top of page

TRANSKRYPCJA
#84 TOMEK SKUPIEŃ

          Chcemy biegać, ścigać się z najlepszymi a spójrzmy, jak oni się rozgrzewają i ćwiczenia robią. Tak naprawdę zobaczyłem zawodników już, unikając nazwisk i imion, jak oni się rozgrzewają, jak patrzyłem ćwiczenia, stanąłem naprzeciwko i chciałbym to zrobić. Nie jestem w stanie ani jednego zrobić. O jakim ściganiu w ogóle chcemy myśleć do domu, wracaj, naucz się ćwiczeń, dopiero później pomyśl o ściganiu. Komuś zazdrości, że tak biega ale nie zazdrościmy mu ile pracy wkłada w to, że tak biega. Każdy zawodnik, który gdzieś tam jest wyżej, jest lepiej to wiem, że to nie bierze się po prostu z tego, że sobie leży na kanapie. Bardzo dużo pracy musiał włożyć, że wygrywa i nigdy nie miałem takiej złości, że ktoś mnie wyprzedza czy coś bo wiem, że to jest tylko biegacz. Całe przygotowanie jest trudne i jest ciężkie, żeby ścigać się i być lepszym od kogoś. 

PODCAST BLACK HAT ULTRA TOMEK SKUPIEŃ

fot. BLACK HAT ULTRA/ Kamil Dąbkowski

BLACK HAT ULTRA

Witajcie w podcaście BLACK HAT ULTRA. 

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Chcemy biegać, ścigać się z najlepszymi a spójrzmy, jak oni się rozgrzewają i ćwiczenia robią. Tak naprawdę zobaczyłem zawodników już, unikając nazwisk i imion, jak oni się rozgrzewają, jak patrzyłem ćwiczenia, stanąłem naprzeciwko i chciałbym to zrobić. Nie jestem w stanie ani jednego zrobić. O jakim ściganiu w ogóle chcemy myśleć do domu, wracaj, naucz się ćwiczeń, dopiero później pomyśl o ściganiu. Komuś zazdrości, że tak biega ale nie zazdrościmy mu ile pracy wkłada w to, że tak biega. Każdy zawodnik, który gdzieś tam jest wyżej, jest lepiej to wiem, że to nie bierze się po prostu z tego, że sobie leży na kanapie. Bardzo dużo pracy musiał włożyć, że wygrywa i nigdy nie miałem takiej złości, że ktoś mnie wyprzedza czy coś bo wiem, że to jest tylko biegacz. Całe przygotowanie jest trudne i jest ciężkie, żeby ścigać się i być lepszym od kogoś. 

 

BLACK HAT ULTRA

To był Tomasz Skupień. Ja nazywam się Kamil Dąbkowski i witam was serdecznie w podcaście BLACK HAT ULTRA. Tomka zobaczyłem, pierwszy raz jak wpadł na metę w biegu Ultra Granią Tatr niesamowicie zadowolony, otwarty i uśmiechnięty gość. Tylko przez chwilę, ale złapaliśmy fajny kontakt i postanowiłem teraz usiąść z nim pogadać przy mikrofonie. Na początku próbowałem go ściągnąć do studia w Warszawie. Jednak Tomek był nieugięty bardzo mu zależało, aby odwiedził go w jego rodzinnych, Skawinkach twierdził, że lepiej wtedy go zrozumiem. Oczywiście miał rację. W ogóle zdarzyło się po raz pierwszy, że z moim rozmówcą tak długo rozmawiałem przed nagraniem. Najpierw w nocy przy drinku też po moim przyjeździe potem rano przy kawie obchodząc piękny teren, spacerując z burgerami, zaglądając do kur. Dopiero koło dziesiątej w niedzielę odpaliłem sprzęt, a Tomek wyśpiewał mi wszystko jak na nagraniu podcastu przystało. Jeżeli uznacie, że to nagranie lub inne podcasty BLACK HAT ULTRA przynoszą wam jakąś wartość, wiedzę lub dostarczają dobrych emocji. To serdecznie zapraszam do wspierania podcastu finansowo pod adresem Patronite pL ukośnik BLACK HAT ULTRA. Jeżeli chcecie wspierać ten podcast innymi metodami napiszcie do mnie maila na ULTRA małpa BLACK HAT ULTRA PL. Zanim usłyszycie rozmowy, chciałbym krótko przedstawić osiągnięcia Tomka. Tomek aktywnie startuje w zawodach trailowych od 2018 roku, na początku startował bardzo dużo na krótkich dystansach, ale wydaje się, że jego pierwszym startem w poważnej stawce zawodników był Eliminator w 2019 roku. Potem był trzeci na 64 kilometrowej trasie w Krynicy, pierwszy na 70 kilometrowej w Łemkowynie, szósty na mocno obsadzonej pierwszej edycji Tatra Ski Marathon, a w tym roku był trzeci na Mardula za Marcinem Kubicą i Piotrem !!!!!Golińskim, drugi na Chudym Wawrzyńcu za Kamilem Leśniakiem, by w końcu wygrać Bieg Ultra Granią Tatr. Biegowa droga Tomka jest czysta i klarowna. Z roku na rok wspina się na wyższy poziom. Jak za chwilę usłyszycie podchodzi do tego treningu bardzo metodycznie ale przy zachowaniu pełnej czujności, jeśli chodzi o pracę i rodzinę. Bieganie nie jest najważniejszym elementem jego życia, ale pomimo to buduje tego zawodnika w sobie bardzo skrupulatnie. Posłuchajcie.

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Skąd w ogóle wziąłem? Jak to ująć, jak to powiedzieć, jaki tytuł w ogóle wybierzesz? 

 

BLACK HAT ULTRA 

No, więc ja w ogóle chcę zacząć od od tego miejsca w którym jesteś od domu. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak. Dlatego też chciałem, żebyś tu się zjawił, żebyś to też widział, że to nie chodzi do końca, że ten biegacz, jestem biegacz, ale tego co budujemy biegacz, ale ja jestem w ogóle jeszcze innych rzeczy dużo, że mogę w każdej chwili skończyć z bieganiem, ale tak będę robił rzeczy troszkę duże, ale niekoniecznie ktoś to musi widzieć i powiedzieć to, bo to bieganie to jednak ktoś widzi, widzi ocenia i to można po prostu robi się dla siebie i dla kogoś, ale mogę robić rzeczy tylko dla siebie wtedy nikt tego nie musi oceniać.

 

BLACK HAT ULTRA 

No właśnie, bo ty lubisz robić rzeczy duże tak w ogóle. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak zobaczyłeś. 

BLACK HAT ULTRA 

Wrzucasz sobie tak duże temat na głowę. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Coś co jest nieosiągalne i zawsze ta poprzeczka jest bardzo wysoka, że jak coś postawić, jak się to uda to powiedzieć, to jest wow, ale tak chyba nie doskoczę do tego, co się postawiło, że to jest duże, bo ciężko jest osiągnąć te cele moje, które są postawiłem np.; w bieganiu, to chyba nie jest zbytnio osiągalne co sobie postanowiłem bo nie chodzi do końca o wygrywanie. 

 

BLACK HAT ULTRA 

Tak, a co sobie postanowiłeś w bieganiu? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Samo to, że bieganie umiem biegać nie męczyć się. 

BLACK HAT ULTRA 

Ok, czyli biec cały czas w komforcie ale wygrywać. 

TOMEK SKUPIEŃ 

No można powiedzieć, że tak. Lubię rywalizację niekoniecznie wygrywać, ale rywalizację lubię, ale jeśli biegnie się w komforcie, no to też się wygrywa. Bo to automatycznie się przesunie, że biegnąc w komforcie do końca, to ciężko byłoby przegrać, bo to jednak przeciwnik z przodu rzuca tempo i to on cały bieg rozgrywa. 

BLACK HAT ULTRA 

No tak Tomek ale wiesz, biegać w komforcie ja rozumiem, ale nie zawsze się da wygrywać wszystkiego w komforcie, potrzeba gdzieś tam docisnąć prawda? Trzeba wyjść poza tę strefę, czasem trzeba powalczyć. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak. Właśnie ostatnio nawet często ktoś coś tam powie do mnie i dobrze mi powiedział, że jest możliwość w komforcie biegać cały czas, tylko trzeba zmienić przeciwników. Troszkę wybierasz innych i jest w stanie wygrywać i biegać komforcie. Ale nie o to chodzi. Później jednak ambicja i te cele, które sobie wyznaczyłem i co chcę osiągnąć jednak to jest to, że jest wysoko. I może lepiej być drugim, trzecim albo jeszcze dalej, ale byś w tym w takim niby komforcie. Nie zawsze człowiek wygląda, że jest w komforcie, bo może wyglądam na mega, ale to jest ten komfort taki, że nie lubię na ten czas się żyłować, żeby osiągnąć tą jedną pozycję wyżej. 

 

BLACK HAT ULTRA 

To jest bardzo ciekawe. Rozmawiałem niedawno Paulina Krawczak, z którą razem wygraliście w Grani Tatr i ona mówiła dokładnie to samo, że ona lubi biegać w komforcie przede wszystkim to jest dla niej najważniejsze. To jest w ogóle strasznie ciekawe, że z jednej strony wygrywacie i osiągacie niesamowite czasy na tych zawodach, a z drugiej strony cały czas uważacie, że jesteście w komforcie, to jest super. Ale wrócimy do tego wszystkiego, bo mówisz dużo o komforcie, ale tak naprawdę przyjechałem tutaj do siebie do domu, który pięknym wspaniałym miejscem, który po prostu sam zmieniłeś była tutaj stodoła, którą przebudowałeś się w niesamowicie piękny wielki, dom i też własnymi rękami w dużej mierze. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Niekoniecznie ktoś patrzy na ten dom i oceni, że jest ładny bo liczy się co jest w środku nie na zewnątrz. To jest najfajniejsze chyba w tym wszystkim i to też był jeden z mojej celów, co sobie postanowiłem w życiu. Mogłem zacząć od nowa, mogłem byłoby pewnie łatwiej, a niekoniecznie chodzi w moim życiu, żeby łatwiej. Tylko, żeby zachować ten klimat, to coś swojego. I to jest chyba najważniejsze tak samo w bieganiu. Niekoniecznie musimy wygrywać, tylko zachowajmy tego samego siebie, żebym został tym człowiekiem, który jestem. A będą bardziej lubiany niż bym się nie wiem poddał jakimś trendom innym. Ktoś mi coś narzuca, nikt mi nie może narzucić. 

BLACK HAT ULTRA 

Iść swoją drogą. No właśnie ten dom to też jest część dorobku twojej rodziny, prawda i to pewnie dlatego tak zależało? 

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Sentyment. Dokładnie sentyment, że jestem w stanie po prostu dużo poświęcić więcej, ale ten sentyment jest dla mnie ważny, że ten dom cieszę się, że wyszedł tak jak jest i byłem w stanie stworzyć taki klimat, jaki jest w tym domu. Dlatego chciałem, żeby tutaj przyjechał był i zobaczył i ocenił pod względem sportowym. Zobacząc to, to automatycznie troszkę ci się inne zdanie o mnie zrobiło. 

 

BLACK HAT ULTRA 

Na pewno to się składa na inny obraz.

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak. Nie można o tym poczytać, nie można o tym się dowiedzieć. To jest po prostu tylko moje prywatne, nieliczne osoby to po prostu widzą. 

BLACK HAT ULTRA 

Bardzo dziękuję, że mnie tu zaprosiłeś, miałem okazję zobaczyć to dzieło, bo rzeczywiście wsadziłeś... Jeszcze widziałem zdjęcia sprzed. 

TOMEK SKUPIEŃ 

To jest nie do wiary troszkę. 

BLACK HAT ULTRA 

Opowiadałeś mi ile ciężarówek tutaj ziemi nawiozłeś, jak wyrównałeś teren, budowałeś wszystko dookoła. Niesamowite. Większość własnymi rękoma. Jesteś mega pracowitym człowiekiem. 

TOMEK SKUPIEŃ 

To chyba też później przełożyło się na takie wyniki w sporcie. No tak jak rozmawialiśmy wcześniej. Z jakiego poziomu się startuje. Moja praca z domem czy koło domu to budowało, przez kilkanaście lat budowało. To, że mogłem sobie w tych biegach wystartować z wyższego poziomu i jest gdzie jeszcze działać, jest ten czas i te sekundy kraść. Bo to już nie można mówić na kilometr będzie się kradło, tu są sekundy. 

BLACK HAT ULTRA 

Właśnie ten twój poziom komfortu, o którym mówisz jest bardzo wysoko.

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Wysoko tak. Tu mnie ratuje naprawdę w tych biegach, że jestem i mogę być, dlatego też ULTRA wydaje się, że jestem młody zaczynam, ale jakieś osiągnięcia dosyć ciekawe się pojawiły i bardzo szybko po prostu. Dla mnie 4 lata biegania to jest długo, ale dla kogoś, kto się zna na tym to jest bardzo krótko, to początek. Ale takie miałem założenie 3 lata przygoda, fajnie pobiegać zobaczymy. Znowu teraz jakby podpisałem kontrakt na następne 3 lata i te 3 lata naprawdę też bym chciał jeszcze bardziej podbudować tego zawodnika, bardziej pościgać się na lepszym poziomie, a później jak mówiłem, zobaczymy co będzie po tych jeszcze 2 latach. 

