top of page

TRANSKRYPCJA
#92 JAKUB GDULA

Taka mobilność, którą jesteśmy sobie w stanie sami zrobić. Czy w domu, czy na siłowni jak chodzimy to musi być. Czy przed treningiem czy po treningu. Czyli przed treningiem rozgrzewka dynamiczna, aktywująca, rozciągające po treningu tylko nie od razu najlepiej. Rozgrzewką dynamiczną pobudzamy swój układ nerwowy i dajemy sygnał do tego, że zaraz będzie wysiłek. Rozciąganiem statycznym my chcemy dać sygnał; Stary relaks. Tak jak ja teraz usiadłem do kamery musi być prosto, musi być relaks.

273597153_2097464130421000_8236172367689592822_n.jpg

BLACK HAT ULTRA:

Witajcie w podcaście BLACK HAT ULTRA. Dzisiaj usłyszycie rozmowę z Jakubem Ddulą, który jest trenerem motorycznym w poznańskim Body Work, współpracuje również od lat z mistrzem Polski Kamilem Leśniakiem. Ćwiczenia dodatkowe, wzmacniające, uzupełniające nasze bieganie czy też rozciąganie i rolowanie wspierające regenerację ciągle są opuszczonym aspektem naszych przygotowań biegowych. Jest to ciekawe gdyż ich pozytywny wpływ jest bezpieczny i ci, którzy choć raz spróbowali wiedzą, że to działa. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie dodatkową energię na te ćwiczenia. W tej rozmowie zderzają się dwa podejścia. Moje amatorskie, charakteryzujące się luzem i brakiem struktury z odpowiedziami Kuby, który wierzy w rozwiązania zbadane przez naukę. Dowiemy się m.in. co robić aby lepiej zbiegać. Usłyszymy, że bez rozgrzewki nie ma żadnej aktywności fizycznej i mam na myśli żadnej nawet nordic walking. Zapytałem również Kubę czym różni się trening mistrza Polski od treningu osób biegających pod limity. Tutaj również będziecie zaskoczeni. Tak ogólnie to rozmowa jest super ciekawa i bardzo się cieszę, że mogę wam ją udostępnić. Posłuchajcie. Cześć Kuba witam cie. 

 

JAKUB GDULA

Witam serdecznie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Co robisz w Warszawie, powiedz.

 

JAKUB GDULA

Obecnie edukuję. 

 

BLACK HAT ULTRA:

W zakresie? 

 

JAKUB GDULA

W zakresie treningu. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Treningu?

 

JAKUB GDULA

Treningu nie biegowego, funkcjonalnego. Razem z Pawłem mamy ostatnie dwa moduły szkolenia, które jest takim autorskim naszym i obecnie jestem świeżo po dniu pierwszym więc bardziej stresujące bo grupa nowa.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ile osób?

 

JAKUB GDULA

30 osób. To grupa spora ale naprawdę mega grupa mega, mega, mega. Są grupy, które są ciężkie taktycznie ale są też grupy, które chłoną wiedzę bardzo mocno i też z samym takim podejściem dookoła szkolenia też są bardzo otwarte, bardzo fajne. 

 

BLACK HAT ULTRA:

I głównie kogo szkolisz? 

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, różnie. Są trenerzy, są fizjoterapeuci. Teraz dużo osób, fizjoterapeutów się trochę bardziej otwiera na te ruchowe aspekty i bo sam ja jestem też po fizjo, więc wiem, że niestety na studiach jest deficyt takiego typu zajęć, więc teraz też dużo fizjo jest. Nie zważając na to, że dużo osób mimo wszystko pracuje z osobami po zabiegach operacyjnych, ortopedycznych to nie są tylko pacjenci bólowi niż przeciążeniowi. No więc jakby taki powrót do sprawności czy do sportu. No niestety na studiach wiele do życzenia pozostawia. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Trzeba sobie samemu uzupełnić wiedzę później. Słuchaj, bardzo dziękuję, że przyjechałeś do Warszawy, ja się do ciebie do Poznania wybierałem długo. Miałem ambitny plan pojechać do Poznania i zrobienia kilku poznańskich odcinków ale w końcu Poznań przyjechał do Warszawy, więc ja się cieszę. Bo i Marek Rutek przyjechał i ty przyjechałeś, super. Dzięki za to. Kuba zacznijmy od tego, zacznijmy od podstaw bo do rozmowy z tobą zainspirowało mnie jedno spotkanie z czołowym biegaczem polskim, który wpada na metę czołowego biegu ultra długiego i wywiązuje się rozmowa na temat właśnie ćwiczeń siłowych, rozciągania, rolowania, eee stary tego nikt nie robi.

 

JAKUB GDULA

I jest w tym spora część prawdy.

 

BLACK HAT ULTRA:

No właśnie więc powiedz mi po co w ogóle, bo biegamy, czujemy się świetnie. To po co właściwie się rozciągać, rolować, wzmacniać się siłowo?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co. Temat szeroki jak rzeka ale też szukałem jakiejś analogii ale to jest trochę tak jak jeździsz samochodem i nie wymieniasz w nim części, nie przeglądasz i w nich nie serwisujesz. Daleko na nich nie znajdziesz. Bardzo często też na szkoleniach czy właśnie ze swoimi biegaczami zawsze najprostsze porównanie dla mnie jest najlepsze i często pierwsza rzecz a propos stóp biegacza, stopy są jak koła czy opony w samochodzie. Jak o to nie dbasz, to jest pierwszy kontakt i czy z asfaltem czy z podłożem. I to jest niestety istotne. Tak na przestrzeni tych paru lat gdzie moją główną domeną są teraz biegacze to zauważam, że faktycznie ten aspekt siłowo mobilizacyjny i kwestia siłowa i kwestia mobilizacji zakresów ruchu, wszyscy wiedzą nic nie robi a potem są wielkie oczy, że to faktycznie daje dużo. Czy pod kątem tego, że człowiek się swobodniej czuje w takim już specjalistycznym treningu biegowym czy po prostu rzadziej odwiedza fizjo, rzadziej się pojawiają urazy. Oczywiście to nie jest tak, że ja jestem w stanie tymi rzeczami wyeliminować wszystko totalnie do zera. Ale pomijając jakiś parę artefaktów gdzieś tam na przestrzeni ostatnich trzech, czterech lat to myślę, że ekipa, która ze mną pracuje myślę, że gdzieś pojawi się nasz podcast to potwierdzą, że naprawdę takich ciężkich urazów, czy wykluczających biegaczy moich na bardzo długi okres czasu, to są naprawdę sporadyczne sytuacje. I tak jak może nie do końca widać tę korzyść w takim czystym performance, to widać, ja też widzę po sobie bo nie wiem czy śledzisz ale ja też zacząłem trochę pobiegiwać.

 

BLACK HAT ULTRA:

Oglądam cię na Strawie, owszem.

 

JAKUB GDULA

Trochę więcej, więc ja sam widzę po sobie, że umówmy się ja też jestem najsprawniejszy z ekipy, może nie najszybszy i nie najwytrwalszy ale funkcjonalnie ruchowo najsprawniejszy. To pomijając jakieś tam moje stare kontuzje to też mnie nie dotyka nic oprócz typowego błędu amatorskiego, czyli na początku za szybko i za dużo. No i wtedy szewc bez butów chodzi i też mnie na pół roku to wyłączyło, więc ja się staram zawsze wszystkim tak to wytłumaczyć to, że może oni nie zobaczą takiego czystego performanc od razu, chociaż często się tak zdarza, ale zobaczą to, że jest tydzień, miesiąc, rok, tydzień, miesiąc, rok jakby może na palcach jednej ręki policzyć dni takie, że faktycznie trzeba było odpuścić ten trening.

 

BLACK HAT ULTRA:

Czyli właściwie robimy te wszystkie czynności po to żeby być zdrowym na lata i żeby móc uprawiać sport przez długi okres czasu.

 

JAKUB GDULA

Tak, zdecydowanie. Też jest tak, że w takim świecie sportowym i szczególnie w pracy z dziećmi, z młodzieżą jest taki model pracy Ltd czyli Long Term Athletic Development. I bardzo wiele osób w branży postrzega go jako pracę tylko w tej części takiej sportowej a on został rozpisany pod takim kątem, że od dziecka aż po można powiedzieć emeryturę sportową i dalej, jakby nasze ciało i nasze umiejętności i to jak takie umiejętności, które będziemy w obcowania ze swoim ciałem czyli właśnie pod kątem czy rozgrzewki, czy mobilności, czy treningu wzmacniającego, czy koordynacji wszystkich tych aspektów takich motorycznych, które my wykorzystujemy w sprawności fizycznej, by nie tylko do momentu sportowego ale i po tym żeby zostać aktywnymi ludźmi dalej. Czy możemy biegać dalej, czy biegaliśmy setki ale możemy dalej biegać sobie piątki, dziesiątki, piętnastki możemy jeździć na rowerze, możemy chodzić z wnukami na sanki i nam się po prostu nasze ciało jest jakby przygotowane do aktywności takiej ogólnej życiowej pozasportowej, którą gdzieś tam w trakcie naszego życia sobie narzucamy.

 

BLACK HAT ULTRA:

No właśnie to też jest tak, że dostaje często pytania; Ok trening ultra, trening ultra ale jak ćwiczyć pod taki zwykły trekking, pod chodzenie po górach po prostu. Ja sobie myślę, że taki trening w cudzysłowiu jaki jest u was właśnie, czy właśnie w Body Work czyli trening siłowy, wzmacniający, stabilizacji, mobilizacji, że to są właściwie takie podstawy każdego aktywnego człowieka, który chodzi w góry prawda? 

 

JAKUB GDULA

Tak dokładnie.

 

BLACK HAT ULTRA:

I tutaj nie trzeba jakoś tłuc kupę kilometrów żeby się wybrać zdrowo w góry tylko właśnie te ćwiczenia są kluczem.

 

JAKUB GDULA

Tak i tak samo jak przy treningu specjalistycznym biegowym to dostosowanie danych jednostek treningowych do danej osoby, tak samo tutaj. My też mamy w swoim portfolio czy naszą misją też jest to, że każdy kto do nas przychodzi jest indywidualnie traktowany i to nie jest na zasadzie indywidualny z przymrużeniem oka tylko faktycznie. Bo każdy ma, akurat biegacze mają bardzo częściowo podobne problemy gdzieś tam w swoim ciele, ze względu na samą mechanikę. No ale każdy z nich ma jakby inną historię urazu, przeciążeń, inny styl życia czy osoby, które też u nas gdzieś tam się pojawiają i faktycznie w te góry jak jadą, nawet jako laicy to też mówią, że nie było problemu czy jadą na narty bo to też możemy powiedzmy tę taką aktywność górską podciągnąć pod narty, czy zjazdowe, czy biegowe czy tury jakby to wszystko się przekłada na to, że oni jadą i może nie wykręcają niewiadomo jakie ilości kilometrów, tak jak mówisz, czy nie wiadomo jakich wielkich tras. Oni wracają uśmiechnięci, że super było wieczorem i rano mogłem normalnie chodzić a nie, że musiałem się dwie godziny jeździć i potem było dopiero w porządku. Wracam nic się nie działo, zaliczyłem jakąś tam glebę i umiałem sobie z tym poradzić, mój organizm sobie z tym poradził. Więc jakby to jest to na czym nam zależy w takim amatorskim czy nawet pół profesjonalnym podejściu do sportu.

