBERT: książkowo to wszystko sobie eskalowało tak w ogóle moja mama bo to jest widzisz to jest wielowątkowe nie wszystko moja mama był zawsze bardzo nadopiekuńcza nie wchodź na trzepak bo spadniesz będziesz miał otwarte złamanie kręgosłupa bądź podstawa czaszki ci pęknie i tego typu rzeczy nie to obłęd w ogóle no i wiesz a nic mi nie pozwalała ja mówiłem już o tym że zero prawa zero obowiązków a mogłem wiesz nogą ze stołu pozamiatać i nikt mi nic złego nie powiedział gdzie powinien zostać skarcony ja bym tam zareagował odpowiednią mam nadzieję że że tak będę działał nie ale no i ta nadopiekuńczość mojej mamy to osaczanie mnie takie wiesz gdzie już jakby się kształtował młody człowiek we mnie spowodowała że ja w pewnym momencie powiedziałem dość no i nie szukałem sobie autorytetu w moich rodzicach
BHU: Ile miałeś lat wtedy
HUBERT: No 13 jak miałem 14 lat to siedziałem sobie w oknie mieszkałem w kamienicy mój sąsiad palił sobie papierosa na dole no coś tam zamieniliśmy 2 zdania wyszedłem z domu w kapciach z domu i wróciłem sobie po 3 dniach no i no i tak się zaczęła moja jakby droga przez mękę nie
BHU: Co robiłeś przez te 3 dni?
HUBERT: Siedzieliśmy u kumpla i braliśmy amfetaminę paliliśmy marihuanę słuchaliśmy muzyki wiesz na ten moment to to było zabawne nie było jakby moja głowa nie była jeszcze tak zmęczona tymi wszystkimi substancjami więc ja nie powiem też że branie narkotyków było takie do końca z dupy bo było na końcu tak bo jakby efekt tego wszystkiego znamy wszyscy ale były też fajne chwile nie ja się też nie odcinam bo nie będę hipokrytą mnie jakby nie było fajnie to by ludzie tego nie bralino i tak się zaczęło nie i i później już moi rodzice w ogóle nie mieli nade mną kontroli żadnej nie
BHU: A po tych 3 dniach jak wróciłeś rodzice coś powiedzieli?
HUBERT: wiesz co już tam nie nie pamiętam no matka pewnie robiła awanturę jak to miała w zwyczaju krzyczała na mnie ja to zlałem i wiesz i to już było jakby coraz częściej nie no no to najpierw wjechała sobie amfetamina później którą jadłem bez opamiętania jak poszedłem no to zaraz ten sam rok był tak bo to były jakieś wakacje a mając 14 lat wtedy w tamtym czasie szło się do szkoły średniej no to jak poszedłem do szkoły średniej i zamieszkałem w internacie to pierwszy raz spróbowałem heroiny nie no i tak sobie ją popalał przez miesiąc i później się ocknąłem że mnie dziwnie kości bolą i jakieś dziwne rzeczy katar jakiś i w głowie bardzo źle no i i to był taki pierwszy raz poczułem moc tego dziadostwa nie jak to zniewala człowieka wyrzucili mnie z tej szkoły przez i wtedy też jakby pierwszy raz w bani mi przeskoczyło nie wpadłem w jakąś taką no dzisiaj już wiedziałem że to jakaś taka wiesz paranoja nawet taka obsesja bałem się z domu wyjść siedziałem przez 4 miesiące w domu nie wychodząc w ogóle z mieszkania coś tam robiłem czym się zajmowałem żeby tylko wiesz jakby głowę odsunąć od tego co się po wydarzało bo właśnie ta heroina tak mocno mi zrobiła bo pamiętam że na przykład wtedy przeczytałem świadomie pierwszy raz książkę pana Tadeusza którego jeszcze 5 razy później przeczytałem no wiadomo nie w tym okresie tak tego tego takiego detoksu domowego tylko ogólnie nie
BHU: No właśnie to był okres detoksu te 4 miesiące?
HUBERT: tak to można tak byłem trzeźwy zupełnie no nie wychodziłem z domu nie więc później poszedłem z powrotem do szkoły w Sobótce i wytrzymałem jako trzeźwy chłopak i w miarę normalnie funkcjonujące może 2 miesiące no i pierwsza klasa tutaj w Sobótce w liceum to też już wiesz no zawładnąłem jakby nie dość że miałem 300 m do szkoły co wiesz no kurde luksus byłem tutejszy miejscowy no najstarszy w klasie no bo rok jakby
BHU: Straciłeś
HUBERT: Byłem do przodu nad nimi no to zrobiłem się kierownikiem zamieszania wybrali mnie na przewodniczącego czy wiceprzewodniczącego klasy i wiesz i nauczycieli wyrobiłem sobie taką opinię że Hubert jest uszczypliwy kłótliwy a jakby zawsze ma argumenty nie ja byłem ciężkim przeciwnikiem dla nich chociaż mieli rację i próbowali coś ode mnie egzekwować ja zawsze jak piskorz gdzieś się wiesz wyślizgnął mu przez palce i ta pierwsza klasa skończyła się dla mnie z takim no i dobra no i w pierwszej klasie ta amfetamina już przestała znowu wystarczać znowu już na horyzoncie pojawiła się heroina no i no i się zaczęło nie jak miałem 16 lat to pierwszy raz wpuściłem ją sobie w żyłę no a później to już wszystko w siebie wlewałem ale to i ta pierwsza klasa skończyła się dla mnie tak że miałem 8 komisyjnych pedagog szkolny no to wyraził zgodę moja, moja wychowawczyni pozdrawiam panią Marzenkę i miałem te komisyjne do po zaliczania nie jak normalni ludzie do końca wakacji tylko ja miałem czas chyba do października no i przyszedłem po zaliczałem chyba 5 rzeczy z tego zostały tylko przedmioty ścisłe no i doszedłem do wniosku że mi się nie chce tego zaliczać i tak się skończyła moja edukacja w wieku tam nie wiem chyba 17 czy 18 lat już ciężko mi się doliczyć no tak tak przygoda ze szkołą się skończyła poszedłem sobie do pracy zostałem budowlańcem jedna z gorszych decyzji w moim życiu no i wiesz no pomimo tego że ja ciągle piłem i ćpałem to zawsze gdzieś umiałem zarobić na siebie
nie jak mi brakowało to no to sobie zarabiałem także dziś tam zawsze te pieniądze miałem a też jakby ja zawsze miałem coś sprzedawać nie każdy heroinista mam taki dar że potrafi coś sprzedawać no jak jesteś wiesz masz telewizor do sprzedania no to jesteś znawcą telewizorów no jak masz do sprzedania bronę rolną no to sprzedaż panu bronę rolną no bo jest potrzebujesz na towar no to nie ma opcji żeby cię coś zatrzymało tak no i tak to kurcze cały czas trwało wiesz jakieś później zacząłem się z tego ja w ogóle ciężko mi się o tym mówi bo to takie pulp fiction jest może nawet inaczej jeszcze to jest jak ja teraz na to wszystko z perspektywy czasu patrzę to jakieś straszne szaleństwo było nie było bo pamiętam na przykład jak potrafiłem pić alkohol wstrzykiwać sobie do tego amfetaminę a jak już byłem za bardzo po napinany to jadłem klonazepam przeciwpadaczkowych który mnie uspokajają i wyobraź sobie że po takiej miksturze chodzisz nakręcony przez 5 dni i pamiętasz może 1/5 z tego bo bo klonazepam ma także wiesz zabiera ci świadomości i jakby funkcjonujesz ale to jest wiesz poza twoją świadomością czy pamięcią nie wiem jak to nazwać no i kurde no ja nie wiem wiesz siedzę sobie czasami się zastanawiam cholera jak to się stało że ty weź się chłopaku wywinął nie bo z takiej paki jakby 80 nawet 79 do 85 wróć jeszcze młodsi 88 jak nas było 30 To trzeźwo żyję ja tu na pewno ale chyba jeszcze jeden gość tak dłużej nie a reszta leży na cmentarzu w Sobótce, siedzi w więzieniach gdzieś tam się jeszcze buja resztkami sił
kilku noaa kilku tylko 2 chyba wiesz żyje straszny straszny pomór był tutaj właśnie no nie wiem 98 99 rok ta heroina tak napłynęła z Wrocławia do Sobótki i no i zrobiła straszną sieczkę w ludziach to jest niewyobrażalne jakby tak porównać wielkość miasta Sobótka a Wrocław to nie chce mi się tego liczyć bo nie mówią bo jestem słaby z matematyki ale podejrzewam że jakby odsetek uzależnionych ludzi w Sobótce był dużo dużo większy niż jakby w we Wrocławiu czy w Warszawie nie masakra była no i tak no ja dużą wdzięczność czuję za to że tak się dzieje