 

BLACK HAT ULTRA 

Podbudować tego zawodnika w sobie. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak, tak.

BLACK HAT ULTRA 

Ładnie, bardzo ładnie określasz. My tutaj rozmawiamy z Tomkiem nie wiecie o tym, ale przyjechałem wczoraj wieczorem rozmawialiśmy pół nocy, dzisiaj rozmawialiśmy od rana i ja trochę już poznałem, jak Tomek myśli. (śmiech) Więc pewne rzeczy będę tak podkreślał i tłumaczył naszym słuchaczom, bo to Tomek używa pewnych skrótów bardzo pięknych. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Może być niezrozumiałe. 

BLACK HAT ULTRA 

Ale rzeczywiście czasem będę dopowiadał tutaj coś. Bo to jest właśnie, jakbyś mógł Tomek opowiedzieć. Czy wiesz, skąd się w tobie wzięła taka chęć do dużych rzeczy, do trudnych rzeczy do podchodzenia do życia tak, że chcesz coś więcej od tego życia. 

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Mi się wydaje to też genetyczne? Nie wiem, dlaczego uciekłem w coś takiego, ale pomyślałem sobie właśnie o rodzinie, o mamie, o rodzicach, że nie lubię słowa zmęczenie, nie używam słowa zmęczenie, nie ma zmęczenia u mnie zbytnio. Przychodzisz po biegu przecież to normalne, że jestem zmęczony a jaki mam być? Nie myślę o tym, nie rozmawiam, że jestem zmęczony, nie mówię tego, bo to jest no dobra, ale przecież już jest ok. Skończyłem biegać to muszę funkcjonować nie będą umierał przez Bóg wie ile i mówił, że jestem zmęczony. Po prostu po to jedziesz na bieg to normalne. I tak samo zbudowania dużych rzeczy z takich pomysłów moich czy budowanie tego zawodnika. To jest normalne, że będzie zmęczenie, tam nie można myśleć, że się będzie zmęczonym i wbijanie sobie głowę, że kurczę będzie ciężko. To jest normalne, żebyś ty tutaj przyjechał musi pokonać te kilometry żeby tu zjawić i wszystko jest związane z czymś. Także, to chyba stąd się to wzięło. 

BLACK HAT ULTRA 

Rodzice są podobni. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Nie myślimy zbytnio o zmęczeniu, zawsze to zmęczenie bierze się bardziej na wesoło i zawsze myśli o końcu pracy nie o przerwach. Jeśli myśli się o przerwach to wkrada się zmęczenia i to już troszkę tak koliduje. 

BLACK HAT ULTRA 

A twoi rodzice wspierali cię przy budowie tego domu ?

TOMEK SKUPIEŃ 

Jestem bardzo specyficznym takim człowiekiem, zawodnikiem też, że ja nie lubię zbytnio pomocy, jak najmniej tak pomagali mi, ale to było np. że ja sobie wymyśliłem, ja mam bardzo dziwne też podejście do biegania czy do budowania czy do rozwiązań, najlepiej jeśli zostawimy człowieka samego, to jest jego życie. I tu też fajnie ze względów na rodziców nie mieszali się. Jak się wyprowadziłem miałem 17 lat i nie mieszali mi się. To sam opłacałem rachunki, sam musiałem zrobić tak żeby to było tak jak jest. 

 

BLACK HAT ULTRA 

Mieszkasz w tym domu w takim surowym stanie zupełnie bez łazienki bez wody. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Bez wody, ale po prostu to też fajnie bo się człowiek nauczył odpowiedzialności. Tak miałem 17 lat, były imprezy, było picie to normalne w tym wieku i była młodość. Ale była po tym wszystkim rano budziłem się i była odpowiedzialność. Że tam jakieś zwierzę musi dostać jeść. Nie było, że ja śpię do dziesiątej czy do ósmej nawet bo muszę wstać nawet się obudzić, zwierzęta muszą dostać jeść, bo akurat lubię zwierzęta i nie będę tego ukrywał i zawsze będę miał pewnie będą zwierzęta gdzieś kręciły koło domu. Ale w względu na rodziców fajnie, że się nie mieszali puścili mnie. Zresztą mam ciężki charakter nie da się tego ukryć i nie lubię jak się ktoś miesza. 

BLACK HAT ULTRA 

Musi być po twojemu.

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Musi być po mojemu. Ok, jeśli ktoś powie, że zrobimy to szybciej, łatwiej przemyślę to na pewno. 

BLACK HAT ULTRA 

I cię przekona. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Przekona. Tylko, że ciężko mi się wydaje, żeby wymyślił to szybciej i łatwiej. (śmiech)

BLACK HAT ULTRA 

Czyli Tomek wie wszystko najlepiej. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Ciężki charakter mam na pewno i ze względu na bieganie też. Ktoś może mówić, że np. to robisz źle. Tak, ja wiem, że robię to źle, ale to robię po coś, żeby za chwilę było lepiej. Bo można w sporcie coś robić źle, utrudniać sobie bieganie, ale wiem, że to się za chwilę przełoży, że będzie lepiej i szybciej, bo to zawsze to trudniej można odłożyć, bo można świadomie co robić. 

 

BLACK HAT ULTRA 

Tak. Ale z drugiej strony opowiadałeś mi o swoim trenerze, o tym, jaki masz fajny z nim o Wojtku, jaki fajny ma z nim kontakt i widzę, że darzysz ogromnym zaufaniem. 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak, tak.

 

BLACK HAT ULTRA 

I tak naprawdę nie do końca z tego, co zrozumiałem, popraw mnie jeśli się mylę, ale nie do końca zależy ci na tym, żeby wiedzieć, jaki on ma plan. W sensie nie do końca musisz wiedzieć, na czym ten trening polega do końca, tylko po prostu realizujesz jego wizje. Trochę, tak? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak, tu znowu uciekamy, że on też chyba buduje zawodnika, którego i tu widzę, że ja w głowie też mam, że to nie jest np. to nie są miesiące i nie można tak i ciężko zbytnio nie zaufać człowiekowi, któremu zaufało pod względem treningów, że jakiś tam sukcesy będą w ciągu miesięcy. To naprawdę np. moje teraz lepsze jeśli chce być szybszy, chcę być mocniejszy, to nie mogę żeby w przyszłym roku. Ale to jest plan, jeśli chcemy na te kilka lat. Nie można, że zacznę biegać ja będę super biegał w przyszłym roku i robił rekordy. I do Wojtka mam zaufanie olbrzymie, mega się rozumiemy i on chyba też mnie rozumie. Widzi, że ma zawodnika ciężkiego charakterem, ale upartego i wierzę tutaj możemy dużo osiągnąć. Ale no zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało, to jednak jest fajnie, ale tak jak mówiłem; za chwilę może być, wiem, że muszę się przygotować na porażki i na kontuzję. I myślę o najgorszych rzeczach, tak jak mówiłem, wolałbym, żeby kontuzje się nie pojawiły. Lepiej pracować bardzo spokojnie, pomału podnosić poziom, żeby się te kontuzje...Bo, nie wiem czy miałbym tyle siły jak niektórzy zawodnicy po kontuzjach wracają do sportu. To bieganie jest fajne, ale nie do końca. Nie wiem, czybym miał tyle siły. 

BLACK HAT ULTRA 

Samozaparcia

TOMEK SKUPIEŃ 

Samozaparcia, że wrócę. Bieganie to nie jest moje takie tylko bieganie ja nie żyję, tak do końca tylko tym bieganiem. Jest to fajne, fajni ludzie chyba też super przyciągają, ale nie do końca za wszelką cenę. Jeśli byłaby jedna, druga kontuzja, to nie wiem czy bym się nie zastanowił żeby to przerwać. Bo też mam inne życie. Mam pracę. 

BLACK HAT ULTRA 

Opowiedz trochę o swojej pracy i innych pasjach w życiu, czym się zajmujesz w życiu. Czym byś się zajmował jak by bieganie wyparowało? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Nie wiem. Na pewno o tym mówiłem. Musiałem zrezygnować z gór. 

BLACK HAT ULTRA 

Mówisz o wspinaczce wysokogórskiej? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Tak. Jednak to przyciągało i tam jeśli zacząłem chodzić po naszych Tatrach, gdzieś tam się poplątałem po Alpach. To jest wszystko fajne, piękne i dla mnie to było bardzo proste. Każda wycieczka to było proste. Widzę górę ja ją oceniam czy pogodę, nie mogę planować 2,3 tygodnie wcześniej jakiś wypad po prostu muszę być pod tą górą. Widzę, jakie są warunki wtedy wiem co mogę robić, a co nie. 

BLACK HAT ULTRA 

W jakich górach byłeś i jakie szczyty zdobyłeś? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Wiesz co Tatry nasze polskie to dużo nie trzeba, żeby zdobyć wszystko. 

BLACK HAT ULTRA 

Ale wspinałeś się w Tatrach też? 

TOMEK SKUPIEŃ 

Zdobyłem tam takie najtrudniejsze szczyty, bo o tym, co mówiłem ryzyko lubię, ale nie lubię zbytnio ryzykować bo wiem, że buduję dom. Zawsze myślami uciekałem tuta, że buduje dom, chcę założyć rodzinę i nigdy nie chciałem się pakować w duże ryzyko. Jak wróciłem z Mont Blanc po prostu wiedziałem, że było fajnie, fajna przygoda, ale wiedziałem, że mi grozi coś takiego, że będzie mnie ciągnęło w wysokie góry. Tak dokładnie przy takiej sprawności, jak moja to Mont Blanc było po prostu fajną wycieczką, fajną przygodą taką zajawkę, jakby np. wykręcenie fajnego czasu na 10 km i wow jutro się ścigamy poprawiamy czas. Była zajawka, ale fajnie, że wróciłem i wiedziałem, że później poznałem Kasię i jakoś zaczęliśmy spotykać. Wiedziałem, że z tego trzeba zrezygnować bo to jest niebezpieczne bardzo. Za duże ryzyko, a ja nie lubię takiego ryzyka i widziałem, że jak pojadę, to nie pojadę pochodzić. Tak jak ty mówisz, że możesz sobie sześciotysięczniki zrobić, ale to nie jest to, to nie jest to. Interesowało mnie coś takiego czym trudniejsze, swoimi ludźmi bardzo mocnymi i robić to w mega szybkim czasie. Widziałem, że jestem do tego zdolny, choć mnie nie dopuścili do tego i tak jak jeszcze tu trzeba podkreślić finanse. Finanse też wybiły mi to z głowy i na szczęście fajnie, że tak się stało. Góry mogę pooglądać na zdjęciach, gdzieś pojechać zobaczyć. Ale dobrze, że tak się stało, bo pewnie nie byłoby tej rozmowy. Byłaby inna ale nie na biegowy temat. 

          [...] To jest najfajniejsze chyba w tym wszystkim i to też był jeden z mojej celów, co sobie postanowiłem w życiu. Mogłem zacząć od nowa, mogłem byłoby pewnie łatwiej, a niekoniecznie chodzi w moim życiu, żeby łatwiej. Tylko, żeby zachować ten klimat, to coś swojego. I to jest chyba najważniejsze tak samo w bieganiu. Niekoniecznie musimy wygrywać, tylko zachowajmy tego samego siebie, żebym został tym człowiekiem, który jestem.

BLACK HAT ULTRA  

No dobrze no to, jeżeli powiedzmy odstawiasz bieganie, góry nie niebezpieczne, bo już jest rodzina i to co np.? 

 

TOMEK SKUPIEŃ 

Myślałem o czymś takim, bo mój trener triathlonistów trenuje i tak sobie zjawiłem się, że kurczę możemy się pościg na rowerze. Jednak ten rower by jeszcze, bo ta wydolność czuję, że jak się ma wydolność, po prostu robisz co chcesz. Siadasz na rower, może bym nie wygrywał, ale czuję, że pewnie coś tam kręcił dobrze. Na moje Wigry, jak się pojawię na drodze to coś pięknego. Uwielbiam wyprzedać ludzi na kolarkach na moim świetnym rowerze. 

 

BLACK HAT ULTRA  

To nie jest Wigry 3 no ale... 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Ale to jest specyficzny rower, który ma 20 lat można powiedzieć, że jest na topie i szybko opony do lasu, ale śmiga na drodze. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Jest taki górski rower.

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Tak, ale cieszę się, że na nim jeżdżę, bo tak naprawdę w tym sporcie biegowym nie możemy uciekać w komfort. Jest fajna kolareczka siadasz kilometry, ale to jest nie ukrywajmy jest większy komfort niż na moim rowerze, a o co chodzi? Mamy budować gościa, który się ma ścigać, czy ma sobie jeźdźcić na rowerze, ma pokręcić sobie do słoneczka. Jeśli jest się po ciężkim biegu fajny taki rozjazd zrobić na takim rowerze, ale jeśli ma to być trening, to przynajmniej w mojej głowie jest coś takiego, że to ma być gorzej ciężko, bo na kolarkę zawsze mogę usiąść i my się wydaje, że wtedy przełożenie będzie super. Ale ktoś przesiądzie się z kolarki na mojego, no to nie ujedziesz daleko. Jednak lepiej jest przejść z czegoś gorszego na coś lepszego. 