 

BLACK HAT ULTRA:

Dobrze to rozbijmy to może na grupy zagadnień, którymi się zajmujesz bo mobilność, ćwiczenia siłowe, stabilizacja, rozciąganie, rolowanie to też można jako dwie różne grupy uznać? Trochę to samo?

 

JAKUB GDULA

Trochę to samo ale jednak ta cała fizjologia jest inna ale możemy założyć, że to jest taki self. Jakby dodatek, nie?

 

BLACK HAT ULTRA:

Coś jeszcze dorzucił byś do tych zagadnień?

 

JAKUB GDULA

Zagadnień jest dużo bo tym podstawowe. 

 

BLACK HAT ULTRA:

To dawaj, dawaj.

 

JAKUB GDULA

Bo pomijając aspekt wzmacniający, siłowy czy jakieś tam wzorce ruchu, które wykorzystujemy takie najprostsze, które większość osób zna czyli np. przysiad, wykrok, podciąganie na drążku, pompki, przyciąganie, rzucanie, aspekt mobilizacji czyli pogłębianie zakresu ruchów w stawach tak żeby czy nasz krok biegowy był lepszy, czy żebyśmy się lepiej czuli jako zwykli posiadacze chleba. Tak na szkoleniach zawsze mówimy; Żebyśmy się czuli dobrze jak pani Krysia z fabryki margaryny, żeby ona też była zdrowa. To jest jeszcze wiele aspektów, które są mocno pomijane. Szczególnie w takim dorosłym życiu. Bo my bardzo się skupiamy już właśnie na mobilizacjach, na sile, na wytrzymałości i powiedzmy to jest jakieś takie tak jakby biegacze do mnie trafiali to o tym słyszeli. Ale też sporo osób zapomina o takich aspektach motorycznych jak koordynacja czyli te wszystkie z skipy nieszczęsne, których biegacze nienawidzą bo albo zamiast pracować naprzemiennie tak jak biegną to wszyscy z skipy robią prawa, ręka prawa noga czyli wygląda to mocno symetrycznie a biegają asymetrycznie. Więc to jest ciekawe.

 

BLACK HAT ULTRA:

Zawsze uważałem, że z ekipy to jest siła.

 

JAKUB GDULA

Właśnie ja mam z tym bardzo duży problem, muszę to sam zgłębić, że z skipy podbiegi, trening pobiegów to jest jakoś siła biegowa. Ja patrząc pod kątem takiego podejścia motorycznego bo dla mnie to to jest budowanie wytrzymałości mocy, bardziej niż siły. Ponieważ ten ruch mimo wszystko jest dość dynamiczny a jakbyśmy spojrzeli na taki trening wzmacniający, taki stricte siłowy na siłowni wykorzystując te wzorce, o których wspomniałem, to tam faktycznie ta prędkość ruchu jest można śmiało powiedzieć dwa razy niższa. I to jest wtedy ten aspekt bardziej stricte siłowy izolowany, nie jest taki funkcjonalny już taki w tym co robimy, ale właśnie dlatego też skipy te dla mnie to jest takie budowanie sprężystości, budowanie dynamiki, budowanie wytrzymałości mocy jeżeli chodzi o te odcinki gdzieś tam wydłużają w ten sposób. Jedna taka rzecz, którą ja ostatnio też adaptuje dość mocno u swoich zawodników szczególnie tych, którzy muszą ostro zasuwać pod górę i z góry to jest trening układu wzrokowego. Bo nikt za bardzo o tym nie mówi. Jakby w naszym kraju jest to trochę taka dziedzina, którą teraz dopiero się bardzo mocno wprowadza, szczególnie się zaczyna sportów zespołowych bo tam trenerzy już mają większe doświadczenie, więcej wiedzy. Więc od tych takich powiedzmy najbardziej finansowanych dyscyplin sportowych to się zaczyna bo tam najwcześniej się o tym wie.

 

BLACK HAT ULTRA:

To super ciekawe opowiedz o tym więcej.

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, to jest taka rzecz, że nawet czy u mnie na Instagramie zdjęcia z Kamilem  czasami jakieś dodajemy, to dużo osób też przychodzi tak patrzy i wisi taka pomarańczowa piłeczka od unihokeju na sznurku i się zastanawiają do czego to ja mówię; Do trenowania oczu, ale jak? Bo jakby też patrząc pod kątem anatonomicznym nasze oczy są umięśnione więc ogólnie też musimy je trenować. A ja byłem sam z własnego doświadczenia, że tętno puka już strasznie mocno, oczy są załzawione no to już tak nie do końca często kontrolujemy to co mamy pod nogami. Więc tutaj ta stabilizacja, i tu jest taki kolejny mój kij w mrowisko czy też o tym opowiadałem, że w połączeniu wzrok, w połączeniu z tym niestabilnym podłożem to ja się zgadzam że te wszystkie treningi na boisku czyli na tej przeciętej takiej piłce, która występuje w przypadku osób, które biegają gdzieś po górach czy chodzą po górach ma jak największy sens. Ale u takich osób przynajmniej jeżeli są w pełni sprawne, dla przykładu koszykarza, który ma mega stabilne podłoże, mega stabilne buty nie do końca ma przełożenie. Bo on nie ma niestabilnego podłoża pod sobą, nie musi reagować na ten chaos, który tam się wydarza a osób biegających wręcz przeciwnie. Więc ten trening na niestabilnym podłożu plus układ wzrokowy też nam pomaga szybciej zbiegać, szczególnie. Bo bardzo często jest tak, że ja też miałem to na swoich pierwszych biegach, więc odniosę się do siebie, że widzę trzy metry przed sobą i nic co jest dalej. I teraz trenując tą technikę zbiegania i adaptując układ wzrokowy do szybszej akomodacji czyli do szybszego wyostrzania danych elementów plus do treningu tego martwego pola, o którym mówię czyli tak jak ja teraz patrzę na ciebie i mógłbym ci powiedzieć, że widzę dwa palce, widzę jeden palec, widzę cztery palce czyli wszystko na czym nie skupiam swojej takiego focusu, tylko widzę to jakby peryferyjnie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale to super ciekawe co ty tak naprawdę ćwiczyć jak mówisz, że ćwiczysz wzrok. To co ty ćwiczysz mięśnie w oku, układ nerwowy?

 

JAKUB GDULA

Układ nerwowy i mięśnie gałki ocznej i zdolność np. wyostrzania. Czyli dla przykładu; Jest sobie ta piłeczka, którą sobie to wyobrażamy, ona sobie wisi, ona przyczepiona do sufitu statycznie i teraz możesz wymyślić różnego rodzaju rzeczy albo możesz zawodnikowi tę piłkę przed oczami bujać w takim wahadle i on musi podążać za nią wzrokiem. Czyli już ma trening. To jest jedna rzecz.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale w międzyczasie robi inne ćwiczenia?

 

JAKUB GDULA

W międzyczasie. Załóżmy, że to jest wersja najprostsza. Ale możemy też jeżeli byśmy chcieli peryferyjnie to tę piłeczkę z wysokości twarzy troszeczkę mu ją obniżyć żeby była peryferyjne, poprosić go żeby spoglądał na drugą piłeczkę innego koloru, która jest 5 metrów przed nim na ziemi. I to dla mnie to jest taka fajna symulacja tego, że patrzy 5 metrów przed siebie a tutaj pół metra od siebie widzi korzeń, który ewentualnie gdzieś mu się pojawi i on żeby dodatkowo dodać do tego koordynację, jeden palec i tą piłeczkę ma cały czas odbijać nie patrząc na nią, tylko na ten punkt, który jest 5 metrów przed nim. Czyli ta piłeczka cały czas jest w ruchu on musi peryferyjne się na niej skupiać i wtedy, ja mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia bo już to robiłem na chodniku, że skanujesz przestrzeń, która jest 5, 10 metrów przed tobą i potem już nie musisz spuszczać wzroku czy ten kamień tam jest czy go nie ma.

 

BLACK HAT ULTRA:

Pierwszy raz o tym słyszę.

 

JAKUB GDULA

Wtedy jest troszeczkę dla mnie, szybciej. Wtedy trzeba czwórki też mocniej przygotować, szybciej się zbiega. 

 

BLACK HAT ULTRA:

No ale kto nie chce szybciej zbiegać, każdy chce szybciej zbiegać. No bo jak wiadomo na zbiegach się wygrywa biegi. Super ciekawe, dobra. Co jeszcze z aspektów twojej pracy? 

 

JAKUB GDULA

Dwa tematy. Czyli to siła czyli rozwój takiej czystej siły. Wiadomo, że w początkowych etapach można tego używać więcej tak samo jak jest z objętością biegową potem się rezygnuje ale to intensywność w tych wzorcach stara się utrzymać, przez cały sezon. No i druga rzecz to jest coś takiego może być sytuacja, w której my w zaplanowanym treningu tak samo jak trenerzy biegowi patrzą na tętno, na samopoczucie takie rzeczy, które są w stanie gdzieś tam zdalnie, jeżeli to tak się odbywa zanalizować czy powiedzmy kwas mlekowy, tego typu parametry. To tak samo ja w swojej pracy mogę za pomocą czujników, które posiadam zmierzyć np. co każdy trening wysokość wyskoku i na tej podstawie np. badać gotowość zawodnika do wykonania danej jednostki treningowej. I to jest taka rzecz stricte programowa, naukowa ale też jest ten aspekt, w którym po prostu ktoś wchodzi na trening. I to mnie akurat na studiach w fizjo nauczyli, że jak już ktoś wchodzi to już się ocenia, co jest plusem i minusem. Ale z drugiej strony już widać czy dana osoba jest gotowa do treningu. Szczególnie u mnie to widać, są osoby, które biegają ultra i są lekarzami albo mega dużo pracują. Wchodzą na trening i po prostu ja już ich znam tak długo wiem, że albo trzeba będzie coś obciąć albo coś zmienić.

 

BLACK HAT ULTRA:

Jak wygląda taka osoba po czym ty to oceniasz? 

 

JAKUB GDULA

Co po wyrazie twarzy.

BLACK HAT ULTRA:

Co ty gadasz? Nie po wyprostowaniu?