BHU: Że wyszedłeś z tego
HUBERT: Że ta ta
BHU: Nie no stary ale wsadziłeś chyba w tą gigantyczną pracę nie
HUBERT: aaa no to praca to już w ogóle w temat inny temat
BHU: no ale wróćmy jeszcze do tych najgorszych momentów znaczy do do tej chwili kiedy stwierdziłeś że już wystarczy nie
HUBERT: Wiesz co to było poprzedzone dużymi cierpieniami nie ja w pewnym momencie już byłem tak zaszczuty przez przez w swoją psychikę przez konsekfencje to co robiłem że wiesz jak kamień w rzece leży sobie kamień, płynie sobie woda wartki nurt i w ogóle i ten kamień sobie tak lata na boczki i długo przed oczy w prawo w lewo też się czułem jak taki kamień że już kompletnie na nic nie mam wpływu i wszystko się dzieje poza moimi poza moją decyzją bo poza moją wolą i no i i był taki moment że ja wiesz kładłem się wieczorem mówię kurde Boże żebym ja się już rano nie obudził mnie bo nie miałem jaj żeby odebrać sobie życie nie wiem czy jaj czy miałem jeszcze za że rozumu jeszcze ale ale nie umiałem tego zrobić bo choć próbowałem nikt nie umiał mi pomóc chociaż ludzie chcieli no i wiesz a a to mnie strasznie niszczyło mnie i czekały mnie 3 rzeczy albo wariatków gdzie byłem częstym gościem ale tylko tak wiesz ambulatoryjnie i ciach do domu albo więzienie albo cmentarz nie i jakby wszystkie były w zasięgu ręki że tak powiem a moment przełomowy no 26 listopad roku 2011 moja córka ma urodziny bo mam córkę która ma 9 10 lat i moja córka ma 25 listopada urodziny no ja z jej mamą gdzieś tam ogarnęliśmy sprawunki bo chciała zrobić przyjęcie dla tej córeczki bo my już nie żyliśmy wtedy razem to przyjęcie miało się odbyć w niedzielę tak i właśnie w niedzielę wypadł 27 i ja sobie tak zrobiliśmy te zakupy to był piątek ja sobie tak pomyślałem kurde no przecież jak wypiję sobie ćwiartkę no to przecież jutro pójdę normalnie do pracy i nic się nie będzie działo nie no i wypiłem jedną ćwiartkę o czym pomyślałem że tak się dobrze czuję że jeszcze mogę pewnie jedną wypić i też się nic nie stanie no a po 2 straciłem kontrolę poszedłem jak to zawsze było zawsze się to tak samo kończy nie poszedłem gdzieś tam w miasto Przepraszam no i ocknąłem się w sobotę po południu czyli jakby gdzieś tam po kilkunastu godzinach trzęsący z paranoją w głowie no a to wtedy już nie miałem córki urodzin w myślach tylko o to żeby się napić nie i pamiętam jak na takich bocianich nogach bo to ja się czułem jakbym miażdżycę miał nie ja już chodzić nie mogłem ciężko mi było bardzo i na takich bocianich nogach poszedłem do monopolowego kupiłem wódkę spotkałem kolegę usiedliśmy na ławce przy cmentarzu no i kolejne jakby film mi wrócił jak się budza na tej ławce amfetamina porozsypywana wokół mnie bo nie wiem gdzieś tam się skończy znalazła ludzie przechodzący patrzący jak na gówno ja taki jakiś nie wiem obrzygany opluty no i ta ta pogarda w ich oczach wiesz no to jest małe miasto stary no i pozbierałem się z tej ławki poszedłem do domu obudziłem się w niedzielę 27 listopada i sobie tak myślę ***** jaki ty frajer jesteś nie a weź ty krzywdź wszystkich naokoło za co to dziecko No i mówię to był ostatni raz koniec nie dotknę więcej tego gówna bo jak dotknę no to nie wiem co się stanie w każdym bądź razie nie no i i tak wiesz 3 dni objawów abstynencyjnych tragedia kto pił ten wie to nie wie to mogę powiedzieć że nie śpisz rzygasz trzęsiecie mam wrażenie że umierasz no jest bardzo źle nie zatrucie jakby organizmu toksyna zawartymi w alkoholu i narkotykach jest przeokrutnie nie przyjemne no i po 3 dniach gdzieś tam jak jakby stabilniejszy się zrobiłem motorkami wróciła że mogłem zamek w bluzie zapiąć babcie miałem wtedy w ciężkim stanie babci obcięli ambutowali jedną nogę 3 lata wcześniej no i amputowali jej właśnie 2 kończynę chwilę przed tym jak jak postanowiłem że przestanę pić Nie wiem 2 tygodnie 3 tygodnie nie umiem ci teraz powiedzieć bo nie zwracałem uwagi na to bo poróżniłem się z babcią gdzieś tam w jednej rozmowie i powiedziałem że nigdy więcej do niej nie przyjdę a wcześniej miałem z nią fajne relacje bo moja babcia była bardzo towarzyską osobą i taką ja ja potrafiłem z nią 3 godziny rozmawiać i wiesz temat się kleił no i poszedłem do tej babci i taki z duszą na ramieniu że mnie zwyzywa i nie będzie chciała ze mną pogadać a może nie zwyzywać źle się wyraziłem że powie mi prawdę o no a jak wszedł tu ta moja babcia bez tych nóg leżała sobie na łóżku i mówi rozpłakała się i mówi dobrze że przyszedłeś nie no i jak przyszedłem tak zostałem nie wiem który to był grudzień ale wiem że to był początek grudnia i po 2 dniach tak się gdzieś zangażowałem w pomoc tej babci i opiekę nad nią i tak umiałem do niej dotrzeć ona jeść nie chciała, odleżyny się jej zrobiły pomimo tego że dbały o nią córki czyli moje ciotyki o babcię to jednak gdzieś się tam to odgniotło no i po 2 dniach mojego pobytu z nią przyjeżdżałem do niej rano bo ona mieszka on w 2 części Sobótki przychodziłem przychodziłem do niej rano i byłem u niej do wieczora ona powiedziała że wszyscy wyjazd nie zostaje tylko Hubert ze mną i ona nie chce nic od nikogo i masz się mną zająć nie że nie tam dziś tak który apodyktyczne czy czy że masz ale że ona chce żeby miała przy niej był no i no i tak się zająłem tą babcią po tygodniu czy po półtorej zabrali mi ją do szpitala bo ta kończyna po tej amputacji amputowali to nad kolanem to nie chciały się goić to gniło wiesz jej opatrunki robiłem w ogóle kurdę to był pierwszy raz kiedy dorosłam uczył człowiekowi pieluchę zmieniłem nie kobiecie babci mojej nie to było trudne że wiesz no narządy rozrodcze czy coś tylko świadomy człowiek leży wydala tak musisz go przebrać nie możesz po sobie dać poznać że to jest dla ciebie trudne bo jemu jest jeszcze trudniej bo i tak jest w zajebiście trudnej sytuacji no i wiesz no gdzieś mi tu tak przyszło beng beng no mówię kurde no nie mam z tym najmniejszego problemu nie i i myłem to moją babcię przebierałem jak ją zabrali do szpitala Do Wrocławia to ten szpital już był taki tam był chaos był bardzo w tym szpitalu i można było wszystko to ja przyjeżdżałem o godzinie 8:00 rano jak mnie wyrzucali z tego szpitala o 21 to stamtąd wychodziłem z zamówieniem od babci jaką chcę zupę no i przyjeżdżałem rano i tak cały dzień u niej byłem cierpienie tej kobiety no bo straszna miała też kikuty 2 nóg odleże na prawym pośladku wielkości mojej dłoni a dłonie mam całkiem spore robiąc jej opatrunek ee gazikami odrywały się fragmenty ciała z jej pośladka lekarze nic z tym nie mogli zrobić bo no bo nic nie mogli z tym zrobić ja siedziałem przy łóżku ona mówiła Hubert pomóż mi ja mówię babcia kurde no pomógł bym ci tak szczerze gdybym umiał wszystko dla ciebie zrobię tylko powiedz jak ci pomóc to ci pomogę no no to sadzałem ją posiedziała 30 sekund chciała się położyć nie jak usnęła jak jej dali jakieś leki no to spała pół godziny nie jak ja wychodziłem z tego szpitala to dziewczyny te 70 letnie z jej sali mówiły że na przykład całą noc mnie wołała no i to cierpienie tej mojej babci było takie przerąbane że hej i babcia gdzieś jakby cały czas miała trzeźwy umysł nie i mówi do mnie kurna no przecież ty dobry człowiek