 

BLACK HAT ULTRA  

To na pewno. Jeszcze chciałem wrócić, bo nie powiedzieliśmy, jeszcze do domu, chciałem wrócić. Bo wyprowadziłeś się jako siedemnastolatek, mieszkałeś tutaj w tych pustych ścianach właściwie. Ile lat w ogóle budowałeś ten dom? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Jako siedemnastolatek to też ciężko z budżetem. Tutaj trzeba było, ale sentyment, jakby moja chęć bycia na swoją rękę, niezależny i to wszystko i centymetr do tego domu troszkę, jakby go podpierać żeby się trzymał, żeby się rozleciał była mocna. Miałem 17 lat, ja go zacząłem trzeba było po prostu przykryć dach, żeby go nie zalewało tak strasznie. Wizja była olbrzymia, to tak jak z bieganiem, wizja jest olbrzymia zobaczymy, jak się to skończy. Z domem, było to samo. Ja widziałem plan domu już miałem w głowie, jak to wszystko zrobię, ale jako 20 parolatek ciężko budżet znaleźć na taką dużą inwestycję. Musiałem przeczekać i robić to etapami, żeby to wyszedł końcowy efekt, tak jak teraz widziałeś. Ale np. ktoś jak przychodził mi pomagać nie do końca wszyscy rozumieli, czemu to tak czemu tak. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ciężko komuś wizje swoją sprzedać.

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Sprzedaż coś, co masz w głowie, a ja miałem idealnie w głowie, tak jak jest. Akurat fanie też złożyło, że jak poznałem się Kasię, to jej styl, jej upodobania do kolorów, bardzo się zgrywają z moją. Lubi też drewno lub takie rzeczy, jak ja. Także fajnie to co było zrobione spodobało się a resztę zrobiliśmy sobie razem jakoś to fajnie wyszło. I trzeba było budować, ale to było też taka wizja na kilkanaście lat i udało się wyremontować. Nie wszyscy rozumieli co tu się dzieje, czemu tak, ale dopiero mi się wydaje się ktoś wchodzi to wie dlaczego tu ma być dziura, dlaczego tam ma być wzmocnienia, dlaczego tu nie. No bo ja wiedziałem co tu ma być. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Jak sąsiedzi reagowali w trakcie twojej budowy? Rozumieli co się dzieje czynie rozmawiałeś? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Wszyscy wiedzieli, co się dzieje, bo to było bardziej po pracy, to jednak nie było widać. Ja po pracy remontowałem bardziej to z moimi dwoma dobrymi przyjaciółmi to robiliśmy, oprócz tam jakiś firm, które wpadały na większą inwestycję. A tak sami to robiliśmy, dlatego mówię, że w tym domu, jest wszystko zrobione moimi albo znajomymi rękami. I to jest fajne, bo to jednak każda belka, takie drobne rzeczy pędzel, szczotka to tu była. Wszystko musiało być fajnie. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ale teraz dzięki temu czujesz specyficzną więź. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Tak tak. Czasami są takie drobne rzeczy, które są ubite czy coś i dlaczego czegoś nie poprawię, nie bo to przypomina tę sytuację. Jest to fajne to przypomina tą sytuację dlaczego w panele jest ukruszony kawałek. Właśnie on zostanie bo chcieli go zamalować. Nie, on musi zostać bo przypomina tę sytuację. Ma historię tworzy ten klimat. Dlaczego tam belka jest w stoliku pociupane, bo dziadek na nim ciupał sznurek i została. I nie da się, że ja sobie kupię. Mam takich belek mnóstwo, ale takiej belki kupię. Ona była wycinana tutaj ten stolik, żeby ten klimat był, żeby przypominał całe życie. Przemijamy i nie będzie nas a jednak jest możliwość przechowania w mojej głowie, przynajmniej tych wspomnień tutaj. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ten sentyment jest ważny? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Jest dla mnie bardzo ważny. Pewnych rzeczy nie można kupić. Tak samo w sporcie nie zawodnika każdego można kupić. 

 

BLACK HAT ULTRA  

A opowiedz jeszcze czym się zajmujesz zawodowo? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Zawodowo pracuje i wykonuje meble. Nie kuchenne, nie stolarkę, tylko bardziej obiciowe takie łóżka, kanapy, krzesła różne. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Czyli bardzo dużo czasu spędzasz na nogach w ciągu dnia. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

To jest właśnie ten mój też duży chyba plus, bo może nie trenuje dużo, ale jednak na nogach 110 godzin spędzam cały czas. Cały czas się ruszam. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Trener to pewnie rozumie.

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Tak to brane też pod uwagę, bo zresztą chyba nie znam się może i na trenowaniu i na bieganiu, ale pierwsze chyba mi się wydaje, że trzeba poznać zawodnika i jego życia, żeby zacząć trenować w ogóle kogoś. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Każdy ma inaczej.

 

TOMEK SKUPIEŃ  

No dokładnie. Jak ktoś trenuje tak samo, no to coś tu jest nie tak. Bo tu każdy ma inne życie, inaczej się żywi. Wszystko trzeba tak zgrać, żeby to było idealnie. No tu jednak jest chyba szansa, że można tego gościa takiego sportowego coś podbudować właśnie fajnego, może pracuje dużo teraz może już nie, dla mnie to jest 10 godzin dziennie to super. Ale ta praca 10 godzin dziennie kiedyś pracowało. Teraz a teraz już tak się nie pracuje bo wyjeżdżasz za granicą po prostu i przywozisz pieniądze i wtedy remontujesz, ale nie ma mnie i nie ma to podpierać tego domu, żeby się rozsypał. Albo bo po prostu jedziesz za granicę to też ciebie nie ma. No to, co jechać zagranicę, czy lepiej być tutaj pracować też cię nie ma, ale zarabiasz podobne pieniądze, ale jesteś tu. Automatycznie pilnujesz, naprawiasz i remontujesz. I musiałem wybrać tą opcję. Zostałem też pod ścianą. Ja tam też nie za bardzo chciałem, żeby wszyscy pomagali mi, ile mogli to pomagali ale ja niechętnie jakoś tak się rwałem żeby ktoś pomagał mi finansowo. Chciałem sam i udało się i z tego się cieszę. Więc chyba tak fajnie, fajnie się układa w tym życiu moim. Strasznie jak tak patrzę nic bym nie cofnął nic bym nie zmienił. Jest super.

 

BLACK HAT ULTRA  

A opowiedz w takim razie, gdzie w tym wszystkim się sport pojawił w twoim życiu, którym momencie? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Sport chyba się pojawił właśnie jak u nas były organizowane biegi. Wystartowałem chyba to było 5 lat temu 2017 i wystartowałem tutaj u nas na biegu. No tak właśnie pojawił się Krzysiu fajny Bodurka fajny czas wykręcił, był Michał, była Alicja. Fajnych sportowców poznałem, ale w głowie po prostu dla mnie bieganie, lubiłem ruch, lubiłem wszystko robić bez problemu, może też w miarę ten bieg, chociaż w jakim stanie był moim, bo to było po weselu. Ale nawet było spoko, bo nawet wtedy pamiętam, że tam powiedzieli też zbytnio trochę nienormalne, że gościu po prostu po weselu bez treningu w ogóle. W miarę i tak, bo nie ma porównywania do ścigania czy coś tylko, że przebiegasz w miarę dobrym czasie. Oni pamiętam, że oni powiedzieli żebym, kurczę takich ludzi jest mało, żebym to nie zniszczył. Wtedy też postanowiłem, że będę biegał, ale jakoś życie moje wtedy wyglądało trochę inaczej i jakoś rozleciał następnego biegu dalej nic nie po trenowałem. Ale już trzy tygodnie przed biegiem były treningi jakieś tam przebieżki trzy, cztery razy przed biegiem się przeleciałem. Wiem, że teraz jak na to patrzę to nic nie daje, ale no inaczej człowiek myśli, który nie trenuje i myśli, że to będzie bardzo dużo, będzie lepiej biegał. Już wtedy było może lepiej, bo wtedy wkradły się też góry i chodzenie po górach to automatyczne przełożyło się na wydolność. Wydolność była duża, tylko też sprawność i szybkość może poprawiłem to też wtedy lepiej powalczyłem z chłopakami. I chyba tak od tego się zaraziłem od tego biegu. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Czyli wcześniej nie było jakiś sportów? Po prostu to bieganie, praca. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Praca była. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Dużo godzin spędzonych na nogach, wydolnościowo ciężko. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Trzeba nosić i przenosić różne rzeczy. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Paliłeś papierosy? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Nie, nie nigdy jakoś, lubię jeść bardziej zjem wszystko niż zapalę wszystko. Jakoś tak nie za bardzo nie pasuje idea, nie pasuje nigdy. Tak mogą palić mi to nie przeszkadza, ale jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tego, a alkohol już bardziej alkohol, wolę się napić. Tylko raz w życiu pamiętam taką sytuację, że nie rozumiem ludzi, którzy piją i mówią, że czegoś nie pamiętają ich odcina. Jakby miał taką sytuację, to po prostu i zawsze mówię, jak nie pamiętasz, to nie pij, a nie że zwalasz na alkohol. Przez całe moje życie, był tylko jeden moment, kiedy pamiętam, że nie pamiętałem czegoś, ale to akurat było w takiej sytuacji, że to wiesz nie było złe, młody byłem i w fajnym towarzystwie się opiłem bo chciałem zobaczyć jak to jest i nie pamiętać. I od tego momentu chyba też byłem młody miałem jakieś 18 lat. Wszystko pamiętam i nigdy nie zrzuciłem, że nie pamiętam, nigdy nie w ten sposób nie tłumaczyłem. 

 

BLACK HAT ULTRA  

No dobrze, czyli nie było sportu, było dużo spędzania czasu na nogach w pracy, był ten bieg taki, na który po prostu tak z głupia frant wystartowałeś w nim po dużej imprezie. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Później właśnie po tym biegu stwierdziłem, że no dobra, bo ja też jestem taki, że mamy tą wioskę. Wioska tutaj troszkę jest, ale tak sportowo mamy ciekawych zawodników, bo pewnie też nie wiesz, że mamy Anka Twardosz, która na Mistrzostwach Świata Na nartach to jest trochę sąsiadka można powiedzieć i był Paweł, który też jakieś mistrza Polski zyskał. Po prostu mi się wydaje, że dużo talentów, nie tylko w Skawinkach, ale osiedlowych. Mamy dzieciaków fajnie wydolnościowych, ale nie mamy zbytnio tak, żeby się rozwijać. Jeśli są rodzice, popchną to czy zawiozą jest szansa wyciągnąć jakieś sportowca. Ale no ja też w szkole, ciekawostka właśnie, na 100 m, 160 m byłem najsłabszy z 15 chłopaków. Dlatego też teraz troszkę tej walki we mnie jest za te lata, że byłem najsłabszy. Ale jeśli przychodziło już 12 minut biegania albo 1500, no to robiłem już fajną robotę i wygrywałem. Później był kolega, który przegrywał, ale zaczął trenować. Pamiętam to, zaczął trenować. I ja pamiętam to jaki on zrobił przeskok i troszkę właśnie przy tych biegach wciąga mnie to, że jestem wcale nie jest źle, bo kurczę zawodnicy, wtedy też nie wiedziałem, że aż Krzysiu jest na takim poziomie bo nie znałem zawodników i kurczę. Ale wiedziałem, że jest mocny. Nie brakowało mi dużo może potrenuje. I nie chodziło o to, żeby wygrywać z!!!!!, po prostu nikt chyba tego nie chce, ale chodziło o to, że jest szansa się zbliżyć i tego komfortu. Biegać w komforcie. Nie trzeba wygrywać, ale zbliżyć w komforcie. Po co mam być dziesiąty i się męczyć, jak można potrenować i być ósmym i się nie męczyć. To już jest lepsze. No i tak troszkę zacząłem o własnych siłach coś trenować, przygotowywać się, treningi naprawcze, tak śmieszne jak teraz na to patrzę. 

BLACK HAT ULTRA  

Sami je sobie rozpisywałeś. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Ubieramy buty i idziemy biegać. Później zaczął się ten rok moich pierwszych startów. To był chyba sierpień jak tutaj wystartowałem u nas, później jeszcze chyba startowałem ze cztery razy na jesieni, wystartowałem właśnie na te 10 km, co wygrałem, nie wiedział zbyt wiele ile się biega 10 km. To takie było wygrałem i nie widziałem myślałem, że się szybciej biega. Ale i tak ten czas był super jak na pierwszy raz. Później następny rok już zacząłem się tak bardziej ścigać i obserwować zawodników. To było moje takie wow mega się ścigać, mocno się ruszać i obserwować najlepszych zawodników. Gdzieś zobaczyłem, że wygrał zawody przypilnowałem gdzie jedzie zobaczyć. I może to było dziwne, ale to do cięcia szło i bolało wtedy głowa naprawdę ja bym chciał wrócić do tej głowy, kiedy była w tym pierwszym co pamiętam. Naprawdę głowa robią wielką robotę. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Robiłeś coś takiego, że startowałeś w zawodach, trzymałeś się czołówki wiedziałeś, że spuchniesz ale chciałeś zobaczyć jak oni biegają. I co obserwowałeś?