 

JAKUB GDULA

Właśnie widać, że ktoś jest ewidentnie zmęczony. Widać to, nie. I wtedy obiek,t to jest moje subiektywne zdanie. Mogę zapytać z reguły o jakiś tam trening albo co się działo ostatnio. Możemy też zrobić sobie test wyskoku i widać np. czy jest jakaś tam różnica. I badając ten trend jesteśmy w stanie gdzieś tam to dopasować do danej osoby. To jest to co ja musiałem swoich, szczególnie te osoby, z którymi pracuję, które biegają nauczyć, że A. bardzo często trzeba zmienić trochę podejście, że ten trening siłowy jest istotny. B. żeby czasami wiedzieć kiedy odpuścić albo wiedzieć, że jest setka w sobotę, my jesteśmy na stały termin w poniedziałek, to my w poniedziałek i tak się widzimy. Tylko, że wtedy jest zdecydowanie inna jednostka. Ja wiem, że akurat to jestem pewny, że dużo osób nawet z moich zawodników powiedział; Dobrze, ja zrobię robotę domową w poniedziałek. Po setce. nie chce mi się wierzyć nie ma szans, więc zawsze wszystkich zmuszam, że po jakimś w tygodniu, który jest po starcie muszą się pojawić nie ma opcji wtedy wchodzi opcja mobilizacji, gdzieś tam trochę wyciszenia, pracy w innych obszarach, kiedy mamy na to czas. I to takie balansowanie i płynne przejście w treningu i czasami naprawdę odpuszczenie, gdzie jednego dnia odpuścimy, za dwa dni będzie lepszy efekt tego niż tego dnia wykorzystamy ten czas trochę za mocno, bo to nawet potrafi to być mały, taki drobny margines ta linia jest naprawdę cienka i czerwona. No i wtedy cały tydzień się sypie albo dwa albo trzy miesiące też tak się czasami zdarza.

 

BLACK HAT ULTRA:

A jak oceniasz daną osobę twierdzisz, że jest zmęczona. To jak wygląda wasza sesja, po prostu lubicie krótszą, delikatniejszą, spokojniejszą?

 

JAKUB GDULA

Tak, dokładnie. Jeżeli jest to jakiś okres startowy. I faktycznie tę robotę gdzieś chociażby trzeba utrzymać. No to załóżmy, mieliśmy jakąś serię dynamiczną w układzie 4 serie po trzy powtórzenia to zrobimy trzy serie po dwa powtórzenia czyli zetniemy objętość dość znacznie. Teraz ta technologia i ten rozwój nauki i motoryki, który w naszym kraju też jest i z tego mocno czerpiemy, pozwala nam wykorzystywać różne, akurat tutaj nie chciałbym tego nazywać gadżetami ale takie urządzenia, które ten trening nam troszeczkę pomagają kontrolować. Tak jak dziwię się, że w zegarkach tego nie zrobimy bo to się śmieje bo jest dużo takiego sprzętu, który bada prędkość ruchu w danym ćwiczeniu. I jeżeli dla przykładu mamy zawodnika przed startem i byśmy chcieli żeby dane ćwiczenie nie bodźcowało go bardzo mocno, to korzystając z tego urządzenia, załóżmy, że to jest przysiad i możemy dla tego przysiadu, oczywiście sztanga się porusza z jakąś prędkością, i wtedy my możemy ocenić czy dana osoba jest gotowa wykonać cały trening, który chcemy czyli tak jak mówiłem cztery razy 3, czy musimy coś obciąć i jeżeli ten trend widać, że jest spadkowy to możemy wtedy usunąć jedną serię i ją w ogóle zostawić będzie nieefektywna. Albo jest taka opcja, która nam pika jeżeli spadek prędkości względem pierwszego powtórzenia jest większy niż i zakładamy 10% to wtedy jest alarm i w danej serii robimy tylko dwa powtórzenia a nie trzy.

Tak i właśnie to jest też ten temat z tym jak już poruszać to wzmacnianie, że tak jak chcemy w zbieganiu podnosić swoją prędkość, swoją wytrzymałość to tak samo w treningu siłowym żeby to miało przełożenie na dynamikę, na moc i w sumie  na naszą wytrzymałość to też musimy ten umiejętnie ten bodziec aplikować. 

BLACK HAT ULTRA:

Ale ty mówisz o tych wszystkich miernika mocy? 

 

JAKUB GDULA

Tak.

 

BLACK HAT ULTRA:

I nie ma ich w zegarkach bo one same kosztują tysiąc złotych. Poza zegarkiem to kto tam? (śmiech)

 

JAKUB GDULA

Tylko, chyba te nowe polary mają coś takiego, że możesz sprawdzić gotowość, jeżeli się nie mylę to ewentualnie słuchacze mnie poprawią, że w polarach jest chyba coś takiego, że jest taki protokół, który wykonujesz przed treningiem i on na zasadzie tych wszystkich danych to przelicza i tam są chyba dwa, czy trzy wyskoki w górę z rękoma na biodrach i od razu mierzy pewnie ten czas przyspieszenia, akcelerometry już są. Pewnie jakieś tam inne parametry i na tej podstawie może stwierdzić. Więc tu bym powiedział, że to jest całkiem niezłe to jest takie z motorycznego podwórka. Nie wiem na ile to jest dokładne ale myślę, że w takim badaniu trendu. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Ty lubisz takie gadżety w ogóle?  Stosuje ich dużo?

 

JAKUB GDULA

Jestem strasznym gadżeciarzem. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Naprawdę?

 

JAKUB GDULA

Jestem strasznym gadżeciarzem. W tym roku mam urodziny moja żona już trzy razy słyszała co bym chciał dostać na urodziny.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale pamiętaj kochanie. (śmiech)

 

JAKUB GDULA

Staram się bardzo mocno powstrzymywać ale jakbym miał nieograniczony budżet to bym kupił nowy zegarek powiedzmy co pół roku z jakimś oficerem, który jest istotne to byłby nowy zegarek. Ja się do tego przyznaję i walczę z tym. Także moje syn też czeka. Ale daję radę.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ile ma lat twoje sunto?

 

JAKUB GDULA

Trzy czy cztery ale przeżyło moją córkę. Pewnie widać po szkle. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie nalałem ci kawy. Chcesz kawę?

 

JAKUB GDULA

A jeżeli mogę to poproszę.

 

BLACK HAT ULTRA:

A Kuba opowiedz mi może dla naszych słuchaczy, którzy nie lubią się rozciągać, nie lubią się rolować. Ustalamy, że jest to dziś konieczne zwłaszcza dla osób, które biegają po górach albo biegają ultra i naprawdę te treningi są wymagające w tygodniu, naprawdę te obciążenia są duże. Powiedz mi jakie jest takie niezbędne minimum, biegacz który trenuje 10 do 15 godzin tygodniowo. I tłucze tych kilometrów od 70 do 90 może do stu. Ile powinien tego robić? Czy przed bieganiem czy po bieganiu, kiedy i jak jakiś taki złapmy; To, to musisz robić stary?

 

JAKUB GDULA

Rzecz, którą musisz robić, musisz jak szczególnie social media jak koś tam gdzieś mówi; Ok, masz rozbieganie to nie musisz robić rozgrzewki bo jest lekko i przyjemnie. Tak sobie potem myślę, że to ja bym pracował 8 godzin przy kompie. Wstał i miał zrobić 16 rozgrzewka przed treningiem jest zawsze nieważne czy jest zima czy jest lato musi być. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Ile minut?

 

JAKUB GDULA

Szczerze? Rozgrzewka przed treningiem, pomijając aspekty jakieś dynamiczne czyli przebieżki i takie rzeczy, które gdzieś tam mogę robić w trakcie czy pomiędzy czy na końcu to wtedy jeszcze mogę zrobić parę skipów takich przyspieszeń żeby nie przesadzić. To taka moja bazowa rozgrzewka przed wyjściem trwa 6 minut.

 

BLACK HAT ULTRA:

Super, to jest do ogarnięcia myślałem, że mi powiesz 30.

 

JAKUB GDULA

1, 2, 3, 4, 5 ćwiczeń 6 extra maksymalnie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Szkoda, że nie mam tutaj sali bo byś zrobił nam te ćwiczenia. Ale na pewno masz coś nagrane na wideo to dołączymy do odcinka link, super. 6 minut, kochani 6 minut tylko.

 

JAKUB GDULA

I to już naprawdę dużo daje. Oczywiście jeżeli potem mamy jakąś dynamiczną sesję czy mamy rozgrzewkę 3, 4 to możemy to zrobić w układzie zrobić rozbieganie, zrobić aktywne ćwiczenia bo te ćwiczenia są w ruchu i to jest ta różnica, że dużo osób już o tym wie ale jeszcze pewnie część nie. Żeby to rozciąganie było dynamiczne bo ogólnie rozciąganie może być też aktywne jeszcze ale to wtedy mięśnie przeciwne się to już trochę bardziej zaawansowana więc zostawmy, że jest to rozciąganie dynamiczne w ruchu. Więc my po zrobieniu jakiegoś krótkiego rozbiegania nie wracamy tej temperatury bo możemy to robić w truchcie co 3, co 6 kroków, skłon do wyprostowanej nogi 3, 6 kroków skłon do wyprostowanej nogi. Tak zwana pozycja kawowa czyli ja bym mógł teraz sobie usiąść założyć nogę na nogę i usiąść żeby to biodro otworzyć, podbiec, usiąść znowu. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Jak byliśmy dziećmi to takie założenie nogi na nogę to był żaden problem a teraz?

 

JAKUB GDULA

Teraz ciężko.

 

BLACK HAT ULTRA:

To nie jest fair. Ale o wieku jeszcze porozmawiamy. W każdym razie, dobra. Wrzućmy coś jeszcze do kubła; Stary musisz to robić. Co jeszcze?

 

JAKUB GDULA

Dobrze spać.

 

BLACK HAT ULTRA:

Dobrze spać.

 

JAKUB GDULA

Dobrze się odżywiać, dobrze się prowadzić. Taka mobilność, którą jesteśmy sobie w stanie sami zrobić. Czy w domu, czy na siłowni jak chodzimy to musi być. Czy przed treningiem czy po treningu. Czyli przed treningiem rozgrzewka dynamiczna, aktywująca, rozciągające po treningu tylko nie od razu najlepiej. Rozgrzewką dynamiczną pobudzamy swój układ nerwowy i dajemy sygnał do tego, że zaraz będzie wysiłek. Rozciąganiem statycznym my chcemy dać sygnał; Stary relaks. Tak jak ja teraz usiadłem do kamery musi być prosto, musi być relaks. Więc jeżeli my wracamy z treningu układ nerwowy mamy pobudzony tak byśmy od razu zaczęli, jeżeli jesteśmy wyedukowani w tym temacie to sobie z tym poradzimy ale lepiej temu organizmowi dać trochę czasu, dać odpocząć wtedy wykąpać się, zjeść i przed telewizorem jak mam jakiś serial przepraszam do nadrobienia. To wtedy możemy sobie usiąść pootwierać sobie biodra w siadzie, zrobić trochę skłonów. To nie musi być takie mocno wycelowane, że nie musimy się nastawiać; Muszę zrobić. Bo to często też osoby odstrasza; Kazali mi to trzeba robić. Żeby to zrobić w taki sposób tak jak się czujemy, co potrzebujemy to po prostu zróbmy i to wtedy też nam przyjdzie łatwiej. Nie musimy się wciskać, że minuta zrobić, posiedzieć, poczekać pójść zrobić kawę, herbatę, usiąść znowu, zrobić coś dodatkowego. Żeby to też nie było takim batem, taką robotą.