jesteś zobacz ty jesteś dobry człowiek płacący to gówno to zostaw to nie nie będziesz już tego robił nie mówię babcia nie będę ale obiecaj mi że nie będziesz już mówię no kurczę no no nie będę babcia no ale to wiesz takie było obiecałem no niech ma jak jej lżej ma być no to spoko i moja babcia umarła 28 grudnia ale stary w tym momencie się strasznie fajna ciekawa historia się wydarzyła zrobił mi się baniak na szyi taki wielkości piłki tenisowej nie mogłem skręcać gankiem nie mogłem mogłem generalnie miałem sztywne plecy wiesz o co chodzi ograniczone ruchy w międzyczasie tego siedzenia przy tej babci gdzieś latałem po tym szpitalu próbowałem się zbadać zrobili mi wyniki i powiedzieli mi że prawdopodobnie mam ziarnicę to taka choroba nowotworowa krwi czy coś tam i to się tak objawia i i 5 stycznia mieli mi pobrać wycinek z tego gówna co mi się na szyi i zgubiło żaden lekarz nie wiedział co to jest mieli pobrać wycinek do badania no i to jakby miało wszystko wyjaśnić czy to jest to o czym oni mówią czy czy problemu trzeba szukać gdzie indziej moja babcia umarła 28 grudnia w tym szpitalu ja się 29 grudnia obudziłem rano ruszyłem głową no i kurczę coś mi tak dziwnie jest nie do łazienki poszedłem patrzę w lustro mówię nie mam nic na szyi ma moja mama w kuchni siedząc chciałem mówić co ty tam gadasz do siebie Mówię nic zaraz ci coś pokażę przychodzę do kuchni mówię zobacz no i ta buła wielkości piłki do tenisa tej zielonej takiej tweedowe no zniknęła mi z szyi więc każdy niech sobie wyciągnie jakieś wnioski i czemu tak się stało może to był stres który odkładał się w moim organizmie i w ten sposób chciał objawiał może po prostu babcia sobie zabrała moje śmieci ze sobą gdzieś tam i może dlatego wolny jestem nie wiem
BHU: Piękne
HUBERT: No też nie chcę z jakimś patosem lecieć ale często tak są myślę że kurde no próbowałem sobie 2 razy życie odebrać gdzieś tam się wieszałem tytułem tabletkami budziłem na no toksykologii z rurami w gardle pobijali mnie na komisariatach na izbach wytrzeźwień w ogóle na izbie wytrzeźwień to 13 razy byłem nie powiedzieli Kwaśniewski Jeszcze raz przyjedziesz dostaniesz medal w tym roku no było to tak było że gdzieś tam poleciało dobrze nie kilka wizyt w ciągu jakimś tam niedługiego czasu
BHU: A czy to doświadczenie jest babcią pomogło ci w utrzymywaniu trzeźwości
HUBERT: Tak tak no kurcze weź ja wiedziałem że jest ktoś kto na mnie liczy no ono była bez prawda pisklak mnie nie było to ona nie chciała pomocy nikt nie umiał na przykład obiadu wmusić no wiesz jak z małym dzieckiem nie ze starszym człowiekiem nauczyłem się że się nie dyskutuje tylko musisz mu mówić co jest dla niego dobre bo inaczej koniec i w zeszłym roku poznasz jak będziesz w sobotę poznasz Olka Olek to jest mój przyjaciel ma 70 lat a trzeźwy jest 25 albo 6 i generalnie Olek jak ja przyszedłem ee na grupę wsparcia na której go poznałem To Olek już wtedy był trzeźwy parę parę lat może chyba nie wiem tak jak ja teraz czy czy dobra zostawmy montematykę był trzeźwym człowiekiem i najstarszym wiekiem tam no i od razu podszedł do mnie i wiesz gdzieś mnie przygarnął do siebie i taki kurde też no jako ojciec nie często nie rozumiał tego co się ze mną dzieje no bo on po prostu pił a to jakby ja u mnie trochę bardziej złożony problem chociaż działając na tych samych mechanizmach ale ale zawsze gdzieś tam mi starał się pomóc no i Ola tak w zeszłym roku poskładało że ja cały Grudzięń przesiedziałem we Wrocławiu na na ojomie 3 razy się 3 razy się z nim żegnałem bo w ciągu niemal 3 tygodni 3 razy na oiomie wylądowa z normalnego oddziału no i też też pieluchy takie sprawy nie chcę o tym opowiadać bo jak by Olek żyje doszedł do siebie i i uszanujmy ale ale tak umiałem z nim postępować nie i też tak się zrobiło że wiesz wszyscy wyjazd Hubert przejdź siostra miłosierdzia
BHU: Co ci to daje takie poczucie że można na ciebie liczy?
HUBERT: nie bombie sobie ega w ten sposób to jakby ja dużo rozważam czy ja sobie gdzieś niezdrowo ego w ten sposób ładuję nie na pewno nie a Olek wiesz no ja jestem czarno biały jest tak albo nie nie ma półśrodków nie ma jakiś tam reż nie mam i no i ja po prostu wiem że muszę i koniec nie zastanawiam się dlaczego tak się dzieje czy czy to jest słuszne czy niesłuszne czy ja powinienem czy nie powinienem mam potrzebę to to robię co mi to daje no wiesz tu jakby zależność wzajemność taka bo ten człowiek mi naprawdę pomógł nie ja siedziałem osmarkany z butelką wódki w ręce on siedział i temu durnemu pijanemu hubertowi wiesz hubciu ale zostaw to nie ja ci tego nie wyleję bo ty będziesz musiał znowu to kupić wylej to sam jak masz taką wiesz nie rób nie no to jakie miałem mu nie pomagać nie no i pomaganie ludziom jest fajne takie wiesz tylko najgorzej że ja to często gdzieś tam kosztem swojej rodziny robię ale leczę się z tego Ida często z Leonem na tym cierpią bo wiesz pora ganiam za czymś tam dla kogoś a też tu komuś coś obiecam i wiesz to nie jest problem nie tylko jak zrobię to dla 5 osób po czym odłożę jedną na później no to się to się robi młyn ja sobie robię ciśnienia później bo coś się komuś wesz muszę muszę ogarnąć i tak działam na obrotach później siedzę wieczorem wypalony i do tego to pomaganie jest fajne do momentu do kiedy jakby nikt z tego powodu z twoich bliskich nie cierpi i nie robisz tego swoim kosztem takim takim niezdrowym kosztem no tak jest z pomaganiem
BHU: To powiedz kiedy się zdecydowałeś na pójście na grupę wsparcia bo gdzieś to minęliśmy ten moment czy to było po śmierci babci
HUBERT: Nie ja miałem 18 lat miałem 18 lat jak poszedłem to anonimowych alkoholików bo już wtedy rozwój uzależnienia u mnie był na takim etapie że ja sobie w ogóle już nie radziłem jakby nie miałem kontroli nad tym o tym kiedy spożywam co spożywam gdzie i w jakiej ilości no i i poszedłem tam zrobiłem sobie wszystko
BHU: Sam się tam zgłosiłeś czy ktoś?
HUBERT: Tak tak poszedłem poszedłem do lekarza internisty pan doktor internista to jest chore w ogóle wszyło mi esperal do dupy i wypuścił mnie takiego wierzę rozbitego ja się przez ten esperal przez 3 miesiące byłem na głodzie cały czas nie nie umiałem sobie z tym poradzić nie wiedziałem co się ze mną dzieje nie mogłem spać bo to też jest chemia która się weż fil wchłania do organizmu z tych rozpuszczający się w pośladku tabletek no i poszedłem do anonimowych alkoholików którzy którzy tutaj nie działają pod etykietą anonimowych aklocholików tylko to jest grupa wsparcia przez gminę były tworzona ale ale tam bardzo duże grono właśnie jest aofców którzy nie piją tam jakiś dłuższy okres no i poszedłem tam przebój ja bym się tak wiesz nie pół roku trzeźwy po czym wróciłem w klimaty moczarowo bagienne no i popłynęło dalej nie no bo to nie był ten moment no a sobie cały czas mówię że też każdemu to mówię jak mnie ktoś pyta no wiesz co ja mam zrobić żeby przestać decyzje podjąć no podejmiesz decyzję wtedy kiedy przyjdzie na to czas też jakby każdemu się każdy przestanie pić i ćpać tylko niewielu udaje się to za życia
BHU: Czy uważasz że ktoś z zewnątrz może pomóc takiej osoby uzależnionej jakiś i w jaki sposób
HUBERT: Taka anegdota jest ile chyba terapeutów żeby wkręcić żarówkę? słyszałeś to czy nie?