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Cały ich styl jak biegają. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Oddech też?

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Tak. Jest takie zdjęcie na Babie Górze na Memoriale się ścigałem przyjeżdżałem co roku. Jak przyjechałem pierwszy rok Paulina mnie nie chce dopuścić, bo po prostu ani getrów nie miałem, tylko takie podkolanówki. Tak je podciągnąłem, że zrobiłem z nich getry a ona mówi; ale przebijają, że ci nogi widać bo je tak naciągnąłeś. Jeszcze wczoraj z tego się śmialiśmy. Byłem na Babiej Górze z Pauliną. I właśnie wspominamy te czasy, kiedy ja przyjechałem taki po prostu zielony, ale duch walki tej rywalizacji był olbrzymi, styl też był słaby. Tylko nie wiem co mnie tak niosło, że jednak w miarę te miejsca wychodziły. I chyba co do Babiej Góry, wczoraj też zobaczyłem Piotrka !!!!. To jest chłopak, który tak dużo mi dał. Jest takie zdjęcie jak i biegniemy na Babią Górę nie interesowały mnie granty, tylko utrzymać mu kroku. Bo to jest jednak chłopak legenda dla mnie. I zdjęcia jego nogi i moje nogi tylko zdjęcia samych nóg. Tak piękne to zdjęcie. Mam je, że jego potężne potężne bo Piotrek ma potężne nogi a moje takie patyczki i to jest taki obraz tej walki z czymś dużym. A wtedy przegrałem z Piotrkiem. Tak i fajnie, bo wiedziałem to był drugi rok a za rok tylko powiedziałem żeby był bo to już za rok idzie o rekord tej trasy. Piotrek przyjechał za rok, ale po prostu przyjechał w te strony powiedział mi, że nie pomoże tu nic, bo jest w słabej formie. Oprócz tego, że powiedziałem, że 3 lata to musi być dwóch gości, którzy pociągną siebie i jeden wygra. To musi być naprawdę mocny chłopak żeby w pojedynkę odrywał się od początku i cisnął całą trasę, żeby rekord tam wykręcić, bo tam było duże ryzyko i nie każdy się na to też pisał, że będą kręcić. 

 

BLACK HAT ULTRA  

O jakim dystansie? 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Tam było 13,5 km i 2 króciutkie bo jednak na początku się ścigałem na krótkie, bo nie chcieli mnie przyjąć na długie. (śmiech) Moje pierwsze dwa chyba można to tym powiedzieć, bo moje pierwsze dwa zawody, na które chciałem się zapisać, to był Granią Tatr i Sześć razy Babia Góra. W ogóle to było coś pięknego, to teraz patrzę chce ale mnie nie przyjęli. Wymagania były jakieś !!!!Dragi, punkty, jakieś maraton. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Wymyślone rzeczy.

 

TOMEK SKUPIEŃ  

W ogóle nie wiedziałem o co wtedy chodzi. To mówię; żołnierzom nie chcą już nie będę prosił. Jednak zmieniło się, musiałem też zrozumieć pewne rzeczy, to nie jest takie proste. Chociaż ja bym stwierdził, że ja bym to ukończył na pewno. Sześć Babia Góra też bym to ukończył bo byłem wtedy, bo tam nie chodzi o prędkość. Wydolność była duża i wytrzymałość. Chodziłem po górach, to tam były wycieczki takie 15, 16 godzinne i cały czas w ruchu. Nie to, że jedziemy pod schronisko i siedzimy. To było 15 godzin cały czas trekkingu i pewnie bym sobie poradzi,ł nie mówią o jakiś super czasie, ale myślę, że bym ukończył. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ten limit na sześć razy Babia Góra jest dosyć wygórowane. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

Ciężko mi oceniać to normalne jest, ciężko mi oceniać. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Nie, mówię o samym limicie nawet o nie rekordzie trasy. 

 

TOMEK SKUPIEŃ  

To mnie rekord interesuje. (śmiech) Limit mnie nie interesuje.Ogólnie tą trasę sześć razy Babia Góra to ten chłopak od nas ze Skawinek wymyślił. Bo oni mieli to zaprojektować razem z Józkiem i oni wymyślili i nie ukończył. Sam wymyślił tę trasę, sam postawił limit nie ukończył w tym czasie. Czy mam takie w ogóle czasem sobie zadaję pytanie, czy mam takie jeszcze flow w głowie, żeby zrobić to za niego, ukończyć tę trasę, którą wymyślił, a nie zrobił w tym czasie. Kurczę nie wiem, może w przyszłym roku nie, bo chciałbym inne biegi, bo jednak 6 × Babia Góra i 100 km to jest ciężki bieg dla organizmu. Wiem, że to jest do zrobienia bezproblemowo. Stawiam, że to jest do zrobienia. Kiedyś bym po prostu powiedział, że tak jadę zapisuje się, a teraz już mam taką spokojniejszą głowę i wiem, że to jest do zrobienia, ale to nie jest proste. Trzeba wszystko dobrze, zgrać ludzi i na pewno Roman ma tam rekord fajnie i na pewno bym potrzebował też jego pomocy. 

 

          Tak naprawdę zobaczyłem zawodników już, unikając nazwisk i imion, jak oni się rozgrzewają, jak podpatrzyłem ćwiczenia i stanąłem naprzeciwko chciałbym to zrobić. Nie jestem w stanie ani jednego zrobić. To jak ściganiu w ogóle chcemy myśleć? Do domu, wracaj, naucz się ćwiczeń, a dopiero później pomyśl o ściganiu. Co jeszcze do ścigania jest 100 innych rzeczy, do których trzeba się przygotować. Komuś zazdrościmy, że tak biega, ale nie zazdrościmy mu tego ile w to pracy wkłada to, że tak biega. 

BLACK HAT ULTRA 

Żeby on był na trasie tak, żebyście się tasowali.

TOMEK SKUPIEŃ   

Niekoniecznie żeby startował, ale koniecznie. On bardziej na tę górę, bardziej tam trenuje i tu bardziej musiałby mieć jego wsparcie. Na pewno bym mnie wspomógł nie byłoby problemu. Ale na pewno w przyszłym roku tego nie podejmę i może kiedyś tak spróbowałbym tego. Ale to tylko pod warunkiem, że 6 × Babia Góra i gdzieś tam chodzi mi o bardzo dobry czas. 

 

BLACK HAT ULTRA  

No dobra, wróćmy na chwilę do twoich początków, jak właśnie biegałeś za tymi silnymi zawodnikami zobaczyć jak biegają. Jakie sposoby jeszcze na podnoszenie swojego poziomu biegowego, z czego korzystałeś? 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Mega śmieszne, ale sposoby patrzenia jak oni się rozgrzewają czy przygotowują do tego. Chcemy biegać, ścigać się z najlepszymi a spójrzmy, jak oni się rozgrzewają jakie ćwiczenia robią. Tak naprawdę zobaczyłem zawodników już, unikając nazwisk i imion, jak oni się rozgrzewają, jak podpatrzyłem ćwiczenia i stanąłem naprzeciwko chciałbym to zrobić. Nie jestem w stanie ani jednego zrobić. To jak ściganiu w ogóle chcemy myśleć? Do domu, wracaj, naucz się ćwiczeń, a dopiero później pomyśl o ściganiu. Co jeszcze do ścigania jest 100 innych rzeczy, do których trzeba się przygotować. Komuś zazdrościmy, że tak biega, ale nie zazdrościmy mu tego ile w to pracy wkłada to, że tak biega. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Nie tylko treningowej takiej stricte biegowej. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Każdy zawodnik, które po prostu ma jakiś swój poziom, ale każdy zawodnik, który gdzieś tam jest wyżej jest lepiej, to wiem, że to nie bierze się po prostu z tego, że osobie leży na kanapie. Bardzo dużo pracy musiał włożyć, że wygrywa i nigdy nie miałem takiej złości, że ktoś mnie wyprzedza coś bo wiem, że ten to jest tylko biegacz. Całe przygotowanie jest jest trudna i jest ciężkie, żeby ścigać się i być lepszym od kogoś. Także moje obserwowanie było właśnie takie, że gdzieś tam jak to się biega, jaką długość kroku ktoś stawia w ogóle. Dla mnie to było super. Ale tak przeliczyłem kroki, zobaczyłem na piachu, jak odbijają buty, jednak to było mega śmieszne teraz gdy młody zawodnik patrzy, odbija, potrafi się cofnąć i zobaczyć czy jestem w stanie takiej długości kroku wykonać bo wiem, że nie jestem w stanie wygrać to po co będę się ścigał.

 

BLACK HAT ULTRA  

Ty w trakcie zawodów to robiłeś? 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Gdzieś tam sobie popatrzyłem na to i na przykład fajne, bo wiedziałem, wtedy nie byłem w stanie stawiać tych kroków, ale zawodnicy są dalej. Ja jestem w stanie stawiać te kroki dłuższe, nawet. To jest fajne. Jak bym wtedy się nie zatrzymał, biegł, ścigał, co by mi to dało? NI by mi to nie dało. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ty masz taki analityczny umysł, taką chłodną głowę potrafisz zachować. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Tak, jednak w tym bieganiu to nie zawsze jest bieganie. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Fajnie, że ty się tak nie podpalasz, tylko ty wiesz, że to budowanie zawodnika w tobie to długi proces i zawody wykorzystujesz do tego żeby się głównie uczyć. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Tak. Można się ścigać, ale w miarę z zawodnikami równymi. Od lepszych to nie ścigajmy się z lepszymi tylko uczymy się od nich. I fajnie jeśli nawet ci lepsi zawodnicy będą mieć większy wpływ na zawodników słabszych. Tak samo ja. Każdy ma swój próg jakiś tam biegowy jest lepszy i gorszy ode mnie. Też byli lepsi od tych lepszych będą lepsi i nigdy jakoś nie możemy powiedzieć, że jesteśmy najlepsi zawsze ktoś pojawia, jak go nie ma to się urodzi i proste. I tu nie ma co i wspierajmy mi się wydaje, pomagajmy tym słabszym. Każdy niech każdemu pomaga, żeby ten poziom biegowy w Polsce był coraz lepszy. Dla mnie super mega się cieszę, jeśli np. przez ostatnie moje dwa starty, już można będzie skończyłem sezon, ale gdzieś tam zawodników, którzy nie są ani sławni, albo ich tak nie widać, ale mogłem troszkę podbudować. To, że ja gdzieś tam coś wygrałem i mam wygrać zawody, to nie jest konieczne, że mam wygrać. Bo ten stan zdrowia mi nie pozwala na takie dobre ściganie. Choć i tak jest w miarę. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ale czemu co jest ze zdrowiem teraz?

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Jakieś takie osłabienie i mega przeziębienie mnie trzyma i nie mogę z tego wyjść. Jeśli startujesz i zaczyna się ścigać, tobie jest zimno, to po prostu lepiej sobie ubierz szalik idź do domu a nie ścigaj się. To na pewno. Ale na takich zawodach mogę powiedzieć, że się mogę porywalizować z chłopakami i fajne, bo oni też poczułem taką radość, że wygrywają też ze mną. Jednak każdy ma tam swojego, coś wyżej obserwuje, oni też gdzieś tam pewnie podglądają i cieszą się, jeśli mieli okazję wygrać. I to naprawdę super. I tu chyba najważniejsze też w tej mojej głowie, żeby słabszym troszkę gdzieś tam ułatwić drogę i tą radość. Bo jednak najbardziej wiem, jak mnie budowało, jak pokonałem czy byłem blisko dobrego zawodnika, którego miałem upatrzonego, jak zbudowało w tym pierwszym roku. Teraz już jest troszkę inaczej, ale przedtem to bardzo budowało, motywowało do następnego. Jedziemy za tydzień następny zawodnik, szukamy kto jest dobry, gdzieś zobaczymy jak biega. Dwa tygodnie przygotowań, jedziemy znowu z nim się ścigać. Już jest lepiej, albo wygrywamy, albo jesteśmy bliżej. Z każdego w tym pierwszym roku ten progres był duży, choć nie miałem wtedy trenera, ale pracowałem, obserwowanie kondycji i ta radość takiego wygrywania, bo to były może nie wielkie prestiżowe zawody ale były to zawody. Jednak radość i to napędzanie jak wygrywasz, bo jeśli przegrywasz, to na każdym poziomie jeśli przegrywasz jest to trudne. To trzeba też się nauczyć chyba z tym radzić. To to też jest etap w moim życiu, że jadąc teraz gdzieś na zawody wybieram trudniejsze i muszę się nauczyć, że nie można myśleć o wygranych. Bo wygrana jak wygra, to się z tym szybko pogodzę, ale trzeba się nauczyć od razu już, że nie będzie to łatwe i lepiej postawić, że będzie się gdzieś dalej. Ale jeśli jest się wyżej to tylko jest łatwiej do przyjęcia niż założyć sobie, że wygram. Nigdy nie mam takich założeń wygranych albo czasów. Zresztą nawet nie pamiętam wszystkich zawodów w tym roku, jakie miałem czas. Od razu mi się kasuje. Nawet czasami zegarka nie wyłączę bo nie lecę na czas po prostu. 