 

BLACK HAT ULTRA:

Też jest chyba tak, że są jednak różne ciała i to nie jest tak, że jeden zestaw ćwiczeń dla wszystkich będzie odpowiedni. Chyba super ważne jest to żeby dana osoba uprawiając sport raz na jakiś czas przynajmniej, odwiedziła właśnie takie osoby jak ty i żeby stwierdzić ok, to jakiego typu ćwiczenia ja powinienem wykonywać, powinnam wykonywać.  Ja nie mam dużo czasu bo ja mam właśnie takie 6 minut. Co mam robić żeby to najlepiej na mnie działało. Podejrzewam, że dla niektórych to nie wiem to będzie zrobienie psa z głową w dół. Dla innych to będzie jakieś rolowanie na Dualbolu na przykład. A dla jeszcze innych to Mobility np. ćwiczenia mobilne, otwieranie bioder. Więc to jest chyba super ważne, prawda? Żeby ludzie doszli do tego jakie ćwiczenia powinni de facto robić, coś co im robi najlepiej?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, ja to też na to patrzę z takiej perspektywy, gdzie teraz sam zacząłem też wyjeżdżać na wyjazdy, więc sama kwestia tego ja też do tego tak podchodzę ok chcemy uprawiać sport. Mamy budżet na sprzęt na wyjazd, na sam udział, na after party i wszystko. I kurczę od czasu do czasu fajnie byłoby tak jak z tym przysłowiowym samochodem tym, o którym wspomniałem, pójść do takiego warsztatu, i że tak powiem sprawdzić bo w takim długofalowym podejściu lepiej jest zapobiegać i zadbać o coś wcześniej niż potem kurczę a trzy miesiące przerwy był Achilles, bo coś tam, bo plecy jakby to się potem przekłada na to o czym już rozmawialiśmy, że może po prostu trenować, trenować, trenować, trenować i jechać na zawody wracać, trenować, jechać na zawody wracać i to jest taka wymierna korzyść tego, że ty sprawdzisz swoje ciało, zobaczysz na czym trzeba popracować i wtedy nic się nie zaskoczy. Na biegu oczywiście pomijając te kwestie, na które nie mamy wpływu. Ale i to nam się przekłada na to, że my się dalej możemy tym cieszyć. I najgorsze jest to jak ja nawet sam jako amator totalnym bieganiem, kurczę miesiąc przerwy, nie. Trzy dni wytrzymasz, cztery dni wytrzymasz. Potem zaczynasz kombinować co to robić rower, basen? 

 

BLACK HAT ULTRA:

Najgorsze, że potem ci się może odechcieć w ogóle wrócić do tego. 

 

JAKUB GDULA

Dokładnie. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Złapać motywację jeszcze raz, to jest ciężkie. Ale to jest jeszcze jedna myślę ważna kwestia czyli taka, żeby odkryć podczas wizyty u fizjo, żeby odkryć co jest tak naprawdę moją słabością. Bo chyba najważniejsze jest pracowanie nad słabościami a nie nad tym w czym jesteśmy dobrzy. Tak, dobrze nam wychodzą pompki, super będę 200 pompek dziennie. Ale po co?

 

JAKUB GDULA

Tak i właśnie to jest też ten temat z tym jak już poruszać to wzmacnianie, że tak jak chcemy w zbieganiu podnosić swoją prędkość, swoją wytrzymałość to tak samo w treningu siłowym żeby to miało przełożenie na dynamikę, na moc i w sumie  na naszą wytrzymałość to też musimy ten umiejętnie ten bodziec aplikować. I wtedy faktycznie jest tak, że te bodźce te strony, które mamy dobre warto rozwijać dalej w odpowiedni sposób ale wtedy stosunek tego co mamy mega słabego do tego co mamy mocnego możemy, i tu jest to pole do popisu, że wtedy przenosimy ten ciężar na nasze słabe strony, które bardzo często powodują nam czy jakieś przeciążenia czy jakieś urazy, żeby ograniczyć to pole ażeby to pole powiedzmy takiego rozwoju fizycznego dać mu dłuższy odstęp czasu. Żeby ta korzyść z tego nam się pojawiła w trochę większym odstępie czasu, że to nie musi być tu i teraz w dwa miesiące i sto kilo na przysiadzie, czy wciskania sztangi 100 kilo. Tylko, że powoli do tego dochodzimy a jednocześnie dbamy o to wszystko co jest dookoła, żeby całość nam się zazębiło i spięło. I wtedy takie wizyty kontrolne, ja też mam takich klientów, którzy byli u mnie jakiś czas, robiliśmy rzeczy i oni teraz są wypuszczeni do swego naturalnego środowiska i mają zobaczyć czy to działa, jak to działa, czy się przekłada pozytywnie czy negatywnie. I wtedy jesteśmy w stałym kontakcie, umawiamy się, że za trzy tygodnie robimy sobie jakiegoś tam koła czy napiszemy sobie na WhatsApp-ie jakiegoś sms-a, czy wiadomość jak tam jest, czy się spotykamy znowu czy nie, czy jest okej i wtedy temat jest gdzieś tam zamknięty. Albo czy rozwijamy to co już tam ktoś ma zadane do domu czy wtedy musimy gdzieś tam dalej rozwijać. I wtedy jesteśmy gotowi żeby podnosić siebie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Chciałem wrócić do tematu wieku. Podejrzewam, że ty też masz wielu biegaczy starszych typu 40, 45 może 50 bo ultra-sów w tym wieku nie brakuje. Jak wyglądają twoje doświadczenia z tym związane, jak zmienia się w zależności od wieku sposób dbania o siebie i wzmacniania siebie?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, odpowiedziałbym to w taki sposób, że z wiekiem są wszyscy trochę bardziej uparci. Trochę trudniej ich namówić na pewne rzeczy ale jak już się to zrobi to jest efekt raczej, zdecydowanie pozytywny. Więc upór z tym wiekiem i takie własne przekonanie zawsze góruje. Jednak osoby młodsze można trochę i to szybciej wkleić do tych wszystkich puzzli, które trzeba poskładać. Z doświadczenia im starsze tym trochę bardziej uparte.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale czy zmieniasz zestaw ćwiczeń na przykład starszym osobom czy nie?

 

JAKUB GDULA

Nie, to raczej tu większego znaczenia nie ma. Nawet jest tak, że to jest naukowo udowodnione, że właśnie osoby starsze powinny bardziej trening oporowy uskuteczniać z tego względu, że ma to wpływ na mineralizację kości. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Oporowy wytłumacz co to znaczy?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, to może być tak; dla ciebie treningiem siłowym wzmacniającym może być przysiad bez obciążeń albo wykroki a dla niektórych już to jest na tyle proste i łatwe do wykonania, że potrzebują obciążenia zewnętrznego czyli przysiad ze sztangą na plecach bądź z hantelkami.

 

BLACK HAT ULTRA:

Oporowy znaczy z ciężarami.

 

JAKUB GDULA

Z ciężarami. I pod mianem siłowy w takiej metodyce treningowej to często, jeżeli ma być taki rozwój siły faktycznie, to często maksymalnie się zamykamy do sześciu powtórzeń. Czyli często to jest przedział 3, 5 osób, które dopiero gdzieś tam zaczynają bo jak już ktoś ma duży staż treningowy to często są treningi na zasadzie; ktoś przychodzi robi jeden przysiad, pójdzie poskakać na płotki, 3 minuty przerwy. I to jest zawsze największy szok u osób szczególnie biegających ultra. Gdzie tam jestem mielenie, mielenie cały czas, cały czas. Mamy tak; jedno powtórzenie 5 płotków, 3 minuty przerwy. Co jak 3 minuty? Tak siedzimy, pogadamy, to przegadamy cały sprzęt są jakieś nowości, gdzie biegamy. No ale potem widzą sens tego, że pierwsza seria ok i druga seria, trzecia już te 3 minuty już się robią minutą a  na czwartej serii, te trzy minuty trwają 30 sekund. Jakby to widać, jakby ta intensywność jest na tyle wysoka, że osoby, które nigdy wcześniej tego nie doświadczyły a tylko biegają, to jakby nie są z tym zaznajomione. To jest to trochę tak jakbyś wziął na podbiegi kolegę na plecy, 100 kilowego. Zrobisz 5, 6 kroków na nogę na dużym nachyleniu i koniec. To jest takie porównanie. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Słuchaj powiem ci, że ja to mam trochę problem z taką strukturą treningu, wiesz. Nudzi mnie potwornie.

 

JAKUB GDULA

Ja widziałem twój trening ostatnio, na vlogu.

 

BLACK HAT ULTRA:

Widziałeś, nie? Wrzucam wszystko do jednego wora, to co mi wpadnie do głowy i tak jak mi się podoba. I strasznie nie lubię właśnie jak coś jest takie ułożone i muszę to powtarzać jeszcze te serie. Nie, w ogóle straszne to jest. Dużo bardziej na przykład wolę takie treningi, że wykonujesz dane ćwiczenie; 5 ćwiczeń jedno po drugim a drugą serią jest to samo 5 ćwiczeń jedno po drugim. Ale nie, że robisz np. trzy serie na przysiady albo trzy serie na coś tam. Powiedz mi na ile rozumiem, że to wynika z nauki z tego, że to wszystko zostało zbadane, i że to jest mądre i tak dalej, jestem głupi. Wiadomo. Ale na ile to podejście takie ułożone przekłada się tak naprawdę? Czy to nie chodzi o to żeby mieć kurde trochę fanów tym a i tak ten rozwój gdzieś tam i tak pójdzie do przodu? I ta sprawność. Jak byś do tego podszedł jak byś mnie przekonał żeby robić to wszystko tak pod linijkę?

 

JAKUB GDULA

Teraz odbiję piłeczkę. I teraz pytanie do ciebie; Czy masz trenera biegowego? 

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie.