BHU: Nie
HUBERT: No to potrzeba na przykład 2 i i są jakby 2 rzeczy któremu muszą się wydarzyć będzie to dużo kosztowało i żarówka musi być do tego chcieć więc jakby w pełni odpowiada temu o co pytasz wiesz co sam zainteresowany musi być gotowy na to bo zasada jest że tu jest przegrać by wygrać czaisz o co chodzi dopóki się zupełnie nie poddasz i to jakby w programie 12 kroków anonimowych alkoholików jest fajnie ujęte nie ogłosisz bezsilności wobec substancji która tobą włada i powiesz kurde przegrałem no to to cały czas będziesz na ring wychodził i łomot dostawał nie i jest taki chłopak taki Łukaszek który teraz do Anglii wyjechał i przyszedł do mnie nie wiem 2 albo 3 lata temu i zapytał mnie czy do pracy dla niego nie mam mnie a znałem go wiesz no dużo razem żeśmy przeżyli łysy no i mówię dobra przyjdź w poniedziałek zabiorę się do pracy i będziemy sobie coś tam działać nie cały weekend się pałowałem mówię kurde mać z tego mojego poukładanego spokojnego funkcjonowania wziąłem se łebka bo Łukasz jest dużo młodszy ode mnie ale jest chyba nie wiem 27 lat ma mówię wziąłem sobie łebka i kurde będę się złościł i użerał bo on pewnie dalej pije bi ćpa nawet jak nie pije i nie ćpa to sam wiem jak jest pewnie zaraz zacznie nie no i tu mnie kurcze chłopak zaskoczył przyszedł taki w pokorze jakby gotowy na zmiany słuchający sugestii i wiesz i no poddał się no i co no i łysy do tej pory jest trzeźwy przepracował ze mną 2 lata też gdzieś tam pracował w miejscu w którym ja też pracowałem jako jako drogowiec jeszcze bo ja się zajmuję zajmowałem się 3 rzeczami naraz w pewnym momencie no i i wiesz no i to tu mogę powiedzieć że że kurczę gość był gotowy i za żarło i sobie działanie wyjechał do Anglii 3 tygodnie temu gdzieś tam szukać lepszego życia mam nadzieję że mu się będzie wiodło ale ale tak wygląda no musisz wiesz musisz się poddać dopóki się nie poddasz jesteś pobudowany to **** nic z tego
BHU: Czy w tym poddawania ktoś ma zewnątrz? czy to ja jak wszystko musisz
HUBERT: Nie decyzja musi być decyzja musi nic zewnątrz ze środka Przepraszam wiesz twoja własna nie kurczę jak masz wreszcie decyzję że nie napijesz się monstera którego przyniosłem no to się go nie napijesz choćby macie 5 minut nakręcał bo pijesz wodę i to twoja decyzja niepodważalna a pytasz czy ktoś z zewnątrz ja wiesz ja 2 razy byłem na terapii takiej zamkniętej sześciotygodniowej teraz to już wiem że poszedłem tam tylko po to żeby uciec od konsekwencji tego co robiłem i gdzieś tam wiesz poza tykać brzydko mówiąc gęby ludziom którzy mają do mnie pretensje no bo przecież do mnie pretensje a chorych jest tam jak można mieć pretensję do mnie pierwsza terapia to nie wiem czy wiesz jak to wygląda nie masz przez od 8 chyba rano do 17 zajęcia z terapeutami takie psycho-edukacyjne z różnych zagadnień związanych z uzależnieniami bo to jest bardzo szeroki temat no i siedzisz tam jak na lekcjach i bombisz i później kurczę mogę o tym mówić bo jakiś kontrakt podpisywałem ale generalnie musisz to co jakby twoje konkluzje i wnioski i przemyślenia musisz przerzucić na papier czytasz to później gdzieś tam na jakiś grupach i dostajesz informacje zwrotne od współtowarzyszy niedoli tudzież doli na tym odwyku no i ten sposób ma pomóc jakby zobaczenie tobie twojego problemu wypracowania zawsze spoko pisałem pani terapeutka jakby wiesz że co chodzi i no i co czy ślizgają się przez tą terapię na 2 terapię jak poszedłem to tak mi ego podbudowało i mój egoizm jeszcze bardziej i egocentryzm i zakiełkowało to wszystko wiesz też już tam poszedłem z informacjami ja wiedziałem co powiedzieć żeby terapeutka nóżką popukała w parkiet i powiedziała kurde mądry gość będą z niego ludzie nie przesiedziałem też część tygodni na tym odwyku udowadniając innym i sobie że Jestem kurde alfą i omegą i już wiesz nic nie będę złego robił a tak naprawdę nauczyłem się tylko jeszcze bardziej manipulować i jeszcze większą jakby dawkę wiedzy dostałem która to o czym mówiłem na początku obróciła się przeciwko mnie nie ja tam nie wiem ile ja byłem trzeźwy po jednym odwyku to byłem trzeźwy chyba 7 miesięcy pokłóciłem się z partnerką z którą wówczas żyłem mieliśmy malutkie dziecko i poszedłem pić a po 2 terapii to nie wiem czy byłem trzeźwy pół roku czy 5 miesięcy już nie umiem sobie przypomnieć w każdym razie wiesz no nie było decyzji ze środka było to robione dla innych na pokaz
BHU: Ale widzę że coś te terapie jednak pomagały
HUBERT: nie no ja wiedzę mam bardzo dużą nie tak powiem nieskromnie ja naprawdę dużo dużo jakby wiesz to teraz już w trzeźwym życiu nie ja lubię do ciebie dać jak nie doczytać to do oglądać wiesz interesuję się tym bo jakby popatrz na otaczający nas świat stary jakbyś też patrzył kategoriami ja nie mam prawa do mówienia o kimś że ktoś jest uzależniony albo nie bo to tylko fachowiec może zrobić ale ja patrzę na ludzi wiesz i co 3 człowiek pije z oznakami uzależnienia to jest bardzo smutne zobacz w ogóle alkohol nie jest wszechobecny w naszym społeczeństwie nawet na imprezach biegowych tak kurde mierdzi wciskają ci piwo bezalkoholowe wiesz co to jest ja mam swoją teorię na ten temat nie to piwo bezalkoholowe to jest takie wiesz powolne zapraszanie jakby wroga do swojego domu to jest w ogóle absurd czy w tej samej puszce jeszcze w tym samym kształcie i ludzie sobie nie zdają sprawy jak działa nasza psychika nie nasza kilka to ja nasza psychika to jest tak jak wesz jak z otwieraniem drzwi uchylasz je i one się coraz bardziej otwierają na coś znaczy że że zrobisz małą szczelinkę i jakby one one sobie jadą później same wchodzić ci coś w nawyk zaczynać to odpowiadać jest twoim jakby sposobem na rozładowanie złych emocji napieć jest takiego kurcze piwka bezalkoholowego później robi się jakiś nie wiem jak się to teraz nazywa takie te słodkie piwka nie wiem jak to się
BHU: Radlery
HUBERT: O właśnie takie 2% już wiesz z 0 nagle wjeżdża 2 później z 2 wjeżdża co innego i nawet nie wiesz kiedy i walisz w kocioł panie to jest bardzo przykre No nie wiem ja jakbym miał taką moc sprawczą to nie było by takich rzeczy Chociaż uważam że alkohol jest dla ludzi bo znam ludzi, którzy umieją z niego korzystać i OK nie Wiesz dopóki alkohol nie zajmuje jakiegoś istotnego miejsca w twoim życiu dopóki wiesz jest tylko jakąś tam odskocznię naprawdę raz na jakiś czas i no i nie są nie sączy krzywdy naokoło w momencie kiedy go używasz to czemu nie no jak najbardziej spoko
BHU: Uważasz że większość ludzi potrafi korzystać z alkoholu? Czy też jak te proporcje widzisz ludzi którzy potrafią i nie potrafią?
HUBERT: Wiesz co ja mam jakby mocno ograniczone grono które obserwuje po spożyciu alkoholu i akurat ci ludzie z którymi mogę obcować w momencie kiedy oni piją alkohol nie przeszkadzają mi i uważam że ok nie bo napiją się tam raz na jakiś czas ale ale większość ludzi wiesz no sam sobie odpowiedz no masz kontrolę nad tym co mówisz nad tym co robisz a po 3 czy 4 kieliszkach myślenie twoje zmienia się o jakiś tam procent i zupełnie co innego gadasz nie nie do końca później się z tym samemu zgadzasz albo jesteś z tego dumny co mówisz ja nie lubię rzeczy które odbierają kontrolę nad umysłem wszystko co cię ogranicza jest z **** bieganiem teraz ludzie sobie robią takie rzeczy ale może nie powinienem tego mówić
BHU: Jest wiesz co no no to jest
HUBERT: Wiesz ja ci powiem że mam pomysł na biznes to jest smutne ale wiesz za parę lat ludzi będą leczyć z tego z biegania i to nie z biegania tylko z emocji z tym związanych i z zachowań czy wpłynie to w złą stronę
BHU: wiesz co to nie wiem ja wiesz
HUBERT: w połączeniu z mediami społecznościowymi
BHU: słucham sporo podcastów takich z amerykańskich gdzie temat ultrasów którzy są byłymi alkoholikami jest bardzo dużo