 

BLACK HAT ULTRA  

A czasem sobie zarzucasz po jakiś zawodach, że mogłeś wykręcić lepszy czas. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

No tak. Ale to znaczy, że jakiś był wpływ. Był wpływ, że nie wykręciłem tego czasu. Przeważnie jest tak, że z każdych zawodów wracasz i wiesz, że możesz tam poprawić. Ale nie mam np. złości do tego, że się to nie wykręciło, bo zawsze było coś, żeby to się stało, wydarzyło. I to też jest fajne wiedząc, że popełniło się błąd to fajnie. Bo jak za rok się wróci to może być ciekawiej. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Uczysz się na tych błędach.

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Nie, że przegrałem parę sekund, bo coś tam źle stanąłem, źle obleciałem mogłem szybciej na tej prostej. Nie, nie akurat nigdy nie szukam minusów tylko fajnie czy jestem drugi czy trzeci czy uda się wygrać. Każde miejsce piękne. Bo tu jednak jeśli ktoś wygrywa, to włożył większą pracę, tu trzeba uszanować tego zawodnika, który jest przed tobą. I my się wydaje, że jeśli ja wygrywam, to też oczekuję od zawodników, że uszanują to, że powiedzą, że jednak fajnie. To, że ktoś jest nie w formie, startując teraz ktoś tam wygrywa super stajemy na starcie to jest ten dzień nie zwalajmy, że ktoś chory. Nigdy bym się nie tłumaczył, że jestem chory, tak mogę powiedzieć jestem chory jest słabszy dzień chłopaki ścigajcie się. Macie szansę. Wy się ścigajcie. Ja mogę coś tam pobiegać, ale to nie jest to i nie mogę nigdy zarzucić, że w tym dniu powiedzieć, że byłem słaby, to nie jedź na zawody jak jesteś słabszy. Trudno. Startujemy mamy lepsze dni, każdy gdzieś tam przez cały rok w przygotowaniu to trenera jest sprawa i on tam jeśli wybieramy jakieś biegi, to on sobie cały system treningowy przygotowuje żeby największa forma była. Ja na to nie zwracam uwagi bo jakoś nie znam się na tym, nie mam głowy na to. Po co mi to. Jak współpracujemy, to bardziej to jest jego działka, Jaros robi robotę, a on pilnuje. I nie da się teraz zrozumiałem. Przedtem tak myślałem, że przez cały rok może być forma, można się ścigać. Można się ścigać na takich biegach krótszych, z rywalami może mniejszej rangi, ale jeśli chce się ścigać z najlepszymi czy w Polsce czy gdzieś za granicą, to trzeba przypilnować tej największej formy, na czym się nie znam. Ale to już mój trener tym zajmie i trzeba tu tego pilnować. A ja resztę roku, to po prostu mogę ścigać się gdzieś tam. Fajnie, że trener też mi pozwala. Tak jak teraz już miał być koniec sezonu, ale gdzieś tam z sympatii do zawodów czy do ludzi pojechałem i wystartowałem, bo chciałem tam być, uczestniczyć. Niekoniecznie wiedzieliśmy, że tam nie będzie wyniku żadnego szałowego. Ale i tak jakoś na tym moim niby zmęczeniu i chorobie jakoś tam w miarę, można powiedzieć to wygląda fajnie. 

BLACK HAT ULTRA  

Czy teraz jaką ilość zawodów sobie ustalasz w ciągu roku takich mocnych? 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

W przyszłym roku? No właśnie, co było fajne, muszę to trochę uciec bardziej do tego roku. Nie wiem, co w przyszłym roku. Rozmawialiśmy nawet wcześniej o tym, bo to trener też, że wybiera też kilka mocnych biegów, które uzupełnia jakimiś, co mamy jakiś sentyment czy chcę się tam pojawić, ciężko też powiedzieć, że ja się przygotowuje po to. Tak, trener pracuje pod to, ja do końca w głowie mam, że jestem cały czas w dyspozycji i nie do końca jeszcze możemy powiedzieć, że przygotowujemy się pod te stricte zawody. Bo po pierwsze trzeba zbudować tego zawodnika. Jeśli on nie potrafi zrobić ćwiczeń, to jak można go przygotować pod jakie zawody. Dalej w tym roku mi się wydaje, że budowaliśmy, pracowaliśmy nad zawodnikiem, nade mną tak to wychodzi, żeby był bardzo sprawny. Musi być przygotowany fizycznie a nie oczekujmy, że przygotujemy go na zawody ale jak? Nie da się na zawody randze Mistrzostw Polski w ciągu roku przygotować zawodnika, że będzie się ścigał o medale, no nie. To jest praca dłuższa i tu nie myślimy zbytnio, nie mamy takiego wybranego biegu, chociaż w tym roku był takim moim celem, bo cel można wyznaczyć trzeba też pogodzić z tym, na jakim jest poziomie. I to, że wybrałem Grań Tatr, to było moje takie, jakby też takie spełnienie moich marzeń, że chodziłem po górach, widziałem to jest do zrobienia w ciągu jednego dnia. Chociaż czas, który tam jest rekordem jak tak prześledziłem, to dla mnie to nienormalne, że można jednak to zrobić. Całe !!!!!Chorzowska Zachodnia tam na oznaku 3, 10. I powiedziałem, że to jest pierwszy etap, który w ogóle chcę zobaczyć, bo nie za bardzo jestem w stanie uwierzyć czy to jest możliwe. Jak będę miał taki czas, to pomyślę, co dalej. Chyba, że naprawdę to nie można powiedzieć, że to jest bieg. Bieg wycieczka, nie wiadomo co. Bo to jest bardzo długie i ciężkie. I tu nie można zakładać. Podzieliłem to tylko na etapy. Jak przybiegłem to uwierzyłem, że można, że jest do zrobienia. Patrząc na te góry trzy godziny to coś to nie jest do zrobienia (śmiech) ale do biegania fajne. Ale jednak do biegania fajne jest i pozwala na coś takiego, przesunięcie tej granicy, nawet w mojej głowie, bo zakładam sobie, to nie będzie takie łatwe. To i to jest fajne, że ta grań gdzieś tam wplotła to było moim takim celem, chociaż z trenerem rozmawiamy to chyba największe takie uderzenie formy było na Mistrzostwach Polski na Chudym i tam naprawdę czułem tą nogę, chociaż tak jak mówię, nie znam się na tym. Fajnie, że Wojtek to tam przygotował, była możliwość powalczenia o te medale z fajnymi zawodnikami mocnymi. Fajnie, że udało to srebro zdobyć i cieszyć się naprawdę. Muszę powiedzieć niekoniecznie to złoto mi było na rękę. Naprawdę fajnie, że Kamil zgarnął złoto super, bo to bardziej potrzebne niż mi i był lepszy. Także znowu za rok jest Chudy na pewno. Będę chciał się tam pojawić, jeśli tylko zdrowie pozwoli i przygotuje się tak, żeby może będzie nawet brąz super, ale chodzi o czas. Może też warunki, bo to tam ciężko powiedzieć o czasie jak wplątują się inne warunki. Żeby była fajna rywalizacja, nie myślę o tam o wygranych tylko po prostu, żeby była fajna rywalizacja. W tym roku, to można powiedzieć pierwsze mistrzostwa, bo nie będę oceniał tych wcześniejszych, nie moja działka, ale po prostu chciałem podnieść poziom tych mistrzostw i fajnie. Myśląc o tym rok wcześniej jeszcze to nie zdawałem sobie sprawy, że mogę podnieść poziom, bo to jednak to umieć szybko, krótko biegam i jakoś tak na tym ultra się pojawiłem. Jednak chciałem podnieść tych Mistrzostw Polski poziom, żeby to było wyżej czym nas będzie więcej, to będzie lepiej mocnych zawodników, żeby naprawdę Kamil ma złoto niech to obroni, ale niech przyjedzie jeszcze pięciu mocniejszych ultrasów i niech wymagają od Kamila, żeby czas wykręcał. Niech wygra lepszy po prostu, ale trzymajmy to żeby na tych mistrzostwach ten poziom był i wymagają jeden od drugiego. Wymagamy jeden od drugiego poziomu, a kto wygra, niech wygra najlepszy i najlepszy czas wykręci. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Tak, dokładnie. Czasem jest problem, żeby tę mocną ekipę zabrać na te ważne biegi. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

A tu troszkę przy tej pandemii było fajnie, np. na tych Mistrzostwach na Toporze właśnie to było na 43. Tam się zebrała mega dobrana paczka i też mega fajny bieg w moim wykonaniu, choć tam byłem chyba 5 czy 6 nie pamiętam. To był bieg, który strasznie się bałem, że będzie rywalizacja duża, a ja tam marzyłem, to chyba też chodzi w bieganiu, żeby tą trasę pokonać. Czasem się biegnie i myśli żeby już meta tam to jest jedyny bieg właśnie w tym sezonie, gdzie marzyłem, żeby się dokładali dużo kilometrów. Byłem tak głodny i tak się dobrze czułem, jakbym wiedział w ogóle to już tak będzie szybki koniec, to jeszcze bym tam mocno poszedł. Chodzi o osoby była fajna paka zebrana, mocna paka i tak naprawdę zawodników, tamta dwudziestka nawet. Bo czołówka czołówką, ale ta dwudziestka też się mega ścigała i tam też było mocnych zawodników kilku. I to było fajne. To jednak tak mówisz, ciężko zebrać bo każdy gdzieś się rozjeżdża. Może też jestem młody nie wiem, o co chodzi do końca w tym. Żeby zebrać tę pakę, ale przynajmniej ja będę zawsze chciał być tam, gdzie będą dobrzy zawodnicy. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Dużo jest tych zawodów wydaję mi się. Takie mistrzostwa na 80 km to są nie przelewki. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Tak wczoraj było troszkę ustalane, że mistrzostwa to jakby taki obowiązek nasz. 

 

BLACK HAT ULTRA  

No niby tak ale to wiesz, ciężko jest ustalić, bo jeżeli ktoś przed mistrzostwami tydzień wcześniej też biegnie ważną dla niego imprezę. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Jeszcze zagranica jest. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Albo ktoś z skręci kostkę albo coś wiesz Martyna Kantor, np. w tym roku też nie biegła ważnych imprez. Zdarzają się takie historie. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Ale kontuzje, to nie wchodzą kontuzje w grę. Tak to jest normalne, nie? 

 

BLACK HAT ULTRA  

Ciężko, ciężko ekipę znaleźć. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Też na maratonie nie pojawiłem względu na kontuzje, tak mogłem się pojawić. To też była taka jedna chyba z mądrzejszych decyzji. Bo gryzłem się z tym długo, było fajnie przygotowane. A jednak w czwartek musiałem podjąć decyzję, że nie wystartuje. Nie było ze mną tak źle, ale to była kontuzja Achillesa, że mógł to być już mój start, wcale by pewnie super nie wyszło i mógłby być koniec sezonu. Bo mógłbym dojechać tak, że to ciężko. Odpuściłem, szkoda mi tego było i jednak to przełożyło się później bo tam naprawdę trzeba się ścigać, tam musi być wszystko sprawne. I odpuściłem bo zrozumiałem, że to nie ma sensu. Dokładnie to była mądra decyzja. Później następne, kolejne biegi miałem czas odpocząć, zregenerować mogłem wystartować. 

 

BLACK HAT ULTRA  

A opowiedz mi, bo z tego co mówisz przebija się taka twoja chęć też do budowania siebie jako zawodnika. Ale też widzę, że dla ciebie jest ważne podnoszenie poziomu zawodów i podnoszenie poziomu młodych ludzi, że np. opowiadasz o tym biegu na Babiej Górze, tam puściłeś młodziaków, żeby wygrali to poczują się lepiej, jakby będą mieli większą pewność siebie po tym ściganiu. Z czego wynika, że tobie tak zależy na budowaniu nie tylko siebie ale też właśnie wyciąganiu młodych do góry albo podnoszeniu w ogóle poziomu zawodów. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Kiedyś taki byłem, niedawno w sumie. Też wiem, jak było i chcę... 

 

BLACK HAT ULTRA  

Żeby inni mieli krótszą drogę po prostu. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Na pewno nie pomagając jakoś, że tak jak ty powiedziałeś, że puściłem teraz kogoś na Babiej Górze. Nie końca można kogoś puścić, bo przeważnie jak jesteś mocniejszy, to można powiedzieć, że ktoś puści. Szybko wyprostuje, Janek wygrał wczoraj, ale tak mu nogi szły logiczne, że to nawet jak bym był w formie to mógłbym pościgać. Ale naprawdę super czas wykręcił, brawa dla niego. Chłopaki tak, następne chłopaki to bardziej doświadczenie z Chudego, że tam troszkę przegrałem złoto Kamila nauczyłem się czegoś bardziej wartościowego, że jak przegrywać, jak regenerować się i jak to rozgrywać na ultra. Bo jeszcze trzeba się dużo uczyć. I tutaj na Babiej Górze chłopaki byli mocniejsi i po prostu puściłem niech się ścigają. To, że zacznie się ścigać, przewrotki były to już nie jest moja wina. Chcieli się ścigać, to niech się ścigają, a wiedziałem kiedy zwolnić. Nie zawsze jest konieczne, żeby się ścigać. Trzeba też wiedzieć kiedy się cofnąć, kiedy jak rozegrać. Tu później też jest wielka gra, a jednak tego trzeba się nauczyć i chłopaków naprawdę, choć np. Łukasz już skręca na !!!!Skalę, zmotywowałem go leć do końca, bo chłopak miał szansę być drugi i jak by to fajnie rozegrał byłby drugi. Ale no nie zawsze wygrywa. Ja zawsze mówię, że nie zawsze wygrywa lepszy. Niekoniecznie musi wygrać lepszy. 