 

JAKUB GDULA

No właśnie. Większość osób, z którymi pracuję mają trenera biegowego. Tak i teraz dla mnie jako trenera fizjo od podnoszenia sprawności fizycznej istotne jest to żeby dana osoba wyszła na trening biegowy i zrealizowała go w stu procentach. Bo to jest tak samo jak w piłce nożnej. Docelowym sportem jest bieganie, docelowym sportem jest piłka nożna. Wszystko co jest dodatkowo ma wpływać korzystnie i pozytywnie na główną dyscyplinę. Tak więc ja nie wychodzę przed szereg. Mówię; Kurde. Mój trening jest najważniejszy. Kij z tym bieganiem dzisiaj, teraz robię to, OK? To teraz jak ja wiem chłopaki mają, dziewczyny strukturę treningu, kiedy co robią to ustalamy tak dni treningowe, że oni po moich treningach mają albo luz albo bardziej zaawansowaną osobę szczególnie biegają zakres albo tempo. Bo mają pobudzenie i potem następnego dnia jest taka mała super kompensacja i potem musi być przerwa bo po dwóch takich dniach jest niezła bomba. To jak ty byś miał ułożony plan treningowy i byś sobie tak pohasał ze dwa razy na siłce, to następnego dnia nie wiem czy byś coś zrealizował. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Jak poszedłem na basen.

 

JAKUB GDULA

No właśnie a dziś zmieniłbyś jednostkę, nie? Może jakbyś miał coś założonego do wykonania w danym mikro cyklu zadanym przez trenera biegowego, to nie mógłbyś sobie tak pokazać ale dzisiaj zrobię sobie 6 razy pchanie sanek a potem sobie zrobię klatkę. Jeżeli ktoś pracuje typowo rekreacyjnie, traktujesz to tak totalnie rekreacyjnie dla takiego dobrego samopoczucia, że możesz pobiegać a jak cię trochę na treningu biegowym trochę boli, to wtedy ten trening może być takim bardziej fanem. Możesz mi zwracać uwagę jakie ćwiczenie jak co kiedy układasz a jak już się pojawia 70, 90 kilometrów w tygodniu to to nie przejdzie. Bo zrobisz bieganie, zrobisz siłkę, następnego dnia bieganie i potem czasami na samym początku się zdarzało, że wszyscy byli na 3, 4 dni skasowani i potem nawet basen nie pomagał.

Możesz robić kilka rzeczy. Na pewno jeżeli masz jakąś opcję, którą znasz, jakieś szybkie wstawki mobilizacji to sobie robisz. Możesz sobie odpalić YouTube'a i znaleźć jakąkolwiek podstawową jogę i to też będzie super. Tak żeby po prostu ten ruch do ciała wprowadzić. I faktycznie można znaleźć jeżeli chodzi o mobilność.

BLACK HAT ULTRA:

Mi pomógł. Rolowanie i basen.(śmiech) Słuchaj, ja jestem takim przykładem właśnie starszego gościa uparciucha strasznego, w dodatku nudzą mnie te wszystkie struktury, cholernie mnie nudzą. No ale nie wiem dobra, nieważne. Nie chodzi tu o mnie. Wytłumaczyłeś mi to ładnie. Decyzja leży po mojej stronie. Pogadajmy chwilę o dużym temacie moim zdaniem, z którym się mierzymy czyli z Home Office. Siedzimy w domu, przestaliśmy jeździć do pracy, w ogóle dużo siedzimy tak czy siak nawet jak jeździliśmy do pracy to bardzo dużo siedzimy. Jak sobie radzić z tematem w ogóle pracy siedzącej bo to nie jest zdrowe siedzieć 8 godzin na tyłku a potem pójść na 20 kilometrów biegania. Jak często robić przerwy, co robić w tych przerwach?

 

JAKUB GDULA

Możesz robić kilka rzeczy. Na pewno jeżeli masz jakąś opcję, którą znasz, jakieś szybkie wstawki mobilizacji to sobie robisz. Możesz sobie odpalić YouTube'a i znaleźć jakąkolwiek podstawową jogę i to też będzie super. Tak żeby po prostu ten ruch do ciała wprowadzić. I faktycznie można znaleźć jeżeli chodzi o mobilność. Z mobilnością to jest tak, że jest mała szansa, że to ci zaszkodzi. Taki trening gdzieś tam wzmacniający oparty na podporach i półtorej minuty bieganie w tym podporze. Powiedziałbym nie dla wszystkich. To też trzeba mieć taką świadomość, że się mówi, że to jest dla wszystkich a to nie jest dla wszystkich, tak samo z bieganiem bieganie też nie dla wszystkich do biegania trzeba się przygotować fizycznie. I tu też nie chciałbym tak jak mówię, tak jak ty mówisz, że masz bacika musisz się zmusić, do tak jak te osoby mają bacika w postaci pracy i miałyby mieć jeszcze bacika, o kurde muszę tego zrobić tyle, takie, takie ćwiczenie. To lepiej sobie odpalić co drugi dzień jakąś inną trenerkę czy trenera zrobić jakąś sesję jogi czy mobilki te 10, 15 minut, które możemy poświęcić i naprawdę będzie spoko. A poza tym jeżeli mamy możliwość to z chaty. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Z chaty. No dobra ale jak nie mamy możliwości co jakiś czas robić przerwę podczas siedzenia przy kompie?

 

JAKUB GDULA

Szczerze ja mam problem z siedzeniem. Więc ja bym wstawał co pół godziny

 

BLACK HAT ULTRA:

Co pół godziny.

 

JAKUB GDULA

Ale tak, co godzinę trzeba byłoby się wstać, rozruszać troszeczkę. Powiem tak im częściej tym lepiej, nie ma jakieś złotej reguły. Czasami niektórzy czują, że muszą wstać i się poruszać, niektórzy mają taki typ osobowości, że ruszają się cały czas więc one pewnie będą wstawać wcześniej, szybciej. Osoby, które nie mają takiej potrzeby mogą cały czas siedzieć, one wstają trochę dłużej zajmuje im czas na rozliczanie. Więc te osoby, które wiedzą, że mogą siedzieć dłużej to wtedy one powinny częściej wstawać i ruszać. Więc nie ma jakiś takich standardów.

 

BLACK HAT ULTRA:

No tak. Ale myśleć o tym, przypominać sobie. 

 

JAKUB GDULA

Też wypracować sobie taką potrzebę wstania i po prostu się poruszania, w jakikolwiek sposób. Czy wyprowadzi się psa czy wyniesie się śmieci czy odpali się tego Youtube'a, nawet wygasić ekran i się wsłuchać co ta pani czy pan mówi i zrobi się coś dla siebie w te 10, 15 minut. To mi się wydaje, że to naprawdę będzie dobre. Bo też żeby nie wmuszać sobie tego żeby to robić tak; Muszę robić bo będzie tragedia, żeby to był taki przyjemny akt ruchowych, który sobie dorzucimy żeby nasze ciało po prostu wychodząc z dzieckiem w weekend nie było obciążone całym tygodniem siedzenia, gdzieś tam w pracy. A jeżeli mamy możliwość wyrwania się czy z dziećmi czy sami jakąkolwiek aktywność nawet nordic walking żeby to zrobić dynamicznie, sprawnie tak żeby trochę te ciało pobudzić, to super. Oczywiście rozgrzewka przed tym.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nordic walking też? (śmiech)

 

JAKUB GDULA

Natomiast nie ma zmiłuj, no kurcze.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ok. Jak przynajmniej ustaliliśmy ważną rzecz.

 

JAKUB GDULA

Listę osób, które ze mną pracują jak ich spotkasz na biegach zobaczysz, że się zawsze coś zrobią. Nie ma opcji. 

 

BLACK HAT ULTRA:

A jak nie zrobi to podchodzi do niego i.

 

JAKUB GDULA

Tak, jak byłem na RPG w zeszłym roku to pan Kamil L.

 

BLACK HAT ULTRA:

Tak, Leśniak. Leśniak a wiedziałem.

 

JAKUB GDULA

Patrzyłem z boku, nie. Czy jest rozgrzewka, jest trenerze.

 

BLACK HAT ULTRA:

Słuchaj dobrze. Fajnie, że przeszliśmy do Kamila Leśniaka do Mistrza Polski biegów ultra bo bardzo mnie ciekawi, pozdrawiam Kamila, bo bardzo mnie ciekawi jak wygląda trening z Mistrzem Polski versus trening ze zwykłym biegaczem.

 

JAKUB GDULA

Zasmucę cię trochę. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Wal! 

 

JAKUB GDULA

Pomijając dobranie tych ćwiczeń dodatkowych, o których wspominałem do tych głównych, które powiedzmy Kamil jako Kamil robi na wyższym poziomie jako osoba trenująca zawodowo to nie różni się za dużo.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale co Kamil robi mocniej? Większe ciężary, dłużej?

 

JAKUB GDULA

Dla porównania ja, ty Kamil. Kamil jest z nas nalżejszy więc on robiąc 100 i my robiąc 100 to jego współczynnik ciężaru do masy ciała jest wyższy, więc on jest silniejszym człowiekiem względem nas, bo my ważymy więc więcej. Więc jakby ten współczynnik dla nas jest mniejszy. On faktycznie przy swojej postawie takiej dość drobnej u góry rozbudowanej na dole, jest w stanie cięższe rzeczy przewalić, w cudzysłowie, skacze dynamiczniej i te wszystkie rzeczy, które robimy gdzieś tam związane z dynamiką to jednak widać to po jego organizmie, że on jest do tego przyzwyczajony.

 

BLACK HAT ULTRA:

A kiedyś nie był? Widzisz progres u Kamila?

 

JAKUB GDULA

Tak i nie. W niektórych momentach tak, niektórych nie. Zeszły rok był ciężki.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale nie tak mówi Kamil sprzed czterech lat.

 

JAKUB GDULA

To strasznie, tak zmieniło się. Zmieniło się jego podejście. Nawet teraz mamy coś takiego, że pewnie część słuchaczy wie bo też obserwuję osoby, o których mówimy, że chłopaki są na Teneryfie to jeden trening mają indywidualnie rozpisany  a w weekend się spotykamy na wspólnej sesji Mobilki.

 

BLACK HAT ULTRA:

Robisz ten przekaz w internecie?

 

JAKUB GDULA

Ja sobie rozwijam matę w pokoju. Pierwszy tydzień zrobiliśmy pierwszy raz ale teraz myślę, że chyba w sobotę czy w niedzielę wieczorem normalnie matka pół godzinki. Niestety, niestety muszą mieć bata trochę.

 

BLACK HAT ULTRA:

Aha, czyli to chodzi o bata nie chodzi o to żeby nieustannie ich poprawiasz.

 

JAKUB GDULA

Może nie tyle co bata. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Lubisz pilnować swoich rzeczy.