Przepraszam że ci słowo wchodzę wchodzę nie można mówić o kimś że jest byłym alkoholikiem albo byłem narkomanem to jest choroba wiesz gdzie f19 2 na przykład uzależniony od kilku substancji psychoaktywnych i wiesz co jest ciekawego z tą chorobą że ja tu dzisiaj siedzę z tobą jakby minęło 7 lat bez tego shitu w moim życiu ale mnie tak naprawdę od józka franka gienka czy kogo innego nie obrażając siedzącego pijącego to tylko grubość szkiełka w butelce dzieli bo jak ja odkręcę i wypiję tu moja choroba się nie cofnęła o 7 lat tylko ja ruszam z powrotem z tego samego miejsca w którym się zatrzymałem jak więc nie ma takiego czegoś nie jak ktoś znam jednego człowieka który mówi że się wyleczył z że się wyleczył z alkoholizmu i narkomanii i okej szanuję nie ja tak nie mam
BHU: Czyli uważasz że można to zaleczyć tak można nauczyć się z tym żyć Ale nie zależnie nie zawsze
HUBERT: jedyny warunek do życia z tą chorobą jest abstynencja całkowita no bo jak wiesz no ja na przykład nawet bardzo uwagę zwracam na to co jem michałków nie jem kurde takie kocham a one spirytus zawierają drobne rzeczy ale ja się wręcz tego ostrzeganie za to pozwalam sobie w innych gdzieś tam dziedzinach na ustępstwa chwil na które według terapeutów czy ludzi związanych gdzieś tam z ruchem a oskim nie powinienem sobie pozwalać bo czasami kupuję alkohol bo siedzę czasami między ludźmi którzy piją no to wiesz to takie niezgodne z tym jest ale
BHU: No ale zaczęliśmy mówić o tym że się można uzależnić od od biegania ja rozmawiałem z moją fizjoterapeutką trans którym powiedziała że miała taki przypadek faceta który pomimo jej próśb że z tą kontuzją naprawdę nie powinien biegać to biegał po 30 km dziennie i nadal uważał że nie robi nic złego ani dla siebie wiesz ani dla innych to jest jakiś ekstremalny ekstremalny przypadek
wydaje mi się że jednak większość nie
HUBERT: Nie wiem czy wiesz ale żeby stwierdzić uzależnienie u kogoś bądź samego siebie istnieją takie to się nazywa objawy osiowe jest ich 6 opracowane jest to przez behawiorystów psychologów i ee jeżeli są zainteresowane tudzież terapeuta zdiagnozuje stwierdzi u pacjenta 3 z 6 to jesteś uzależniony no i jednym z takich objawów jest uważaj picie pomimo świadomości skutków zdrowotnych jakby spożywania tak i pomimo wyraźnych zakazów ze strony specjalistów czyli lekarza terapeuty fizjoterapeuty czy kogo tam innego no to teraz sobie zamień substancję to wiesz no działa jakby eee zarzucanie na przykład ja nie mówię nie demonizujmy tak do końca ale też taim objawem jest zarzucanie innych przyjemności bądź zachowanie Czekaj żebym to dobrze nazwał bo już nie pamiętam tego ale generalnie wiesz odchodzisz od zachowań, które występowały w twoim życiu Dotychczas miałeś jakies tam obowiązki zaniedbujesz to to jest narastające na rzecz nowej zajawki Czyli o picia albo biegania i znam ludzi którzy okłamują swoje rodziny i idą biegać, a mówią że gdzieś tam jadą coś załatwić znam takich ludzi więc to orabanie strasznie w ogóle weź portale społecznościowe Facebook, Instagram bieganie jest fajne bieganie daje kurcze wiesz endorfiny bieganie pozwala się zdystansować Popatrzeć na coś z dystansu, wyciszyć się No to jest cała gama pięknych rzeczy, które daje bieganie Ludzie w ogóle których poznajesz to w ogóle już Nie do ocenienia i bierzesz portal społecznościowy i widzisz tam zdjęcie człowieka który wiesz wyszedł zrobił trening i do tego jest jakaś sentencja dopisana takiego wiesz cierpienia młodego Wertera no to ja tego nie rozumiem nie albo gdzies tam z pod spodu przebija patrzcie jaki jestem Poszedłem i pobiegałem Kurde ej
BHU: Wiesz co dla niektórych osób to jest naprawdę bardzo dużo
HUBERT: Nie nie zrozum mnie dobrze to naprawdę jest bardzo dużo ale to jest dla Ciebie bardzo dużo pójedziesz i będziesz tak przez pierwszy rok robił ale jak ty biegasz 7 lat i się zachowujesz w ten sposób to to nie jest normalne
BHU: To zgodzę się
HUBERT: No i to wiesz dopowiedzieliśmy sobie Ja to obserwuje na przykład nie To to nie jest dla mnie normalne to taka siara trochę jest albo wiocha ja się tak nie zachowuje nie wiem mam nadzieję że właściwie nie kumam Też jakby perspektywa tego biegania bardzo zmieniła w momecie kiedy ja się zacząłem przyjaźnić i przebywać w gronie takich ludzi, którzy wiesz no gdzieś tam startują na bardzo wysokim poziomie W pewnym momencie Świercu dla mnie zaczął plan treningowy pisać W ogóle z tym Świercem to tak było, że go poznałem na biegu na Śnieżnik w 2013 chyba albo w 2012, 13 wbiegłem na ten Śnieżnik założył mi jakiś ludek w czerwonej kórtce medal na szyję pogratulował piździło tam strasznie No ja wziałem ten medal zbiegłem na dół No i później w Lądku, to była pierwsza edcja DFBG i później w Lądku staliśmy już grupą i tam wiesz ej chłopaki goście z którymi stałem Marcin Świerc a kto to ten Marcin Świerc jest Ja wiesz ja tak nie kumałem jeszcze No to jest parokrotny mistrz Polski i w ogóle najszybszy gościu po górach w tym kraju Mówię wow i podszedłem do niego i mówię Panie Świec czy ja mogę sobie z panem zdjęcie zrobić i mówi ty przestań się wygłupiać jaki ja pan jestem no i zrobiłem sobie z nim to zdjęcie a później był tu u nas na jakimś treningu takim i później go zabraliśmy go na ognisko z tą ekipą z którą biegaliśmy po Ślęży No i wiesz jakaś tam fajna rozmowa wyszła i już wiedziałem że go będę lubił i był taki moment kiedy mi tak było jakoś ciężko bo jakiś taki podłamany byłem przestałem biegać No i odezwałem się do niego i zaczął mi plan treningowy układać JA sobie tak wiesz to mnie motywowało bardzo żeby z tego marazmu się wyrwać to szedłem i trenowałem i wtedy jakieś te relacje nasze się tak zbiliżyły no teraz są takie powiedziałbym no przyjacielskie nie byłem u niego na weselu Dzownimy do siębie i jak ja mu zawsze mówię że mu dziękuje że on mi pomógł to wiesz jak to Marcin Świerc nie skromny no przestań ale w czym jak ja widzę kogo ja mam dzisiaj przy sobie a jak ja widzę gdzie byłem kiedyś no to stary no potrzebujesz lepszej motywacji No nie
BHU: Dobrze że to widzisz,że to doceniasz
HUBERT: I właśnie wiesz Do tego zmierzam że Michał Rajca Gdzieś też się zdzwoniliśmy kiedyś Jeszcze jak prowadziliśmy sklep ja zadzwoniłem do niego żeby zapytać o współpracę przestawiłem się Cześć słuchaj a żeby z tobą pracować na zasadzie współpracy reklamowej z zawodznikem to ja mam rozmawiać z tobą czy z twoim menadżerem No i Michał śmiechem wybuchł mówi kurde stary z jakim menadżerem spotkaliśmy się i ja po 10 minutach wiedziałem, że ja tego chłopaka kurde zawsze będę strasznie lubiał I znając takich ludzi widząc ich wyniki i ich możliwości to człowiek odnajduje swoje miejsce w szeregu i trochę pokornieje i nie ma ochoty na pajacowanie takie o którym przed chwilą mówiłem wiesz fajnie No pochwal się swoimi osiągnięciami ale to wszystko w zdrowy sposób
BHU: No dobrze a powiedz jak na twojej ścierzce pojawił się w ogóle sport bo tak weszliśmy z nienacka jabym chiał wiedzieć