 

BLACK HAT ULTRA  

To prawda, zwłaszcza w takich biegach górskich.

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Czy ktoś potrafi pracować przez bardzo dużo kilometrów, ktoś się przylepi do niego. Kiedyś miałem także, że wyrwałem się na pierwszego. Do kiedy mnie nie odetnie dnia, to było inaczej teraz bardziej troszkę korzystam z tego doświadczenia po prostu, że jeżeli koniecznie musi być od początku szybko. 

 

BLACK HAT ULTRA  

A powiedz, jak startujesz, tobie zależy na konkretnych imprezach, na rekordach tras czy na ściganiu się z konkretnymi ludźmi? 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Chyba bym powiedział, że na konkretnych ludzi wybieram. Nie mogę myśleć o rekordzie trasy, który jest naprawdę wyśrubowany, a ja nie jestem nawet przygotowany, żeby się ścigać ze słabszymi zawodnikami. Także wybieram sobie zawodników przeważnie lepszych od siebie i trzymam się tego planu właśnie, żeby z nimi rywalizować podczas sezonu a nie, że wybieram najmocniejszych czy tam kogoś i chce bić rekordy ścigać z najlepszymi. Nie, im trzeba po prostu pogratulować, czy nie mają chłopaki chęci do takich treningów, jakie mają. No może gdzieś tam kiedyś dojdę nie wiem zobaczymy. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Czyli wybierasz sobie takich zawodników, którzy są troszeczkę lepsi od ciebie i rywalizujesz z nimi. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Też trzeba patrzeć jest forma dnia i to nie może być jeden zawodnik. Jest kilku zawodników, z którym się gdzieś tam rywalizujemy są lepsi, czasami są gorsi. Czasami wiesz wygrywam cały rok nie mogę powiedzieć, że jestem lepszy od niego bo tak naprawdę to jest tylko jeden rok. Trzeba popatrzę na całe jego rekordy, może za rok się tak obudzić, że zrobi ze mnie galaretkę. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Zwłaszcza, że wiadomo w życiu spotykają nas różne rzeczy. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Tak, to ja mogła się dzieci, że rodzina, stresy i w przyszłym roku może być tak, ja pojadę jakiś bieg, tak naprawdę mogę wypaść, z poza w ogóle się nie liczy. Mogę też fajnie powalczyć.

 

BLACK HAT ULTRA  

Właśnie powiedz, jak ty ustawiasz sobie głowę przed startami, myśląc też o wszystkich innych rzeczach, które robisz w życiu. To jest tak, że choćby nie wiadomo co działo w życiu, to idziesz startować i tak samo jesteś zmotywowany czy też musisz mieć to życie swoje dobrze ułożone, żeby móc rywalizować na najwyższym poziomie? 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

To na pewno. Bieganie nie jest aż tak ważną rzeczą dla mnie w życiu i mogę robić coś innego, ale najważniejszy ten czas żona i Franek. Jeśli jadę na konkretne zawody to dziwne, żona też czasami tego nie rozumie, ale ja uwielbiam jak oni są w domu wiem, że piją kawę i się bawią w domu. I wiem, że są bezpieczni nigdzie nie podróżują, nigdzie nie jeżdżą samochodem. Wtedy mogę wyczyścić się. I wiem, że jest tylko bieg i wszystko jest w porządku w domu. Nie może się wkradać czy ktoś chory, czy ktoś muszę się zastanawiać nad tym, czy jechać czy nie. Każdy czy finansowe, jeśli coś zepsuje w domu, nie ma kasy, toteż nie można jechać na zawody. Dużo. Muszę mieć wszystko poukładane w domu, koło domu i jadę na zawody. Musi być wszystko przygotowane. Rozumiem, że tam czasami coś nie gra, ale to są takie jakieś drobne rzeczy czy nieporozumienia. Ale zawody są, jakby drugą rzeczą, nie ma czegoś takiego, że ja będę kłócił w domu, gdzieś tam łatał budżet domowy i zbierał na to, żeby startować. Nie, nie, nie to szybciej by był koniec mojej kariery, po prostu. Pakuje buty daje chłopaka, bierzcie, ścigajcie się, jak chcecie ja bym nie biegał. To musi być naprawdę uzupełnienie mojego życia. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Właśnie też wczoraj powiedziałeś taką ważną rzecz o budżecie, że masz osobny budżet biegowy. Też ciekawe. 

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Bo jak też mówiłem, że kasa się mnie nie trzyma i jestem zawodnikiem, który nie ma tych pieniędzy, ale cały czas coś tam ma. Nie lubią mnie duże pieniądze to na pewno. I mam osobny budżet, żeby to też nie kolidowało z budżetem moim, żony, domu naszym wspólnym. I to są pieniądze, które mogę sobie wydawać na starty, na wyjazdy, na wszystko. Jeśli coś wygram, coś sprzedam po raz ktoś mi coś da to idzie na to konto. I to jest konto, które po prostu nie koliduje z budżetem, mogę nim dysponować i po prostu. W tym sezonie była katastrofa nie będę tego ukrywał, ale nie było daleko, żeby kariery po prostu biegowej nie było. Ale no takie życie po prostu. Nie będę swojego budżetu, który i tak jest lichy brał i szarpał jeszcze na biegi i kłócił się przez to. Także udało się fajnie, że to polepić, poskładać i teraz już jest można powiedzieć, że fajnie i w przyszłym roku można powiedzieć sezon. Pojawili się też sponsorzy, których szukałem wcześniej, szukałem firm takich tutaj lokalnych, gdzieś tam chciałem, żeby zawsze sentyment, jeszcze tutaj reklamować firm. Ale jednak nie zawsze, kto ma pieniądze, to chce pomagać, ale później jednak gdzieś tam odnalazłem takich ludzi wspaniałych, co niekoniecznie chcą pokazać, że są sponsorami, ale mega pomagają, mega dołożą się do tego i to chyba najfajniejsze. Szuka się u potentatów, a tu naprawdę oni mają takie wymagania, że chce mi się śmiać z tego. Teraz gdzieś tam jest wyżej, bo jak wcześnie powiedziałem, że nie każdego można kupić. Nie zawsze chodziło o pieniądze. Chciałem sponsora, ale niekoniecznie chodziło o pieniądze, bo można w inny sposób pomóc zawodnikowi niekoniecznie finansowo. I teraz np. jak okazało się, że jednak jakieś tam sukcesy osiągnąłem w tym sezonie, to ktoś chce jednak, ale sorry, to nie u mnie albo robimy coś od początku i bierzesz to co jest, a nie jak coś jest zrobione to ty nagle chcesz się dołożyć. I nie ma takiej opcji. Chodziaż jakie pieniądze by wyłożył, których nie mam, ale nikt mnie w taki sposób nie kupi. Fajni, jakby byli od początku, przyłożyli do tego też już tutaj ten nasz region, czy nawet ten powiat wadowicki jakoś zareklamować, bo jak buduje, to myślę troszkę o tym zawodniku za kilka lat, a oni myśleli na już. Już ma przynieść zyski dla firmy ma być super. A to jednak te zyski to mogą być za kilkanaście lat a może się okazać, że wyrzucą pieniądze po prostu czy jakoś mi pomogą i nic nie osiągną. Tu trzeba zaryzykować. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Tak. To jest niestety największa zmora, bo tych firm, które są w stanie wesprzeć trochę finansowo. Pomyśleli teraz to ma się zgadzać w excelu w przyszłym miesiącu. To nie to.

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Przynajmniej w moim przypadku. 

 

BLACK HAT ULTRA  

Nie ten aspekt życia i nie ta dyscyplina trzeba zmienić myślenie. 

TOMEK SKUPIEŃ   

Fajnych sponsorów się udało zlepić. Nie do końca chodzi o ludzi, którzy tam są. Tam są ciekawi ludzie, wiem, że się tym interesują albo jak nie znają na bieganiu, mega chcą wesprzeć, żebym ja to co coś reklamował i nawet choćbym nie napisał nic, nigdy nic nie zarzucił. Koszulkę, którą sobie zrobiłem, to tylko względu Z moją, że po prostu chciałem jakoś podkreślić, mega się wszyscy ucieszyli, ale oni wiedzą, że nigdy nikt nie zarzuci. Na zawodach startuję w koszulce, w której ja chcę, w spodenkach, które ja chcę, buty, jak ja chcę, a nie, że ktoś napisze, masz startować w takich butach, w takiej koszulce, bo takie są wymagania. Nie, po pierwsze nie ma teamu, nie ma koszulek, nie ma takich rzeczy. To ja stawiam warunki. 

 

BLACK HAT ULTRA   

Czyli niezależność nadal przede wszystkim. (śmiech)

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Niezależność.

 

BLACK HAT ULTRA  

Rozumiem cię bardzo dobrze.(śmiech)

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Z czasem może to się akurat zmienia, bo z zmieniam. Pewne rzeczy też nie rozumiałem na początku biegałem, a teraz już coraz więcej spokoju się wkrada. Gdy zaczynałem biegać byłem bardziej nerwowy, bardziej adrenalina. Może to też dlatego wyniki były na początku dosyć też fajne bo to było co innego. Ja bym chciał mieć w przyszłym roku taką głowę jak w pierwszym roku i to, co teraz zbudowaliśmy, to byłoby coś pięknego. Mi się wydaje, że jest to możliwe ale tak jak mówię nie przyspieszajmy za bardzo bo mogą być kontuzje i głowa może powiedzieć, że kończymy z karierą biegową. Fani, jakby się udawało przyspieszać co roku po trochu, to trochu. 

 

BLACK HAT ULTRA   

A opowiedz Tomek trochę o swoim treningu w takim razie.

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Trening fajnie, bo to może też trochę nam powie, że skąd się wziął Wojtek. 

 

BLACK HAT ULTRA   

Właśnie i jak się nazywa Wojtek?

 

TOMEK SKUPIEŃ   

Wojtek Mazurkiewicz trenuje triathlonistów w Krakowie, tam ma swój klub. Trenuje chłopaków i dziewczyn. Ale fajnie jak w całym tym bieganiu w życiu pojawiają się osoby u mnie tak po prostu. Gdzieś tak jak np. nie było planu, że tu będziesz i fajnie, że to się złożyło, że to już jest koniec sezonu mojego w tym, akurat tak się złożyło. Wczoraj wróciłem i napisałem do wszystkich gdzie jeszcze miałem w tym roku biec, że już nie wystartuje teraz można o tym powiedzieć. Gdzie w tym roku nigdzie nie wystartuję i nie zobaczy mnie nikt. Chyba, że jakiś lokalny biegal tak naprawdę z tego sentymentu, że się tam pojawię, ale nie rywalizuję nie na wysokim poziomie mojej realizacji. I Wojtek pojawił się w idealnym momencie, kiedy skończyłem ten pierwszy rok ścigania się takiego wariackiego można powiedzieć. Kondycja zrobiła się taka dosyć fajna. Miałem ten okres takiego luźnego biegania. Gdzie chciałeś, zrobiłeś co chciałeś. I później chciałem znowu przygodę przeżyć, chciałem z trenerem i kurczę okazało się, że za chwilę znalazły się osoby, które zapewnią mi trenera, i spotkam się z nim. Ja się zgadzam. Nie ważne, kto był nie wiedziałem kogo biorę, jaki trener będzie, biorę go bo ja chcę przeżyć przygodę z trenerem. I spotkałem się z Wojtkiem i od razu byłem na tak. Bo on mi powiedział, że nie będziemy wygrywać, będzie trzeba ćwiczyć dużo. Spoko chciałem przeżyć przygodę z trenerem przez rok i tak założyłem ten rok gdzieś tam będziemy trenować. Nie myślałem nawet dłużej, bo nawet nie myślałem, że tak to bieganie tak pójdzie, że będę biegał dużej. I zaczęliśmy trenować super .I od tego momentu już chyba jest drugi rok, a drugi sezon ,trzeci nawet nie pamiętam. Ale super dogadujemy się. Trafiłem na idealnego trenera jak dla mnie. Bo osobowość moja i ten charakter. Nigdy nie krzyczy, bo nie jest zły, że choć popełniam błędy to on z tego się śmieje. Bo tak jak teraz zrozumiałem mówi, że musisz sam zrozumieć. Musisz sam się tego nauczyć, on mi podpowie, bo zna się na tym. Ale pewnych rzeczy, nie mogę ci narzucić. Ty to musisz sam zrozumieć, żeby zrobić tego takiego wolnego zawodnika, ale on to sam rozumieć. Nie, że on mi każe to masz zrobić tak to ja bym się na to nie zgodził. Nie ma takiego nacisku wielkiego i ja popełniłem błędy w tamtym roku, w tym roku. Jeszcze będziemy popełniać błędy niejedne, na pewno. Ale chodzi o to, żeby jak najszybciej zrozumieć te błędy i wyciągać wnioski z tego. Także fajnie, że spotkałem na drodze Wojtka i Wojtek dużo, dużo pomaga. 