 

JAKUB GDULA

Tak, to jedna rzecz. Ale z drugiej strony jest tak, że mając doświadczenia tak jak chłopaki mają z ostatnich obozów, ta ilość biegania i to zmęczenie jest tak duże, że oni to fizycznie po prostu odpuszczają. Więc dlatego ja powiedziałem im przed wyjazdem; Chłopaki raz w tygodniu się widzimy, 30 minut ja więcej od was nie chcę. Bo potem oni wracają trzeba ich na nowo składać w cudzysłowie.

 

BLACK HAT ULTRA:

To ci się nie chce. 

 

JAKUB GDULA

Może nie, że im się nie chce. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale lubisz rozwój zawodnika a nie żeby ciągle wracać do starych ćwiczeń.

 

JAKUB GDULA

Tak tak więc jakby.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale są jeszcze takie rzeczy, które byś tam u Kamila podkręcił?

 

JAKUB GDULA

Mobilność na pewno. Kamil jest jedną z tych osób, szybko się usztywnia tak bym powiedział. Więc to musimy mocno pilnować.

 

BLACK HAT ULTRA:

Kamil obgadujemy cię trochę ale mam nadzieję, że nie masz tego za złe.

 

JAKUB GDULA

On dobrze o tym wie. To bardziej też jest jak rozmawiamy żeby to była taka wizja tego i nauka dla wszystkich bo to też o to chodzi.

 

BLACK HAT ULTRA:

O to chodzi głównie.

 

JAKUB GDULA

My często widać, że gdzieś tam trenujemy i ten performance jest. Ale w zeszłym roku był taki etap, że potrafiliśmy mieć dwa treningi w tygodniu z czego jeden to był kawał bo Kamil był przez to, że mu się urodziła młoda. To takie trochę załamanie po tych mocnych obciążeniach z zeszłego roku. To wszystko się na tyle nałożyło, że fizycznie nie było przestrzeni na to żeby jakiś rozwój budować, to było raczej utrzymanie tego żeby gdzieś ten ten sezon w miarę jakoś poszedł. Więc pewnie część osób widziała radość Kamila na mecie Chudego. No może jednak Wilder to zwycięstwo było.

 

BLACK HAT ULTRA:

Radością to bym tego nie nazwał. 

 

JAKUB GDULA

Ale pierwsze zdjęcia pokazywały ten upust emocji. Jakby to jest to, że ja mogę opowiedzieć o tym, że to jest kolorowo, że oni są teraz na Teneryfie, sobie biegają tylko, że to jest ciężka tyrka i trzeba się naszarpać żeby ,ten wynik uzyskać żeby być na wysokim poziomie. Nawet jeżeli biegi górskie są jeszcze tak trochę, no cóż coraz mniej, dalej tak po macoszemu traktowane w naszym kraju. Więc to jest takie życie z zawodowcem można powiedzieć.

 

BLACK HAT ULTRA:

No, właśnie.

 

JAKUB GDULA

Dużo jest faktycznie takich momentów, że przychodzi Kamil i ja tak widzę, kawa. I naprawdę trening ja biorę tak kuleczkę i mogę do kosza za trzy rzucać. I to będzie miało bardziej korzystny wpływ niż tak jak byśmy się uparli na ten trening i faktycznie go zrealizowali od A do Z.

 

BLACK HAT ULTRA:

Do czegoś się szykujecie teraz. Możesz zdradzić, nie bardzo?

 

JAKUB GDULA

Głównym elementem WTMB w tym roku.

 

BLACK HAT ULTRA:

Fajnie. 

 

JAKUB GDULA

Poszło. 

 

BLACK HAT ULTRA:

A jakieś pierwsze, mniejsze biegi w Polsce czy coś tam? 

 

JAKUB GDULA

Po pierwsze za granicą będą na pewno i to niedługo. Kamil lubi ciepło więc to jest podpowiedź.

 

BLACK HAT ULTRA:

On w ogóle lubi podróżować. 

 

JAKUB GDULA

Tak, tego mu zazdroszczę bardzo, ale super. Fajnie, że z młodą. Ja też miałem ten etap, że młodą moją też wszędzie woziliśmy i to jest mega. Więc jakby pierwsze starty to będzie chyba Gran Canaria jak dobrze pamiętam. Nie wiem jaki dystans, nie pamiętam. To się bije w pierś i docelowo UTMB. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Będzie ciekawie. Dobra obsada na UTMB.

 

JAKUB GDULA

Mnie też trochę smuci fakt, że Chudy jest tak szybko.

 

BLACK HAT ULTRA:

Co poradzisz.

 

JAKUB GDULA

Jeżeli chcieli byśmy bronić Mistrza Polski razy 3, to kurczę potem dwa tygodnie później jest UTMB, 14 sierpnia potem, kurczę to jest za mało czasu.

 

BLACK HAT ULTRA:

Chyba lepiej sobie odpuścić tego Wawrzyńca czy nie, nie odpuścicie?.

 

JAKUB GDULA

Zobaczymy. To jest Kamil Leśniak.

 

BLACK HAT ULTRA:

Jest nieprzewidywalny.

 

JAKUB GDULA

Nad tym pracujemy.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nad tym pracujemy z armią psychologów

 

JAKUB GDULA

Żeby przewidywalność była większa. Nie, nie tak się śmiejemy ale tu będzie tak ciężko. Też podejrzewam, że pomijając mnie w procesie jest jeszcze trener Orłowski.

 

BLACK HAT ULTRA:

No właśnie to jest ciekawy moment. Czy ty uważasz, że fizjoterapeuta powinien mieć pojęcie o treningu biegowym. A jeśli tak, to jak duże? I czy w ogóle powinien zaglądać w trening biegowy biegacza? Jak ty to widzisz?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co ja uważam, że tak. Może nie pod kątem tabelek bo to powiedzmy dużo nam nie mówi. A jeżeli my możemy być na treningu danej osoby, to fajnie. My mamy to szczęście, że Body Work jest akurat przy Golęcinie, przy Rusałce tam gdzie jest City Trail. Są stadiony więc jeżeli jest jakaś tam akcja Rusałka plus stadion to faktycznie jest tak, że podczas tego treningu na asfalcie czy na stadionie, jak ja mogę się na nim gdzieś tam pojawić, to muszę ci powiedzieć, że widać trochę rzeczy pod kątem takiej techniki biegowej i tego co w danym momencie działa a co nie. I możemy sobie wtedy to wychwycić. Bo ja często też to sprawdzam na bieżni tylko jednak bieżnia przez to, że jest napędzana mechanicznie więc nie ma tego czego odepchnięcia, wydłuża się trochę czas kontaktu mimo wszystko, więc te różnice między bieżnię a takim normalnym bieganiem są dość znaczące. Więc ja się staram od czasu do czasu gdzieś tam pojawić i zobaczyć jak to wygląda. Ja planując te jednostki takie motoryczne to faktycznie dobrze jest wiedzieć co dana jednostka za sobą niesie bo też jest tak, że część cech motorycznych czyli ,kształtowanie wytrzymałości plus te zdolności które się robi na siłowni albo się zazębiają albo się wykluczają. Więc to też też nie można wszystkiego ze sobą łączyć bo nie ma tego pozytywnego efektu.

 

BLACK HAT ULTRA:

A czy jest tak, że czasem trenerzy czy ty dzwonisz z Andrzejem albo Andrzej do Ciebie i gadacie się na temat Kamila?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, na razie nam się to zdarza w takich krytycznych momentach. Czyli teraz tak jakby ten problem trochę dłuższy z Casillasem, z którym walczyliśmy ale akurat z trenerem o ruskim, super. Jeżeli chodzi o komunikację, jeżeli jest taka potrzeba to ja ja nie mam z tym żadnego problemu. Czy ja zadzwonię czy jak trener będzie czegoś potrzebował to wie, że zawsze może zawsze może do mnie zadzwonić. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale to nie jest tak wyrazem ustalacie.

 

JAKUB GDULA

Nie, nie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ty od razu spojrzysz na Kamila i wiesz jak miał na treningu po prostu.

 

JAKUB GDULA

Jakby też pomijając fakt, na pewno więcej takich rozmów myślę, że będzie już przed sezonem czyli teraz na wiosnę, że ta większa ilość treningu takiego typowo specjalistycznego i bardzo mierzalnego będzie większa. Więc ja też będę musiał bardziej się skupić na tych cyferkach żeby się wszystko zgadzało i żeby jedno drugiemu nie wchodziło w paradę. Teraz w okresie bazy. Możemy trochę przymknąć na to oko.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ok.

 

JAKUB GDULA

Ale ta komunikacja myślę, że jest ważna.

 

BLACK HAT ULTRA:

Powiedz Kuba kiedy się udać do specjalisty jak mamy problem? Coś nas strzyka, od razu po jakichś najmniejszych objawach mamy się udać do ciebie, czy poczekać tydzień czy poczekać dwa. I jak tutaj budować swoją świadomość tego jak bardzo jest źle?

 

JAKUB GDULA

To zależy od tego co się dzieje z twoim organizmem. Ale jeżeli jest to jakaś ostra sytuacja, która się pojawiła nagle, dajmy na to kręgosłup lędźwiowy i nie możemy się podnieść. To im wcześniej tym lepiej. Zdarzają się takie sytuacje, w których my jesteśmy w stanie na tyle pomóc organizmowi sobie z tym poradzić, że w dzień dwa już problemu praktycznie nie ma. Czasami on się faktycznie ciągnie dość dużej. Ale jeżeli są takie nagłe sytuacje, w których nie jesteśmy sobie w stanie poradzić z siadaniem, ze wstawaniem, czy to będzie skręcenie kostki, czy to będą właśnie lędźwie, czy ból który jest nagły, ostry jakby niezwiązany z jakimś takim przeciążeniem, podniesieniem czegoś, skręceniem to zawsze jest to sygnał żeby gdzieś tam się pojawić. Im wcześniej tym lepiej. Ostry uraz im wcześniej tym lepiej. Jeżeli mamy jakąś dolegliwość, którą gdzieś tam znamy to możemy wtedy odczekać dzień, dwa zobaczyć czy ona się rozwinie czy nie czy to jest związane gdzieś tam często z jakimiś stresogennymi tematami i zobaczyć czy gdzieś tam ten aspekt stresowy czy napięciowy w naszym ciele się wyciszy i wtedy zobaczymy czy jest poprawa czy nie i czy nam dana dolegliwość tam bólowo. Jeżeli o bólu mówimy nam się w cisza, to możemy odpuścić a jeżeli ona zostanie no to wtedy można już pomyśleć o jakiś działaniach. Wszystkie ostre rzeczy czy skręcenia czy jakieś bóle. Im wcześniej tym lepiej bo to skraca czas działania z tym wszystkim.

 

BLACK HAT ULTRA:

Niby tak, a z drugiej strony ja miałem tyle urazów raczej drobnych, które po prostu rozbiegałem. Teraz się wkurzysz a ja serio tak miałem, że wiesz coś mnie tutaj bioderko, coś mi tu kolanko ale wrzucę 20 a na drugi dzień jest jak nowy.  Wiele osób tak ma. Tak to opowiadaj.