HUBERT: Skaczemy z wątku na wątek wiesz co i jak już przestałem pić to wróciłem z powrotem na tą grupę o której mówiłem chodziłem tam oprócz tego zaczołem jeszcze jeździć na meetingi a bo mówię kurde zrobie coś inaczej niż zawsze Może tym razem się uda ale nie wiem tam po 4,5 miesiącach 3 Już jakby nie pamiętam wrócił mi lęk taki, że wiesz że to się wszystko z powrotem zacznie, że wróci stare, że no i bać się zacząłem i na grupie poznałem chłopaka, który też był takim starym punkowcem i zaczął mi opowiadać że kurcze biegać zacząłem na judo chodzę coś tam kurde jak on może to ja też mogę nie A ja biegania nienawidziłem Spiepszałem przed policją albo jak na autobus musiałem zdąrzyć na WFie dostawałem 4 bo mój Wfista pamiętał mnie z podstawówki mówi prezydent ty masz 4 tylko mi nie przeszkadzasz nie mówię panie Drosty wszystko ok, stosuje się do poleceń i wiesz i to tak było z tym wfem pamiętam w ogóle jak 2 tysiące metrów ta 2 tysiące metrów trzeba było ogarnąć na bierzni i było na to półgodziny pół godziny ty rozumiesz 5 kółek na bierzni stadionu w pół godziny Ja pamiętam jaki to był mój pierwszy ultra maraton No dramat był O jezus No i tak wiesz nie nawidziałem tego biegania straszną krzywdę i problem mi sprawiało no ale mówie dobra spróbuje ubrałem się w jakiś tam dres wyszedłem z domu i zacząłem biec przebiegłem teraz to już wiem że nie wiem dystans wiem że nie wiem ok przebiegłem około 2 kilometrów zatrzymałem się i mówię kurcze nie helikopter nie musi lądować, reanimacji nie trzeba no nie umieram spoko nie i wtedy miałem dużo czasu bo nie pracowałem akurat i przez okres dwóch miesięcy No jak tylko się zacząłem źle czuć w ciągu dnia No to się ubierałem i szedłem pobiegać nie raz to był asfalt innym razem biegłem sobie do lasu no bo do szlaku miałem 500m Nie były to duże dystanse w ciągu dnia tam 3 razy, ale tam załóżmy 3,4 kilometry za każdym razem ale ten spokój nie mówię wiesz jak poszedłem pobiegałem i to jak mnie to wyciszało i pozwalało mi na jakieś tam świerze spojrzenie na problem Na rozładowanie tych emocji negatywnych które wtedy, człowiek na początku drogi odstawiający jakieś substancje psychoaktywne to ma kurcze karmit gotujący się w głowie to jest masakra i to mnie fajnie wyciszało No i co no i zaskoczyło nie jeszcze miałem w planie rzucić fajki mówię dobra a już pamiętam to był luty od maja rzucam papierosy nie i po 2 miesiącach przebiegałem dychę w 47 minut i tu jakby znowusz doszło to co tam wiesz złe w mojej bani do głosu, kurde przecież ty 10 kilometrów biegasz w 47 minut po co będziesz rzucał fajki No i tak borykam się z tym do dzisaj bardzo nie jestem z tego dumny ale mam plan na przyszły rok i mam dobra bo nie chcę podwarzyć tego co powiedziałem że decyzja jest potrzebna przeszkadzają mi na tyle że wypiepsze je ze swojego życia ale to przyjdzie moment tak ja już tam gdzieś to dzwoni coraz bliżej że to już jest niedługo nie mam nawet wstępny termin temat I wiesz i zacząłęm biegać i spoko nie rok czasu mnie namawiali żebym się zapisał na pierwsze zawody przebiegłem tutaj półmaraton u nas taki Ślężański sławny fajnie mi chyba poszło byłem chyba 11 człowiekiem w naszej gminie gdzie wiesz znałem tych ludzi obserwowałem i oni byli dla mnie super bohaterami Nie no kurde gdzie te 20 km To było dla mnie wtedy coś to jest to o czym mówiliśmy ja się eksytowałem i wogóle nie przebiegłem tę pierwszą połówkę i taki się czułem wiesz no czułem się miszczem świata a w ogóle reakcje ludzi w moim miasteczku stary na biegającego huberta były na zasadzie czego on się znowu oćpał rozumiesz bo to zmiana o 180 stopni no ludzią ciężko jest czasami zakceptować takie rzeczy nie
BHU: a na swoją opinie też pracowałeś długo
HUBERT: Oczywisćie no konsekwentnie tak jakbym powiedział pamiętam moment w którym miałem dwóch takich starych łobuzów wiesz grzechotników na ulicy No i oni tam zawsze wiesz tłukli butelki, pili i ja się ich bałem jako dziecko i w pewnym momencie doszedłem do wniosku że stałem sie takim człowiekiem kurde te dzieci które chodzą z matkami boją się mnie a ja nie chcę, żeby się mnie ludzie bali to taka dygresja no i
BHU:Jaki czas miałeś na tym półmaratonie
HUBERT: 1:41:51 proszę ja ciebie przesłania
BHU: Pięknie
HUBERT: Do tej pory pamiętam a to taki ciężki półmaraton jest nie Wiesz no wynik sportowy to ale to co tu wiesz tak mnie to mnie doładowało mnie fajnie nie i później to już tak sobie startowałem sukcesywnie w zawodach Właśnie ten chłopak który mnie zainspirował do tego biegania pojechał na bieg Rzeźnika wogóle ulra maraton jakiś i tak zacząłem czytać na ten temat Że to jest jakaś w ogóle niesamowita rzecz po bieszczadach a bieszczady to mnie zawsze fascynowały od momentu kiedy przeczytałem książkę o walkach z odziałami UPA w bieszczadach i wogóle bo ja bardzo się historią interesuje No i tak wiesz poskładało mi się to wszystko do kupy i mówię kurde Rzeźnik ja Cię kręce przebiegne kiedyś Rzeźnika nie jeszcze w ogóle Konstanton przyjechał opowiadał jak on to ciężko walczył na tej trasie i ledwo do limitu dali radę kurde to jest coś co chciałbym zrobić no i rok później pojechałem na tego Rzeźnika razem z chłopakiem którego poznałem na zawodach, z kórym w 2019 roku Znowu pojadę w Bieszczady pojechaliśmy na tego Rzeźnika i to wiesz to mistyczne przeżycie było no nie i to tak mówię z całym rozmysłem nie Pierwszy raz tak długo byłem na nogach fizycznie ja straszliwie ten bieg odczułem nie
BHU: Udało Ci się przygotować jakoś sensownie do tego biegu?
HUBERT: Wiesz co ja byłem przygotowanybardzo fajnie tylko że
BHU: Sam się przygotowywałeś?
HUBERT: Tak tak ja dużo biegałem wtedy wiesz co tak w pałę nie po prostu szedłem biegać nie i to myślę że to też jest fajne rozwiązanie bo jest satysfakcja z tego znaczy jedni mają satysfakcje jak zrobią fajny trening a inni mają satysfakcję jak nie mają bata nad sobą Mi się troszkę pozmieniało ja tego Rzeźnika strasznie przecierpiałem nie zjadłem batonika przed startem 20 minut na starcie już mnie zaczął boleć brzuch Też do dzisiaj nie wiem czy to są bieszczady, któe często ludzią robią destrukcje gastralną gastryczną czy jak to się tam nazywa i właśnie ludzie mają biegunki w bieszczadach Czy to był sters czy to był batonik, który mi zaszkodził Tak jakby już nie ważne ale od 5 km Zaczęły się wizyty w krzaczkach Później generalnie tak no to krzaczki po wejściu na smerek na szlaku jest jedno drzewo Żeby Ci zobrazować moje cierpienie to ci powiem że tam jest jedno drzewo na tej Połoninie metr od szlaku i było mi to zupełnie obojętne No a właśnie po wejściu na smerek gdzieś jeszcze moja noga Coś dziwnego się z nią stało miałem wrażenie, że prawa noga odgina mi się w kolanie do zewnątrz wiesz o co chodzi No i całe Połoniny już przeszliśmy nie biegnąc Ale i tak zrobiliśmy to w 13 i pół godziny niecałe Uważam, że spoko nie
BHU: Spoko
HUBERT: No ale to był kolejny raz kiedy czułem się wiesz jak superbohater nie, bo to takie przesuwanie granic chyba to o to chodzi no i tych Rzeźników w sumie przebiegłem w 2,3,4
BHU: Jaki czas miałeś najlepszy ?
HUBERT: To jescze po pierwotnej trasie po Połoninach 11godzin 13 minut z przerwą na 2 camele No to ja się z tego śmieje, ale to kurde wiesz co ja nie będę się od tego odicinał bo, to jest kawałek mnie i nie będę robił z siebie kogoś kim nie jestem jak komuś to przeszkadza to niech mu przeszkadza nie interesuje mnie to a też jakby wiesz nikt nikomu swojej woli nie narzuca kiedyś do mnie facet na zawodach podszedł i zaczął mi moralitety prawić na temat palenia trzymając browara w ręku i nie wiedział, że trafił na solidnego przeciwnika i mówię gościu czy ja na ciebie kopcę odszedłem sobie 50 metrów od miejsca w którym stoisz wiatr wieje w zupełnie inną stronę nawet plecami się do ciebie obróciłem żebyś nie widział tego papierosa przyczłapałeś za mną stoisz z tym browarem w ręku To jest izotonic mówię no to dla Ciebie to jest izotonic dla mnie to jest kurcze alkohol, którego ja na przykład nie pije dłuższy okres czasu i nie toleruje tego ty tego palenia, ale ja ci nie przychodzę i mówię przestań to pić bo to jest wiesz wróg w butelce twoje życie twoja sprawa, więc jakby idź sobie nie No i tego Rzeźnika, żeśmy tak fajnie chyba na 700 par starujących na 63 miejscu skończyli Spoko nie wiesz to jest też fajne uczucie jak widzisz gości, którzy kurde pół życia uprwaiają jakiś sport Wyglądają jak rzymscy atleci a ty ich mijasz jak taczkę z gnojem Wiesz o co chodzi No spoko nie
BHU: Czyli to trochę twoje ego łechta?