BLACK HAT ULTRA    

No dobra to powiedz konkretnie ile trenujesz?

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Wiesz co, przełożenie, że ja mam pracę i koło domu dużo tego wszystkiego i bardzo mało czasu. To mało treningowo godzin, bo nie mam tyle czasu, bo jeszcze zostaje dom, rodzina. Ale chyba jak właśnie Wojtek był u mnie i on mówił sam chyba ze 12 godzin uzbiera się na tydzień treningu. To jest mało. Ale to jest także, przeważnie był tylko poniedziałek wolny, ale jak się Franek narodził, to napisałem, że to jednak muszę mieć jeszcze jeden dzień wolnego, totalnego. I trenujemy wtorek, środa, czwartek. W czwartek jest taka z nim ogólnie, ćwiczymy tam różne ćwiczenia. To jest w domu, tak gdzieś w późniejszych porach godzinę sobie działamy. A później sobota, no i niedziela jest taki dłuższy wybieganie. A tak to są takie treningi różne, szybkościowe, siły. Takie pomału gdzieś tam trenować, rozwijać i pracować na tych partiach mięśniowych. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Ale w jaki sposób siła, to są podbiegi czy ciężary na siłowni? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Wiesz co, ty zobaczysz oni zobaczą. To jest ten cały ciężarek i pracuję tylko z tym ciężarkiem. 

 

BLACK HAT ULTRA    

10 kilogramów. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Dokładnie. To jest i ciężar swojego ciała i chcę pracować. Nie wiem jak w tym sezonie, ale pewnie coś tam się zmieni. Może coś dołożymy. Ale bardziej ufam Wojtkowi to on sam jakby pracuje nad tym co mi wymyślić. A ja będę wykonywał po prostu z chęcią, po prostu. Czasami nawet same ćwiczenia nie rozumiem, nie znam się na tym sam zaczynam ćwiczyć trochę z tego śmiałem. Ale robimy po to jemu zaufałem, że jest okres gdzie odpoczywam, jest okres gdzie trzeba troszkę szybciej. I tu trzeba się tego nauczyć też. Jeśli podjąłem z nim współpracę, to ja też nie mogę też wiedzieć co on do końca chce. To jest dłuższy okres i muszę też zaufać bo nie rozumiem tego, bo nie znam się na tym zbytnio, co chce zbudować, ale wiem, że chyba idziemy w dobrą stronę. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Rozumiecie się po prostu.

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Rozumiemy się. Ja mu zaufałem, są ćwiczenia, robimy je. Mniej więcej też wiem, co trzeba zrobić samo to, że jak widzę zawodników dużo lepszych i potrafią zrobić ćwiczenia na rozgrzewce, ja ich nie potrafię to do domu i ćwiczymy te ćwiczenia a nie ścigamy się z takimi chłopakami, bo tu jednak jest podstawa całego biegania. Ćwiczenia, przygotowania zawodnika, dopiero później na końcu trzeba pomyśleć o rywalizacji, o ściganiu. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Słusznie. Bardzo masz takie fajne, metodyczne podejście do biegania na spokojnie. No, to jest fajne, Czy jakieś dyscypliny uzupełniające poza bieganiem, rowerek mówiłeś? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak, tak rowerek. Gdzieś tam wprowadziliśmy rowerek po biegu mocniejszy, gdzieś tam wprowadzamy. Jakże tam strasznie go też obciążenia, jakieś inne partie mięśni popracować rowerek wkładam. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Jakiś basen? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Basen jest fajny. W przyszłym roku chciałbym tam wrócić na ten basen. Bo była ta pandemia troszkę tak pomieszało mi, Franek się narodził to też nie było czasu jechać sobie na basen, bo nie nie mam go na miejscu trzeba też jechać, czas drogi i powrotu jest prawie tyle samo co na tym basenie. To kradnie mi czas, żona zostanie z Frankiem a ja pojadę na basen. Nie, w głowie to już nie przechodzi, bo trzeba po pierwsze poukładać w dom. A później basen jest zamknięty o tej godzinie. (śmiech) Także ewentualnie zostaje gdzieś tam wycieczka biegowa w nocy. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Prawda. Regeneracja jaką stosujesz?

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak regeneracja pomału to jest coś co nie było u mnie. I to jest rzecz, którą pomału zaczynamy wprowadzać, bo jest obciążenie większe, większe zawody trzeba tutaj regeneracja. Tak jeden ze sponsorów jest właśnie Salko, także fajny człowiek. Fajnie i jest to na pewno i takie różne moje pomysły bardzo dziwne, z których nawet trener się śmieje. To właśnie ja tam po prostu takie wymyślone swoje regeneracyjne. Tego nie, to jest bardzo śmieszne. (śmiech) Każdy ma swoje pomysły. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Do rzeki tutaj wskakujesz? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

To też, tak. Gdzieś tam po treningu do rzeki sobie wskakuje. Czy tam w zimie gdzieś tam wejdę, nie morsuję nie lubię zimnej wody. Ale tam do pasa gdzieś tam po treningu wskoczyć nie ma takiego problemu. 

 

BLACK HAT ULTRA    

A słuchaj chciałem jeszcze na chwilę do rywalizacji wrócić. Bo powiedziałeś coś takiego, że lubisz w tym komforcie biegać, czy tak naprawdę ty lubisz się ścigać i wyciskać z siebie ostatnie krople potu? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Nikt nie lubi ścigać fajnie jak się wygrywa i kropla potu się nie pojawi. To jest fajne każdy by to chciał. Ale to jest ciężko. Na krótszych dystansach na pewno tam trzeba więcej woli, więcej inaczej ten organizm pracuje, tam trzeba szybko i tam nie ma czasu na myślenie, że tam się pot musi lać czas. Jak się nie leje pot to znaczy, że jesteś daleko poza dziesiątką. A na ultra jest inne wymęczenie organizmu, wyczerpanie i to chyba bardziej mi odpowiada, że niekoniecznie musi się pojawić kropelka potu albo mniejsze kropelki, a jestem bardziej wydolnościowy i mogę długo biec. Bo nie wywodzę się jakby z żadnych sportów szybkościowych, nie mam tej szybkości, dopiero też można powiedzieć będziemy budować tę szybkość. Chociaż nawet dosyć tak ta szybkość wygląda. 

 

BLACK HAT ULTRA    

To ile na dyszkę biegasz? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Biegałem ostatnio 3 lata temu i dyszkę robiłem w 34 z czymś i nie wiem, no ale dziś ciężko mi powiedzieć. Nie mam takich zajawek, że chociaż nie wiem jak bym wykręcił to nawet nie wiem jaki jest mój rekord na 10 km. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Nie ma to znaczenia. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Nie przywiązuje do żadnej. Czy bieg wygrałem w graniach, nawet nie wiem jaki to był czas. Nie przywiązuje się, nie zaśmiecam sobie głowy takimi rzezami.

 

BLACK HAT ULTRA    

A powiedz, bo powiedziałeś ultra, że fajne, bo bardziej w komforcie pojawiają się takie zawody nie trzeba się aż tak żyłować, natomiast odżywianie jest ważne. Jak sobie radzisz z odżywianiem w ultra? Czy miałeś jakąś swoją drogę błędy, które popełniałeś? Jak to teraz wygląda? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Chyba się okaże, czy były błędy, czy nie, bo moje żywienie jakie było takie jest dalej. Powiem, że zdrowo się odżywiam, ale bardzo ciężkimi produktami i jak chłopaki na ultra biegają, to jest niedopuszczalne dla nich, żeby jakieś mięsko wcinać na biegu czy gdzieś tam przed biegiem jeść. Tak jem mięso, ale bardzo dobrej jakości nie jem żadnych mięs ze sklepu. Ale chodzi o to, że w przyszłym sezonie na pewno gdzieś tam się moje rozmowy, czy muszę zahaczyć o dietetyka, to jeszcze z trenerem będziemy dyskutować. Fajnie jak ktoś popatrzy na to, czy jest wszystko w porządku z tym. Może to jedzenie mi odpowiada, ale można tam jeszcze jakieś lepiej poprawić, żeby ta szybkość wydolność była lepsza, ale mi się wydaje, to jeszcze czas na to przyjdzie. Jest fajnie, że mogę pozwolić sobie na piwko przed biegiem czy po biegu i kręcić takie czasy. To piwko czy drinka zawsze można odłożyć. Mięso przed biegiem, bo na pewno nie odłożę mięsa całkowicie. Ale jestem w stanie zamienić coś czy picie czy jedzenie na coś innego pod warunkiem, że po pierwsze; Budujmy tego zawodnika. Te rzeczy jedzenie można szybko poprawić. I w ciągu kilku tygodni można no, chociaż organizm też nie przerzucisz tak szybko na inne jedzenie, ale na pewno dużo bym nie zmieniał. Jeśli dietetyk zobaczyłby na pewno coś by podpowiedział, bo coś wiem, ale trzymam sobie tak na później. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Z tym sposobem odżywiania, który masz teraz masz jakieś problemy na biegu z żołądkiem? Żadnych? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Ja po prostu nie mam problemu z odżywianiem, ja mogę na biegu, co mi dadzą jeść czy kotleta czy ziemniaki czy pomidora. Mogę jeść wszystko. To jest też z tym związane że jeśli pracuję i przychodzę do pracy szybko jem obiad i idę na trening albo idę pracować i czasami tak jest, że ten kotlet jest w buzi jak zaczynam trening. Albo wychodzę z pełnym brzuchem na ten trening. I nie mam czegoś takiego, że ja zjem obiad i nie ma później czasu iść na trening. Albo jest czas albo go nie ma. To trzeba się cieszyć, że jest a nie szukać problemu, że tam on jest. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Czyli cały czas trenujesz właśnie jedzenie, jak tak jakbyś z punktu wychodził? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Dokładnie. Jem i idę na trening. To jest na pewno ważne. Na pewno ważne, bo później też jest wysiłek na zawodach i każdy organizm będzie trawił. Pamiętam takie właśnie, to chyba był eliminator na Czantorii i tam się ścigaliśmy pod górę ze cztery razy. Ja tylko marzyłem, żeby też był czwarty raz, bo tam czekał kurczak upieczony z makaronem dla mnie. A tutaj takie ściganie tylko pod górę i Odcięcie. Wybiegamy do czubka. Tak, bo nie wszyscy potrafią tak, nie? Ja marzyłem żeby coś zjeść. Ja potrafię dużo naprawdę na ultra jeść. To jest fajne w ultra, że to jest czas na jedzenie i na picie. 

 

BLACK HAT ULTRA    

No tak, ale jak np. lecisz taką grań to zakładasz sobie jedzenie jakieś regularne czy żele jesz co jakiś czas? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Na grani chyba mało zjadłem żeli. Z tego, co pamiętam, to mało żeli było, bo biegasz ultra w komforcie możesz to pilnować to jedzenie, ale jak już przekroczysz to, to już to doświadczenie musi być. Z czasem mi się wydaj, że się pojawi. Ale wychodzę z komfortu, zaczyna się ściganie, troszkę zapominasz pilnować jedzenia. Tu się coś psuje zaczyna wszystko iść nie pomyśli, tak jak ma być. Jeśli wychodzę z komfortu, nie pilnuje jedzenia, zaczyna się wszystko sypać, tym bardziej nie myślisz, myślisz o ściganiu żeby ktoś nie uciekł i to troszkę psuje wszystko. Ale na grani chyba sobie dobrze radziłem jakaś pomidorowa wpadła na punktach. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Między między punktami, co jesz? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak były pomidory, bo od zawsze były u mnie, banany, to tak przeważnie zawsze jest ich dużo i żele jakiś tam isotnik jest w wodzie. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Ale to masz ze sobą. Bierzesz dużo jedzenia przed takim biegiem? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Na pewno na Chudym kanapki mi pomogły, tak. Dziwne. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Ale miałeś je ze sobą w plecaku? Z czym? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Z pasztetem. (śmiech) Kaśka Wilk i Rafał dokładnie robił. Oni robili, bo ja akurat też na tym Chudym spałem na parkingu i ciężko było przygotować, sklep zamknięty, chleba nie było. Dzwonię do nich zróbcie dwie kanapki. Kanapki były takie grube. że nie mogłem ich objąć. Też trzeba wiedzieć, kiedy je jeść, w którym miejscu. ULTRA to jest wielka gra. Wielka gra i wiedziałem w fajnym momencie, chociaż człowiek nie głodny, ale trzeba je zjeść, bo za chwilę będzie inaczej. I udało się jednak te kanapki zjeść. Kamil też się śmiał z tych kanapek jak mogę się ścigać i jeść te kanapki. Ale jednak jest tak, że ktoś nie biegający czy biegający na spokoju pomyśli sobie 9, 10 godzin biegu, jak my chcemy biegać o żelu czy czymś? Tak są osoby, które ścigają się czy ścigają się no, nie da się ja bym obiad jeszcze tam wcisnął w to. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Ale są ludzie, którzy potrafią na takim biegu 10 godzinnym zjeść z 20 żeli i dają radę. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Właśnie. Ja bym zjadł może te 20 żeli tylko, że później to słodkie się robi. Ja muszę to troszkę czymś przemieszać tu jakiś pomidor tu jakaś kanapeczka tam gdzieś żel. Tylko wszystko jest fajne jak idzie dobrze, jak się zacznie sypać to nawet banany w kieszeni się zemną. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Ale tak samo jesteś przystosowany do rozpoczynania treningów z zmielonym w buzi to inni są świetnie przystosowani, np. był właśnie wciągania dużej ilości żeli. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak dokładnie, bo są inaczej przygotowani. Tu trzeba też popatrzeć, że każdy zawodnik ma inne życie, inaczej prowadzi i jest do tego przygotowany. Ja np. na samych żelach chyba bym tego nie ograł. Za słodko byłoby. Muszą być też żele, bo nie da się bo muszą być. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Też lubisz dobre jedzenie. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak wg mnie dobre. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Widzę, że zwracasz baczną uwagę na jakość rzeczy, którą jesz. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak. Może jest to mięso są różne rzeczy ciężkie, ale to jest produkty bardzo dobrej jakości. To lubię. Nie mam problemu z makaronem, wszystko jem, może owoce morza tak nie do końca. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Dobrze. To ten sezon zamknąłeś już. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak i fajnie, że udało się, że jesteś ty jest to nagranie i to jest koniec sezonu. Tak jak mówiłem, w pewnym momencie pojawiają się osoby w życiu moim. W idealnym momencie trafiłeś, jakoś nie udało, że to przesuwaliśmy termin. Przyszedłem, odwołałem wszystkie zawody jesteś ty i fajnie.