 

JAKUB GDULA

Taka rzecz jest niebezpieczna pod jednym względem. Nasze ciało jest bardzo dobrze przystosowane do tworzenia sobie kompensacji. I teraz ty rozbiegując dany problem możesz go zamknąć w ciemnej piwnicy na klucz. Ale on dalej tam jest. Teraz on tam sobie rośnie żyje, żyje, żyje. I nagle jak go wypuścisz z tej piwnicy to może być już tłumaczy. Może być już za grubo i tak często, często się pojawiają sytuacje przeciążeniowe czy np. jakiegoś Achillesa czy problemy ze stawami, że gdzieś tam nasze ciało się przystosowało do innych warunków, w których musi funkcjonować. Ale to nie jest dla nas naturalne i może być sytuacja, w której za 5, 10 lat wyjdzie, że to zużycie pod wpływem niekorzystnej biomechaniki dajmy na to, może nam się objawić i wtedy będzie problem gorszy. Jeżeli faktycznie pojawiło się coś co jest dziwne totalnie i trzymało nas długo ale my to jakoś tam rozbiegaliśmy, puściło. To tu bym był taki dość mocno ostrożny czy ta nasza zdolność nas nie zamknęła tego złego ducha w tej piwnicy i prędzej czy później nam się nie pojawi ze zdwojoną siłą. Bo to mogła być taka dolegliwość w stylu 3, 4 na dziesięć. Zamknąłeś ją spoko a ona potem wyjdzie i nagle z 8 na 10, jest problem. Ja miałem tak jak ja zacząłem biegać. Gdzieś tam moje ciało się skompensowało. Przy tych pierwszych moich takich próbach biegania przyszedł pierwszy półmaraton w lesie, buty z małą amortyzację gdzie ja wiem teraz, że potrzebuję na razie dość dużo. Przebiegłem i potem 5 miesięcy bez biegania.

 

BLACK HAT ULTRA:

Współczuję stary. Pięć miesięcy. 

 

JAKUB GDULA

5 miesięcy. Przygotowywałem się do innych zawodów. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Taki specjalista, jeszcze mi się bardzo podobało, że cię czwórki bolały 11?

 

JAKUB GDULA

Szewc bez butów chodzi. A te czwórki tak po chodniku no było jak na mnie osobiście bo w dół tak dobrze.

 

BLACK HAT ULTRA:

Ale wygrałeś chociaż?

 

JAKUB GDULA

Nie. Ale kurczę no dobry wynik jak dla mnie był super. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Który byłeś na mecie?

 

JAKUB GDULA

Nie wiem, byłem chyba 12 kobietą.

 

BLACK HAT ULTRA:

Dwunastą kobietą?

 

JAKUB GDULA

Tutaj dziewczyną naprawdę nie umniejszając ale zawsze w gronie Leśniakowym jest tak, że się wszyscy pytają, którą byłeś kobieto na zawodach?

 

BLACK HAT ULTRA:

Zawsze jest pierwszą kobietą. 

 

JAKUB GDULA

Zawsze się znajdzie jakaś dziewczyna, która nam wklepie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie on po prostu w spódniczce wybiega.(śmiech) Dobra, zostawmy to. Jak przychodzi do ciebie klient i mówi; Słuchaj, nic mi nie jest zrób mi, tak jak ty to nazwałeś przegląd, to co ty mu robisz?

 

JAKUB GDULA

Wiesz co, to jest uzależnione od tego tak jak może nie tylko się opieramjy na mnie ale jak tak jak inni pracują. To jakie gdzieś tam ma swoje metody pracy to w ten sposób jest w stanie danego człowiek oceniać. Ale oczywiście można zacząć od tego, że ktoś myśli, że nic mu nie jest ale potem się go zacznie wypytywać co się z nim działo wcześniej to, to już nam daje jakieś wskazówki co z daną osobą sprawdzić. Możemy sprawdzić bierne zakresy ruchu. Oczywiście są też gdzieś tam na to standardy, które gdzieś tam powinny się zachować czy rotacja biodra, wyprost i tego typu rzeczy. Czy zakresu ruchu w stawie skokowym. Kurcze, no nie jest tak, że przyjdzie ktoś jest nieskazitelny i zawsze jest coś do poprawy, zawsze można coś zrobić. Więc jakby od takiego badania biernego po tak jak na moim przykładzie, już teraz, możemy zrobić bierne badanie, możemy zrobić testy funkcjonalne, wzorce ruchu sprawdzić przysiad, wykrok, technikę biegu. Jeżeli faktycznie w wywiadzie wyjdzie jakiś problem z trawieniem to ja też mam dobrego kumpla, który bardzo mocno gdzieś tam w terapii trzewnej pracuje, więc jeżeli gdzieś tam jest jakiś problem a teraz mi się zapala lampka np. problem z żołądkiem tego typu rzeczy, ten ktoś chce ultra no i  robi treningi po trzy godziny i może jeść wszystko a na piątej i nie wiadomo czy ten żołądek, który gdzieś tam źle reaguje na jakąś tam potrawę mu się nie odezwie. Więc jakby tutaj opcji sprawdzenia i poprawienia tych elementów jest na tyle dużo, że im ktoś ma większe możliwości nawet nie tyle indywidualne ale jeszcze oka;. U mnie jest OK możemy zrobić to i to. Ale w wywiadzie wyszło faktycznie jakieś te problemy np. często ze zgagą i z czego ona jest wynikiem. No to może pójść do mojego kolegi, który się tym zajmuje on bardziej dokładnie sprawdzi gdzieś tam narządy, zrobi inny jeszcze swój wywiad i faktycznie gdzieś te problemy mogą się gdzieś tam wymazać. I to też musimy wiedzieć, że często problemy takie zdrowotne jak już wspomniane trzewne mają wpływ na układ ruchu czyli, że często gdzieś tam problemy z narządami mogą wpływać na jakieś ograniczenia w naszym ciele. I możemy na przykład rozciągać biodro w nieskończoność i ono nigdy nam nie puści. Bo jest problem w innym miejscu i to jest też ważne żeby osoby, które przychodzą do indywidualnych jednostek czy dla nich centrum wiedziały, że nasze ciało jest bardzo mocno połączone i bardzo dużo rzeczy na siebie wpływa i warto tak jak robimy badanie krwi bardzo szerokie, to tak samo przegląd taki funkcjonalno ruchowy czy fizjoterapeutyczny to możemy zrobić bardzo szeroki, wtedy ograniczając sobie gdzieś tam momenty, które mogą gdzieś nas zawieść albo pojawią się jakieś przeciążenia i to nas gdzieś tam wyłączy ze sprawności.

 

BLACK HAT ULTRA:

Podoba mi się to, Body Work Warszawa poproszę.

 

JAKUB GDULA

To już nie do mnie. Dużo osób pyta BW Warszawa ale nie wiem, nie wiem.

 

BLACK HAT ULTRA:

Dobra ale tak w ogóle to opowiedz trochę więcej o waszej firmie. Ja pamiętam, że miałem z wami pierwszy raz kontakt na Festiwalu. 

 

 

JAKUB GDULA

Ja wiem kiedy mieliśmy pierwszy raz kontakt, miałem ci przypomnieć.

 

BLACK HAT ULTRA:

No, dawaj. 

 

JAKUB GDULA

Poznaliśmy się w Szczyrku w hotelu, przy barze.

 

BLACK HAT ULTRA:

Musiałeś powiedzieć; Przy barze. O Jezu, Kuba. No dobra, na szczęście nie tylko my tam piliśmy, możemy kilku winowajców też pokazać. Bardzo fajne mieliście te ćwiczenia, które mi się podobały. Opowiedz w ogóle trochę. Jaką funkcję pełnisz w Body Work?

 

JAKUB GDULA

Z wykształcenia jestem fizjo ale gdzieś ta moja motoryczno-ruchowa część tej mojej działki się mocniej rozwinęła więc teraz częściej ludzi trenuje i usprawniam ruchowo niż ich leczę na kozetce ale to nie jest tak, że od tego odszedłem totalnie. Po prostu mam tego znacznie mniej. Wiesz co, myślę tak my się spotkaliśmy w Szczyrku. Szkoda, że tego festiwalu nie ma, takiego całego konceptu. Dla mnie było mega. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Mega było.

 

JAKUB GDULA

Ja byłem tak zadowolony. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Pozdrawiam Kasię Melzer. Spotkałem się z Kasią słuchaj w Szampanii w tym roku, jak byłem na UTMB. Bardzo dobrze jest jej tam niestety.

 

JAKUB GDULA

No ale to dobrze. Może jakoś gdzieś tam ogarniemy sobie to sami. A wracając do Body Work. Wiesz co, to jest takie miejsce tak jak ono się pojawiło to wtedy jeszcze był ten moment, w którym wszyscy widzieli trening funkcjonalny, ruchu i tego typu rzeczy ale tak dużo osób, które do nas przychodziło tak wchodziło patrzyło; Ale tu pusto jest, maszyn żadnych nie ma, nie? I to jak my pracujemy to właśnie głównie jest oparte na takiej ruchowej analizie, na ruchu ogólnie. Jeżeli już wzmacniamy to w kontekście siedzenia. Zobacz masz siłkę, masz sprzęt siedzisz a równie dobrze te rzeczy możesz wykonać w staniu, w ruchu angażując inne mięśnie bardziej globalnie. To wszystko ujmując więc jakby my do tego podchodzimy w ten sposób; jakby dużo tam rzeczy jest opartych na to żeby się po prostu ruszać. I czy to będzie trening siłowy, czy playmetryczny oparty na skokach, czy mobilność, czy joga czy pilates. To jakby wszyscy u nas wywodzimy się z podobnego konceptu pracy. Każdy ma swoje jakieś koniki, zajawki. To też jest myślę naszą siłą. Też mamy terapeutów fajnych z różnych dziedzin i osoby, które gdzieś tam osteopatycznie pracują i osoby, które bardziej medycynę chińską, czyli ziółka i tak tego typu rzeczy, i takie faktycznie trzewne tematy, dziewczyny z dietami spoko też ogarniają. Także to jest taki koncept, który ty przychodzisz i możesz dostać praktycznie wszystko, a głównym celem jest to, żebyś ty się ruszał jak najlepiej jesteś w stanie. I teraz właśnie Paweł, który jest jakby główną osobą odpowiedzialną za merytorykę u nas, z którym ja prowadzę szkolenia. Bo to szkolenie, które akurat dzisiaj przyjechałem to głównie jest domeną Pawła, ja tam jestem tylko małą cząstką. Jakby pokazał nam cały ten koncept i on był jedną z takich pierwszych osób, które dziś w Polsce rozpoczynały taki ten trend treningu ruchowego. I można powiedzieć, że osoby, które z nami pracują, czy to są osoby biegające zawodowo czy trenujące zawodowo różne dyscypliny, bo też się takie zdarzają, mi się też takie osoby zdarzały. To wszystkie inne osoby, które można powiedzieć, że są zwykłymi ludźmi, dla których ruch jest taką codzienną higieną, to my ich trochę traktujemy jako takich codziennych atletów. Czyli to nie jest mega specjalistyczny trening, ale mimo wszystko ma takie trochę podwaliny atletyczne, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Też oprócz szkoleń też się gdzieś tam staramy z ofertą warsztatową. 