HUBERT: Wtedy to wiesz co ale to było przyjemne bo zrobiliśmy to szybko, ale też jakby odebrało mi to co ja najbardziej lubię w bieganiu po górach ja wiesz ja biegne sobie po trasie flachę cisne zawsze zawsze z ludźmi ja z każdych zawodów przyjerzdżam wiesz z paroma jakimiś fajnymi znajomościami na później nie bardzo dużo ludzi poznaje na zawodach biegowych i ja sobie pozaczepiam cto jest taki mój sposób jakby na odcięcie się od tego że jest daleko że jest długo wiesz tu sobie pogadam z Kamilem za 5 kilometrów do jakiejś Ani się przyczepię i tak całą trasę a wtedy nie można było nikt nie chciał gadać Nie wiem czemu i wogóle nie widziałem nikogo bo tylko żeśmy mijali ludzi i generalnie już nas później nikt nie wyprzedził od któregoś tam kilometra tylko żeśmy cały czas przepędzali kogoś i nie było z kim pogadać rok późnije Rzeźnika biegłem z przyjacielem moim to był jego pierwszy ultra maraton jakby nie to że to był jego pierwszy ultra maraton to ja bym no wcisne już bym zszedł nie dowiązałem sobie buta wsadziłem sobie do salomona chip do języka zbiło mi tak Jakuba to znaczy dużego palca u prawej stopy chyba że już paznokieć się cofnął i wiesz no i jak zaczynasz walić z pięt no to skurcza dwójki jak oszczędziasz dwójk to sypią się czwórki i zaczął się powlny proces rozpadu i na 60 km prosiłem Tomuś idź się wysraj ja sobie chociaż z 5 minut posiedzę Ale też zrobiliśmy go w 13 godzin wiesz miałem satysfakcję że że nie zawiodłem kumpla i spoko a w tym roku to Rzeźnika biegłem wogóle z gościem, którego kurczę bardo cenię i od zawsze generealnie gdzieś tam mocno pochłonęła mnie kultura hip hopowa, rapowa no i zawsze Piha słuchałem to jest gość który w swojej twórczości umie opisać ja się bardzo z tym utożsamiam, bo mam takie same demony w głowie miałem mam, nie wiem No i wiesz całe życie słuchałem jego muzyki a też poznaliśmy się na zawodach i od słowa do słowa to daj zrobimy coś głupiego no i pojechaliśmy na Rzeźnika i zrobiliśmy trasę ten czas na trasie to był taki, dobrze spędzony czas nie porozmawialiśmy sobie o wielu rzeczach takie fajne doświadecznie też pokazujące gdzie byłem kiedyś, a gdzie jestems tutaj z czasem nie ważny czas i tak tych zawodów nie wygram co to za różnica
BHU: To prawda
HUBERT: No i ja tak wiesz ludzie kurcze ludzie wogóle jak już sobie tak gładko przeszliśmy przez bieganie to nie ma za bardzo o czym opowiadać
BHU: O twoje cele biegowe się chciałem spytać czy masz jakieś?
HUBERT: Na ten rok ?
BHU: Tak. No albo tak wogóle.Może jakieś zawody chcesz pobiec?
HUBERT: wiesz co moje cele biegowe są mocno związane z moją działalnością o której chciałem właśnie powiedzieć bo no, bo ja tydzień w tydzień jestem na jakimś evencie biegowym
BHU: W charakterze jakim opowiedz ?
HUBERT: Wiesz co sprzedajemy najlepsze produkty, funkcjonalne, chusty, czapki headbandy znanej Hiszpańskiej firmy rozpoczynającej się na literkę B wszyscy wiedzą o czym mówię No i co i jeździmy sobie z tym do ludzi ale to jakby wiesz jest tylko jedna strona całego tego przedsięwzięcia
BHU: Kiedy ci wpadło do głowy, żeby działać w ten sposób?
HUBERT: Wiesz co tcz, tcz,tcz w zeszłym roku otwarliśmy sklep razem z Tomkiem, o którym przed chwilą mówiłem przyjacielem i ten sklep sobie działał we Wrocławiu to był sklep ze zdrową żywnością, ale też był sklepem stacjonarnym w którym można było produkty H5 kupić to był wogóle wiesz zupełnie jakby obcy temat dla mnie świerzy żywność funkcjonalna, no ale to kolejny raz Marcin Świerc gdzieś mnie pchnął w jakimś kierunku i tak doszedłem do wniosku że ja całkiem nieźle potrafię sobie radzić na tym polu Po dwóch latach działalności teraz mocno ludzie kojarzą naszą ekipę z tymi produktami a mi się to całkiem fajnie wiesz ludzią sprzedaje
BHU: Jak się nazywacie?
HUBERT: Siła ogra pl To już nawet nie chodzi o sprzedaż, jest ostatnim kawałkiem tego co ja robię wiesz, ja jeżdże na zawody zupełnie w innym celu nie
BHU: W jakim ?
HUBERT: Ja muszę między ludzi, stary jak przychodzi czwartek to ja już tupie nóżką Wiesz o czym mówię ja muszę być gdzieś gdzie się coś dzieje a że można to połączyć, why not nie no i po jakimś czasie w zasadzie to w tym roku gdzieś tam nawiązała się współpraca z Bufem też jakaś tam nowa rzecz dla mnie, bo nigdy nie sprzedawałem takich rzeczy no może sprzedawałem, ale to już nie mówmy teraz o tym No i wiesz no fajne produkty, fajni ludzie, fajny marketing więc czemu nie ma siary można robić tak Jeszcze jak wpadnie jakiś kawałek pieniążka za to no to spoko Ja wogóle mam taki pomysł na ten rok 2019 już podjąłem decyzje, że mam dość bycia budowlańcem i generalnie chce się zająć tylko tym chce pracować na eventach w przyszłym roku ultra maraton organizujemy razem z naszymi przyjaciółmi z Kamiennej góry także no zobaczymy ja się odnajduje generalnie tam, gdzie wiesz Gdzie trzeba jakieś takie rzeczy robić to ja się dobrze czuje więc zobacze spróbuje
BHU: Czyli masz taką żyłkę organizatora przedsiębiorców sobie tak jest ci z tym dobrze
HUBERT: Ja heroinistą jestem, no wiesz o czym mówię
BHU: Umiesz sprzedawać
HUBERT: No tak chyba tak no to takie plany a z biegowych planów, wiesz co Tu znowu musiałbym zdradzić coś Ale to dobra No zapraszam Razem z chłopakami, kilkoma mamy pomysł na stworzenie portalu biegowego, którego uważam brakuje w tym kraju i jakby chcemy pokazać ludzią ultra runing i generalnie bieganie po górach z naszej perspektywy jak my to widzimy w nas sposób, nie tak sztywno, jak jest to pokazane w mediach społecznościowych tylko chcemy to pokazać jak my to widzimy od kuchni
BHU: To ciekawe
HUBERT: a że ja mam gdzieś tak zawsze wiesz co dziwna sprawa się wydarzyła, bo ja z większością organizatorów dużych imprez biegowych prestiżowych w tym kraju żyje na stopie koleżeńskiej takiej mocno koleżeńskiej i oni mi ngigdy niczego nie odmawiają nie bronią i mam zawsze wjazd tam gdzie inni nie mogą wejść nie że się chwalę, tylko po prostu to dlaczego tego ludzią nie pokazać nie wiesz ja jak jadę na event na którym reprezentuje jedną z dwóch marek której sprzedażą się zajmujemy to ja nie jadę tam ludzią żeli czy czapeczek opychać tylko jadę tam klimat robić tego w czym ludzie biorą udział rozumiesz, ja zawsze tym organizatorą chce pomóc w czymś nie koniecznie muszę bo nie powinno mnie to nawet obchodzić,ale Wiesz co ale jak trzeba to zawijam rękawki i robię razem z nimi więc procentuje to a że jestem tydzień w tydzień na zawodach No to jakby mam możliwość relacjonowania tego w różny sposób Jeszcze nie do końca sobie wymyśliłem formułę w jaką chcemy to robić, bo tam ja kamer nie lubię i generalnie źle się przed nimi czuje krępują mnie ale wymyślę jak to robić w taki sposób, żeby ludzie chcieli to obejrzeć bo od gadania to jest jeden porządny człowiek w tym kraju i niech tak zostanie a jabym chciał wiesz w ultra runingu pokazać A nie tylko ładne wystrzeżone minki na zdjęciach Już Piotrek Oleszek mówił nie machajcie do mnie jak 13latka No no to my chcemy wiesz co innego i generalnie jest dwóch chłopaków, którzy zajmują się pisaniem artykółów i robieniem testów sprzętowych dla jakiś tam czasaopism no to oni też tam się zapalili mocno do przedsięwzięć, a my wystartujemy w nowym roku szybciutko no i to jakby
BHU: To już w nowym roku wystartujecie ?
HUBERT: Tak, powoduje to że ciężko mi cokolwiek mówić o planach biegowych no Wiesz ja się dobrze w tym czuje nie Jak pojade sobie na zawody i przelecę jakiś tam dystans, to sobie przelece jak mnie nie wylowsują to mnie nie wylosują
BHU: A trenujesz sobie tak po prostu
HUBERT: A biegać, to ja sobie pójdę pobiegać, żebym się lepiej czuć
BHU: Na codzień w Sobótce mieszkasz, więc tereny rewalacyjne
HUBERT: Ślęża to jest wogóle wiesz magiczne miejsce, to jest taka pradawna góra Słowian i ona jest wogóle owiana wieloma mitami i legandami Tu czuć dobrą aurę nie pójdziesz do tego lasu to są takie sektory, w lesie gdzie normalnie jak jest mróz wbiegasz tam to tam czuć ciepło
BHU: Takie miejsca mocy
HUBERT: wiesz no coś w tym jest Ślęża jest otoczona poprzecinana wałami kultowymi, które według archeologów oddzielały sakrum od profanum i coś jest takiego, że ta góra jest inna niż wszystkie Babia Góra, ponoć tam gdzieś pod Babią Górą, to kosmici coś wydrążyli jakąś bazę a u nas to pogańska góra, która mocno gdzieś tam oddziałowuje na ludzi i na otoczenie
BHU: Ale to czy czujesz tak, że bieganie pomaga Ci też w utrzymaniu trzeźwości czy to jest raczej po prostu miłe spędzanie czasu
HUBERT: Nie no to dalej jest dla mnie środek uspokojający Coraz rzadziej z niego korzystam, powiem tak przez ostatni okres, bo tak jak na początku rozmowy mówiłem nie będę pozował wiesz na jakiegoś przebiegacza czy prze zajawkowicza treningowego ja naprawdę ostatnio odbiłem od biegania z racji tego, że mnie czas ograniczył mam małe dziecko w domu miałem 3 roboty jeszcze do niedawana a doba ma tylko 24 godziny ja nie będę niczego kosztem swojego zdrowia robił,bo jakby wiesz wyeksploatuje się tu to nie mam tam a ja żyje z tego a nie z biegania nie niech biegają ci którzy mają z tego kawałek chleba, a ja mam z czegoś innego ale tak w dalszym ciągu bieganie jest dla mnie środkiem uspokajającym jak się potrzebuje zdystansować i coś przemyśleć, to nie masz tak że po pół godznie czy półtorej godzinie czy po to u mnie to było zawsze zależne od stopnia wytrenowania ale przychodzi taki moment, że dostajesz gęiej skórki biegnąc nie masz tak ?