 

BLACK HAT ULTRA    

Też odwołałem niedzielę z rodziną. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak i fajnie właśnie, że widzę, że w każdym momencie u mnie się ktoś pojawi, że jest fajne zakończenie sezonu. Super. Zrobiliśmy nagranie. Teraz mam luzik w głowie i przygotowania do następnego sezonu. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Właśnie, jak widzisz najbliższe miesiące i przyszły sezon? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Na pewno jeszcze troszkę odpocznę. Doprowadzę organizm do zdrowia. Jest wszystko w porządku, nie mogę mówić, że jest źle, jest jakieś przeziębienie. Jest delikatne osłabienie. I muszę to doleczyć żeby wejść z powrotem na dobrą drogę i przygotować do treningów. I coś mi się wydaje, że jeszcze może troszkę odpocznę, bo tak szybko to zleci, bo to miesiąc treningów potem grudzień. Grudzień też rodzina a my z Wojtkiem też mamy w święta totalny luz dla rodziny. Głowa żeby sobie tam odpoczęła domu. Później styczeń, luty zawody. Coś na pewno już się pobiega.

BLACK HAT ULTRA   

Może ZUK?

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak, tak fajnie, chciałbym na pewno tam wrócić, bo to jest nie do końca bieg jak przeżycie. Podszedłem do tego, że to jest przeżycie, wydarzenie, przygoda nie bieg. Bo to jest takie piękne.

 

BLACK HAT ULTRA    

I te warunki atmosferyczne są nieprzewidywalne. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Lubię zawody, gdzie pojawiają się łzy na trasie, na mecie. Może nie u wszystkich zawodników się to robi, ale czasami się płacze, z czyjegoś szczęścia, ze swojego, ze swoich osiągnięć, że to jest niemożliwe zresztą i tak łza się uroni. Jest to fajne i tam na pewno jakieś łzy lecą. Bo nawet czy wspomnienia. Lubię jak chodzi o jakieś osoby, czy jakieś memoriały czy coś, tam też biegnie się dla kogoś, to też jest też fajne. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Tak. W ogóle atmosfera tego biegu. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Fajni ludzie to tworzą. Także fajnie, że miałem okazję tam wystartować na poprzedniej edycji. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Czy myślisz o jakiejś rywalizacji z kimś konkretnym albo z rekordem trasy? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Ja tam chcę żeby byli jak najlepsi, to jest najfajniejsze. Miejsce mnie nie interesuje się. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Michał Rajca słyszałeś? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Tak. Tak fajnie. Ja lubię poznawać ludzi, bo nie znam i pewnie nie będę miał okazji, ale jeśli będziemy mieć okazję, choć wiem, że jest świetnym zawodnikiem to z opowieści bardziej. To jest coś pięknego, że będę miał okazję przybić mu piątkę i na starcie i na mecie. Nieważne kto i jak. No chłopak jest pewnie poza zasięgiem, ale to nie znaczy, że gdzieś tam każdy będzie chciał z nim rywalizować, bo jednak chłopak wymiata. Także super. Na pewno bym chciał być, żeby byli jak najmocniejsi ludzie. 

BLACK HAT ULTRA    

To co poza ZUKiem? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Chciałbym na pewno w przyszłym sezonie troszkę gdzieś tam przełamać granicę polską i wyjechać gdzieś na start za granicą, ale to nie do końca chodzi mi o rywalizację. Chciałbym jeszcze pościgać rok później to chciałbym być na arenie poza krajem, żeby zobaczyć jak to innych zawodników. Troszkę się uczyć i bardziej psychicznie podejść do tego. Nawet byłoby fajnie jakbym przysaportował kogoś bardzo dobrego, żeby to zobaczyć, ugryźć trochę tego chleba innego. Pojadę będę chciał startować i chciał wygrać ale to nie tędy droga. Chciałbym ten stres pierwszy odczuć na spokojnie bo żeby jechać tam się ścigać. Coś mi się wydaje, że oprócz przygotowania fizycznego jeszcze mentalnie głowa wszystko musi być idealnie i to musi pracować więcej osób ja i trener to jednak już jest większe wydarzenie. 

 

BLACK HAT ULTRA    

I o jakich stawkach myślisz? 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Chciałbym na pewno troszkę to ultra przytrzymać, bo mi się wydaje, że to jest mój zakres lepszy. I zresztą nie ukrywajmy jestem coraz szybszy, może jeszcze troszkę będę, ale to jest już Jagi, tu nie ma coś szybkość nie będę ścigał się z chłopakami mega szybkimi, tu trzeba bardziej iść dystans i żeby coś jeszcze można było stanąć na podium, to trzeba iść w dłuższe, może jakąś setkę, bo jednak to marzenie to ta granica setki, to chyba każdemu świeci w głowie. Też mi świeci, ale bardzo spokojnie. Może gdzieś ta setka się wkradnie, ale max setka chyba moim życiu nie chciałbym zbytnio przekraczać. Chociaż nie powiem nie, bo nie wiadomo jak to będzie. Tak. Mogę w przyszłym roku nie biegać, ale może być też że za kilkanaście lat będę biegał 170. Nie mam założeń. To ciężko jak to się będzie rozwijało, ale w przyszłym sezonie chciałbym jakieś tam między 80 a 100 km biegać. Kilka takich startów na pewno będzie. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Fajnie, czyli tak mówisz, że niby może odstawić bieganie z dnia na dzień, a z drugiej strony mówisz, że za kilkanaście lat będziesz biegał. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Jest plan na te trzy lata. Tak, jest plan na te 3 lata zostaną 2, a co później zobaczymy. Zostawmy to. Tu jest dużo pracy. Tutaj nie myślmy o latach, trzeba po prostu jak najszybciej się chwycić ćwiczeń i pracy. A nie myślenia. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Praca u podstaw. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Trzeba poprawić fundament. Tu jednak trzeba pracować na fundamencie. W momencie jak będzie mocny, żeby te kontuzje nie wkradały. To jest najważniejsze. 

 

BLACK HAT ULTRA    

Tomek tego ci życzę dziękuję bardzo za rozmowę i fajnej zimy ci życzę dobrze przepracowanej i owocnych uroków zimy. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

To ja tobie dziękuję. W tym domu jest super. Jest mega ciepło i przyjemnie, fajnie pachnie kuchnią. 

 

BLACK HAT ULTRA    

To jeszcze wpadnę w takim razie. Dzięki cześć. 

 

TOMEK SKUPIEŃ    

Zapraszam. Dzięki cześć. 

 

BLACK HAT ULTRA    

To był właśnie Tomek. Bardzo ciekaw, co myślicie o podejściu Tomka do życia i do biegania. Wydaje mi się być zupełnie innym zawodnikiem. Jakby coś zupełnie innego go motywowało i napędzało. Jak słyszeliście nie zdradził swoich celów biegowych. Być może są zbyt duże, aby o nich mówić głośno. Czy starczy Tomkowi sił i czy jego życie osobiste ułożyć się tak, aby mógł kiedyś powiedzieć, że zrobił w bieganiu wszystko, co chciał, czy też wycofa się i zajmie się w życiu czymś innym, jak sądzicie? Tomek jest dla mnie mega ciekawym zawodnikiem i człowiekiem aż nie mogę doczekać, co odpali w przyszłym roku. 

Dziękuję serdecznie za wysłuchanie tego podcastu. Podcast można wspierać w mediach społecznościowych, udostępniając informacje o nim w postach, relacjach i na tablicach, ale przede wszystkim podcast ten funkcjonuje dzięki mentalnym i finansowemu wsparciu słuchaczy. Jeżeli chcesz dołączyć do tego grona, zapraszam na patronite.pl/blackhatultra.

W tej chwili podcast na Patronite wspiera 158 osób, ale chciałbym wymienić tutaj alfabetycznie nazwiska tych, których miesięczny wkład jest największy. Są to Agnieszka Barczyk, Krzysztof Bednarz, Adam Bogdał, Adam Dudczak, Andrzej Gąsiorowski, Krzysztof Grzęda, Bieta Chryń Morawska, Michał Janiak, Tomasz Kacymirow, Paweł Kaczmarek, Szymon Kubicki, Marek Lewandowski, Agnieszka Łęcka, Marek Maj, Wojtek Monka, Agnieszka Winiki, Kazimierz Pawełczak, Wojciech Pietrzak, Grzegorz Saletra, Marcin Stefaniak, Marzena Stanek, Przemysław Strąg i Edyta Winnicka.

 

Ten odcinek podcastu BLACK HAT ULTRA przygotowali:

Kamil Dąbkowski prowadzenie i montaż oraz

Piotr Krzysztof Pietrzak, transkrypcje i media społecznościowe,

a autorem muzyki jest Audio Dealer. 

A jeżeli jeszcze tu jesteś i masz ochotę na chwilę wyciszenia odłóż wszystko, czym się zajmujesz. I usiądź spokojnie na wygodnym krześle. Wyprostuj kręgosłup, rozluźnij ramiona. Obejmij pomieszczenie, w którym siedzisz łagodnym skupieniem. Zrób 3 głębokie oddechy i powoli zamykaj oczy, przeskanuj swoje ciało od głowy do stóp. Zwróć uwagę na miejsca, które są zrelaksowane. Zwróć uwagę na miejsca, które są spięte. Spróbuj odnaleźć swój obecny stan, w którym jesteś. Nie oceniaj źle tego, co odkryjesz po prostu zauważ zmiany w swoim ciele i podążaj dalej. Skanuj swoje ciało aż do stóp. Poczuj dobrze miejsca styku twojego ciała z krzesłem. Bądź świadomy/ świadoma swojego ciała w tym momencie. Zacznij teraz bardzo powoli oddychać, a swoją uwagę skup tylko i wyłącznie na oddechu, na powietrzu, które wchodzi przez twoje nozdrza. I na powietrzu, które opuszcza twoje nozdrza. Oddychaj tylko i wyłącznie nosem. W takim tempie jakie ci odpowiada. Uwagę skup tylko i wyłącznie na oddechu. Zobacz jak twoje ciało porusza się w oddechu. Jak unosi się, jak opada. Daj sobie czas na zauważenie wszystkich drobnych sygnałów twojego ciała. Jeżeli twoja głowa odpłynie na chwilę i zaczniesz o czymś myśleć, o jakiś sprawach, sytuacjach zauważ to i wróć ponownie do obserwacji oddechu. Obserwuj swój oddech cały czas. Wciągasz powietrze powoli potem następuje taki moment zawieszenia tuż przed wydechem. Zaobserwuj ten moment. Potem powoli wypuszczaj powietrze aż do chwili gdy nie będziecie mieli w płucach nic i wtedy znowu zauważcie ten moment, w którym weźmiecie powietrze ponownie. Starajcie się być w pełni świadomi całego procesu oddychania. Zwróćcie też uwagę, jak wasze ciało reaguje, które partie ciała się unoszą padają, które opadają. A jeżeli wasza głowa odpłynie i zaczniecie myśleć o czymś innym spokojnie wróćcie swoją uwagą do obserwacji oddechu.Teraz na koniec uwolnijcie swoją głowę. Niech myśli robią co chcą. Powoli przywołujcie zapachy, dźwięki powoli wracajcie do otoczenia, w którym siedzicie. Zanim otworzyć oczy obejmijcie swoją uwagą przestrzeń, w której siedzicie. Po czym powoli, spokojnie otwórzcie oczy. Spróbujcie, aby ten powrót był jak najbardziej łagodny. Mam nadzieję, że ta chwila wyciszenia była dla nas wartościowa. Dziękuję, że jesteście, że słuchacie.

 

Duża Buźka dla was.

PRZEJDŹ DO ODCINKA: https://youtu.be/w0_eW9tMpJM

bottom of page