 

BLACK HAT ULTRA:

Jakieś obozy organizujecie? 

 

JAKUB GDULA

Obozów nie, ale warsztaty. Także teraz mogę, jeżeli mogę, to zapraszam na warsztaty z Dominiką Kłodą będą u nas warsztaty.

 

BLACK HAT ULTRA:

U was w Poznaniu?

 

JAKUB GDULA

U nas w Poznaniu oczywiście. Tak jak ty mnie zapytałeś o Body Work Warszawa, to ja też dostałem gdzieś tam na Instagramie jakieś pytanie o warsztaty w innych miastach. Na razie zobaczymy co z tego wyjdzie, jak to nam się uda zrobić, bo to będzie pierwszy raz. Przez to jak my działamy. Też byśmy chcieli pokazać takim osobom, jakbyś ty przyjechał. Zresztą ja cię już zapraszałem tak po za mikrofonem, ale oczywiście się wykręcasz, że nie masz czasu.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie, nie wykręcam. Ale ja bardzo chętnie wpadnę jak tylko będzie dziurka czasu - przejadę.

 

JAKUB GDULA

Super. Byśmy chcieli pokazać taką 6 minutową rozgrzewkę w cudzysłowiu. Czyli, że nie chcemy pokazać wszystkiego naraz, żeby to był ogrom informacji, tylko takie rzeczy, które naprawdę są drobne, ale mają bardzo duży wpływ. Czyli czy aspekty rozgrzewki jak ktoś ćwiczy sam na siłowni, czy takie podstawowe rzeczy wzmacniające. Oczywiście też nie chcemy zostawić tylko z taką wiedzą - ok przyjechaliście, zobaczyliście. Więc też jakieś tam materiały staramy się dobre przyszykować, bo mamy tak w zwyczaju, że te materiały, które gdzieś tam uczestnikom czy naszych szkoleń czy warsztatów staramy się, żeby to było jakościowo super. To ktoś wyjdzie z wiedzą, ale też z takimi przypominajkami do tego. Więc jakby wchodzimy w to. Obozów jeszcze nie. 

 

BLACK HAT ULTRA:

No dobra może kiedyś. 

 

JAKUB GDULA

Może kiedyś, zobaczymy.

 

BLACK HAT ULTRA:

Kuba dziękuję ci strasznie za rozmowę. Dużo dobra nam opowiedziałeś.

 

JAKUB GDULA

Dziękuję bardzo za zaproszenie.

 

BLACK HAT ULTRA:

Oczywiście. Cieszę się, że się w końcu udało.

 

JAKUB GDULA

Ja też się bardzo cieszę. Chociaż czasowo bywa ciężko, ale mega super się udało, że to się zgrało totalnie przypadkowo w trzy dni. Tak jak prawie w trzy lata się nie mogliśmy spotkać, to teraz się umówiliśmy się w trzy dni.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie wliczając tego spotkania przy barze w Szczyrku.

 

JAKUB GDULA

Nie. No dobra to gdzie się teraz widzimy? Gdzie ty będziesz biegł?

 

BLACK HAT ULTRA:

Którego lutego jest to spotkanie u was? 

 

JAKUB GDULA

18. 

 

BLACK HAT ULTRA:

18. No dobra, pogadamy. Ja biegnę. Ja jeszcze nie wiem co. A ja biegnę GSB, więc nie spotkamy się na biegu.

 

JAKUB GDULA

Nie będziesz jesienią tego biegu może? Bo my na Łemko spotykamy się z ekipą.

 

BLACK HAT ULTRA:

Nie nie nie tak mi się spodobało Łemko wiosenne, że pomyślałem, że chcę być w tych górach na przełomie kwietnia i maja. Może kwietnia. Nie wiem zupełnie jak mi z robotą się ułoży, ale jakoś tak bym chciał. I zobaczymy co się wydarzy. Trzeciego dnia! [śmiech]

 

JAKUB GDULA

Na pewno będzie wesoło.

 

BLACK HAT ULTRA:

No na pewno będzie wesoło będzie wesoło. Dzięki Kuba serdecznie, pozdrawiam. Kochani bardzo jestem ciekaw co myślicie na temat tego odcinka i w ogóle na temat metdycznego i ułożonego podejścia do treningu. Początkujących zawsze będę namawiał aby zwrócili się o pomoc do trenerów i dietetyków, a później co jakiś czas odwiedzanie fizjo i sprawdzanie co tam pod maską słychać. Ja tak robiłem i robię i uważam, że jest to absolutnie konieczne. Nie sądzę jednak aby przy amatorskim bieganiu pozostawanie w relacji z trenerami całe sportowe życie przynosiło wielkie korzyści. No chyba, że ciśnienie ostro. I widzicie się na podium - to co innego. Wtedy może to ma i sens. Mi się jednak wydaje, że bardziej wartościowe jest odkrywanie siebie, poznawanie własnego ciała, uczenie się tego kiedy jesteśmy zmęczeni i kiedy trzeba odpuścić, a kiedy możemy pocisnąć mocniej. Bawienie się treningiem, odkrywanie swoich słabości i praca nad nimi. Wyznaczanie sobie realnych celów. Moim osobistym zdaniem, gdy złapiemy już trochę doświadczenia, a zatrudnianie trenerów ma sens przy bardzo specyficznych zadaniach. Takich jak na przykład: przygotowanie pod bardzo konkretne zawody wymagające umiejętności wcześniej przez nas nie opanowanych. Czyli np. bieganie na dużych wysokościach. U trenera motorycznego możemy sprawdzić motorykę naszego ciała i odkrywanie słabości, i pracę nad tymi słabościami. Możemy też zatrudnić trenera, który spojrzy na nas z boku i oceni czy poprawnie wykonujemy ćwiczenia siłowe. Budowanie w sobie świadomości naszego ciała, to też inwestycja finansowa. Nie zapominajmy o tym. Jeśli chcielibyśmy policzyć ile by kosztował trening biegowy, motoryczny i siłowy to jesteśmy najbardziej w okolicy jednego tysiąca złotych miesięcznie. Gdy dorzucimy do tego zbilansowaną dietę - kolejne dwa tysiące. Żele na zawody i inne suplementy - zaczynamy wypływać na szerokie wody wydatków. Dlatego złapanie tego balansu pomiędzy tym co chcemy osiągnąć a ile możemy na to poświęcić czasu i środków jest niezwykle ważne. A w ocenie tej sytuacji zawsze pomoże wam realna ocena waszych możliwości poparta znajomością waszego ciała. Czy czasem będziecie musieli zejść z oczekiwań w stosunku do wyników jakie chcielibyście osiągać? Jasne że tak. Witajcie w prawdziwym życiu. Dziękuję wam serdecznie za wysłuchanie tego odcinka. Jeśli Wam się podobał - gorąco namawiam do udostępniania informacji o nim na social mediach, mailowo lub wysyłając wiadomości do znajomych Messengerem, rozsyłajcie informacje o tym pokażcie najszerzej jak tylko możecie, będę wam wdzięczny. Bardzo dziękuję jak zwykle wszystkim Patronom za wsparcie i chciałbym dzisiaj wymienić patronów, którzy wspierają najdłużej. Do tych osób należą: Marcin Stefaniak, Krzysztof Bednarz, Marek Sulencki, Maciej Socjusz, Michał Rzepnikowski, Edyta Winnica, Łukasz Ból, Adrian Litkowicz, Andrzej Czernia, Wojciech Ratymirski, Aleksander Łężniak, Anna Ledwolorz, Paweł Bólikowski, Ewa Kierzek, Błażej Łyjak, Jarek Tkacz, Krzysztof Jachymski, Miłosz Woźniak, Darek Rudnicki, Marek Maj, Bieta Hryń-Morawska, Jan Teclaw. Dzięki Kochani jeszcze raz, że byliście.

 

Ten odcinek podcastu BLACK HAT ULTRA przygotował:

Kamil Dąbkowski prowadzenie i montaż,

oraz Piotr Krzysztof Pietrzak - realizacja studyjna, transkrypcja i media społecznościowe.

A autorem muzyki jest AudioDealer.

 

Jeżeli jeszcze tu jesteś. Nie wiem jak wy spędzacie weekend, ale ja właśnie wróciłem z 14 kilometrowego wybiegania. I czuję się takim mega zrelaksowany i rozruszany. Jest to niezwykle przyjemne. Jest to też idealny moment aby troszeczkę uspokoić naszą głowę. Skupić się na tym co przeżyliśmy w trakcie treningu. Poczuć co czuje nasze ciało. Świadomie poczuć co czuje nasze ciało. Jak odebrało ten trening. Gdzie nas ciągnie. Które mięśnie są napięte. Które są rozluźnione. Co musimy dzisiaj wieczorem mocniej rozciągnąć. Co powinniśmy porolować. Usiądźmy na chwilkę. Wyciszmy się. Przeskanujmy nasze ciało. Zaczynając od czubka głowy. Jedziemy naszą świadomością w dół. Przez czoło, oczy, usta, brodę, szyję, barki. Pewnie czujemy coś w barkach po tym bieganiu, co nie? Ręce, klatka piersiowa, brzuch, pośladki, uda, kolana. Czujecie coś specyficznego w kolanach? Popracowały sobie? A może łydki? Może Achillesy? Może stopy? Możemy teraz spokojnie, bez mojego gadania, przeskanować ciało jeszcze raz. Jeśli tego nie zrobiliście, jeszcze zamknijcie oczy. Zróbcie trzy mocne oddechy. Teraz przeskanujmy ciało jeszcze raz. Tym razem od stóp do głowy. Jeszcze raz spokojnie poczujemy co czuje nasze ciało po treningu. Zatrzymujmy się w miejscach gdzie czujemy jakieś napięcia. Może gdzieś czujemy nawet ból. Pamiętajmy te miejsca. Gdy wieczorem przy filmie położymy się na macie, żeby się porozciągać albo porolować - pamiętajmy o tych miejscach.

 

Buźka.

PRZEJDŹ DO ODCINKA: https://www.blackhatultra.pl/podcast/episode/78e8c49b/92-jakub-gdula-trener-motoryki-musisz-to-robic-black-hat-ultra-podcast

bottom of page