BHU: Nie mam tak
HUBERT: Nie masz, bo to dużo ludzi tak ma że nie wiem czy to taki moment odwodnienia przychodzi lekkiego że dostajesz gęsiej skórki, że jesteś taki wow wiesz o co chodzi na to endorfiny i to tak fajnie działa Wiesz ja jakbym był fachowcem, to każdemu bym zapisywał trampki do biegania w ramach resocjalizacji i pracy nad sobą, bo to uczy nie Bardzo dużo uczy, uczy konsekwencji uczy pokory większość ludzi uczy jakiejś tam samodyscypliny Też jakby potrzebuje obserwować siebie w różnych sytuacjach, pokazuje że to co dzisiaj jest wiesz Niemożliwe to za parę chwil staje się zwykłe realne tak że, nie no bieganie jest bomba tylko trzeba umieć z tego korzystać
BHU: Huber dziekuję Ci bardzo za twoją historie
HUBERT: Ja wiesz też bardzo dziękuje
BHU: To jest super piękne, że się tym dzielisz po prostu
HUBERT: Bo myślę że też myślę wielu osobą to pomoże, może pomóc Wiesz ja jeszcze właśnie chciałbym dopowiedzieć Ja często sie spotykam, znaczy może nie często źle powiedziałem, ale spotykam się z takimi ludźmi którzy te swoje uzależnienie schowali gdzieś tam w głębi siebie wiesz Boże żeby nikt się nie dowiedział że ja uzależniony Nie, ja o tym mówię w prost i otwarcie co roku piszę o tym że minął mi kolejny rok gdzieś go tam podsumowuje, albo mam refleksje na ten temat i nie robię tego po to żeby dostać like na facebooku Żeby mi ludzie życzenia przysłali ale stary jeśli chociaż jedna osoba się zastanowi nad soim życiem i popatrzy kurde Igła mógł, bo na mnie Igła mówili, ale to nie jest związane ze strzykawkami ja zawsze byłem szczupły On mógł w czym ja jestem gorszy od niego tak też mogę, no zdarzyło się już parę osób, które gdzieś tam napiszą zawsze Kurde wiesz dzięki Tobie zobaczyłem, że mogę coś zmienić i sobie tak żyje lepiej i to jest taki mój takie moje przesłanie że wiesz chce pokazać ludzią że można
BHU: A jesteś w stanie to przesłanie zamknąć w kilku słowach, czy wolisz to przesłanie Przekazywać poprzez swoje działania niż przez krzewienie jakiś nauk jesteś w stanie to w kilku zdaniach opowiedzieć
HUBERT: Moja babcia zawsze mówiła że grzech to jest tak umrzeć, żeby po sobie dobrego zadania nie zostawić No i wiesz kurde trzeba żyć każdym dniem jakby miał być twoim ostatnim tak ja sobie myślę, no co chciałbyś się w niezgodzie w jakimś niekomforcie żegnać z życiem, no niekoniecznie dlatego ja się cieszę każdym dniem czy jest ciężki czy przechodzi mi gładko to zawsze mówię, że najgorszy jest dzień na trzeźwo jest lepszy od tego na bombie z tamtego życia i to jest chyba takie naistotniejsze że te problemy, które mamy te troski, bo teraz to są troski trzeba zapłacić kasę za mieszkanie dziecku za przedszkole nie wiem auto zatankować żeby do pracy jechać bo problemy to ja miałem kiedyś a też ciężko ciężko tak jakby wiesz ogarnąć wszystko na na jedno zdanie ale chciałbym żeby ludzie widzieli że jak ja mogłem to oni też mogą chociaż nikt szczególny wiesz co ludzie na przykład jakby razi w naszym społeczeństwie zobacz fenomen filmu Kler jakby nie chce się wypowiadać na temat fabuły tego filmu i jego przesłania czy czegoś ale zobacz to to wzbudziło w naszym społeczeństwie wszyscy nagle się za fascynowali no kurczę ja mam wyrobione zdanie swoje na temat Kleru i instytucji pod tytułem kościół tak i to jest tylko i wyłącznie jakby moje zdanie i moja ocena którą zostawiam dla siebie nie będę o tym mówił ale zobacz jak to podniosło wrzawę wszyscy na kler masowo chodzili ludzie w tym kraju potrzebują żebyś im pokazał co oni mają myśleć
BHU: Dokładnie
HUBERT: film najlepszy pan Jerzy Górski tak pan Jerzy jest takim samym człowiekiem jak co najmniej kilka tysięcy osób w tym kraju biegających jeżdżących na rowerze ze swoją historią na plecach uzależnionych pewnie że on dokonał tam wyczyn sportowy tak ale ludzie to w dupie mieli dopóki nie dostali filmu w kinie i ktoś im nie pokazał co mają myśleć nie więc uważam że jest potrzeba mówienia takich rzeczy tak bo w tym społeczeństwie ludziom czasami trzeba pokazać co powinni myśleć. Chociaż ja nie chce im mówić co mają myśleć No widzisz pełny sprzeczności jestem
BHU: Chyba lepiej świecić dobrym przykładem po prostu znaczy swoim życiem pokazywać jak można to zrobić inaczej
HUBERT: No ja się staram dawać świadectwo, że można z każdego gówna można się wykopać, ja mam takiego kolegę przyjaciela, który zawsze mi opowiada on tak daży mnie sympatią i mówi kurczę Hubciu, ktoś mi się tak żalił że on ma tak ciężko no i on wtedy fajkę palił i mówił pfiu wiesz twoje ciężko ja miałem kolegę mam który mówił że był po pas w bagnie nawet nie po pas po uszy w bagnie i jeszcze głębiej go wsysało i wiesz co zrobił wziął jebaniutki szpadelek i się odkopał i to tak wiesz to jest całe piękno tego, że można z każdej kupy można ulepić figurkę Dziękuje Ci Kamil za wszystko
BHU: Dzięki Hubert powodzenia i mam nadzieję że impreza sobotnia się uda
HUBERT: Ale widzimy się w sobotę
BHU: Widzimy się no ja specjalnie tutaj krąże po okolicy i czekam do soboty
HUBERT: Miód na me serce Jeszcze Ci tylko powiem, że zobacz stary fenomen tego wszystkiego nie zabiegając o niczyje względy, bo ja gdzieś tam nie zabiegam Jak ktoś chce się ze mną poznać to się ze mną pozna jak będzie chciał mieć ze mną relacje Stworzyliśmy imprezę na której pojawią się na prawdę znamienici goście tak powiem bo przyjedzie i Ania Witkowska i przyjedzie Rafał Bielwa i Michał Rajca i Bartek Przedwojewski Generalnie ludzi związanych z ultra bieganiem czy z bieganiem po górach przyjedzie pewien przestrzał od podcasterów i dzienikarzy takich jak ty Kamil po najbardziej znanych i cenionych fotografów sportowcych w Polsce, Piotrek Oleszak, Michał Złotowski No stary czy ja mogę chcieć więcej to jest piękne
BHU: To jest wspaniałe także gratuluje Ci serdecznie
HUBERT: Trzeba cisnąć do kolejenego roku
BHU: Absolutnie dzięki Hubert
HUBERT: Dziękuje Ci Kamil
Niesamowice wzruszająca historia Hubert jest pięknym człowiekiem, który zaraża pasją do życia a zobaczcie przez co przeszedł Najważniejsz jest jednak dla mnie jest to że Hubert chce się dzielić swoją historią Dzięki temu może uda mu się zmienić czyjeś życie Cieszę się że mogę dołożyć cegiełkę do jego misji To był odcinek dwunasty podcastu BlackHatUltra. Do zapoznania się wcześniejszymi odcinkami zapraszam na BlackHatUltra.pl , spotify, apple podcast, gogle podcast i YouTube. Lajkujcie i subskrybujcie. Serdecznie witam kolejne osoby, które śledzą mój podcast i dziękuję za wierność stałym słuchaczom. To wszystko dla Was i dzięki Wam, dzięki waszej miłości do gór i zaangażowaniu w aktywny tryb życia. Cieszę się, że mogę dostarczać Wam wiedzę i inspirację.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki i buźka.